Niemiecka bezczelność! Merzowi nie podoba się demokratyczny wybór Polaków. "Nie ukrywam, że wolałbym inny wynik wyborów prezydenckich"

„Przed Unią Europejską stoją największe wyzwania, jeżeli chodzi o jej spójność” - powiedział Friedrich Merz podczas konferencji prasowej. Kanclerz Niemiec odniósł się w ten sposób do wyniku wyborów prezydenckich w Polsce.

Merzowi nie podoba się demokratyczny wybór Polaków

Zachodnie elity polityczne nie potrafią pogodzić się z wygraną prezydenta elekta Karola Nawrockiego. Zdecydowanie bardziej woleliby, żeby zwyciężył bliski im ideowo Rafał Trzaskowski. Taki obrót spraw znacznie uprościłby wprowadzenie nowych i szkodliwych dla Polski polityk, przez eurokratów.

Swojego niezadowolenia nie ukrywa już kanclerz Niemiec Friedrich Merz, który wprost stwierdził, że demokratyczny wybór Polaków mu się nie podoba…

Przed Unią Europejską stoją największe wyzwania, jeżeli chodzi o jej spójność. Nie ukrywam, że wolałbym inny wynik wyborów prezydenckich w Polsce. Z pewnym niepokojem patrzę też na Francję

— powiedział.

Słowa Merza oznaczają, że wybór Karola Nawrockiego na prezydenta, jest dobrą decyzją z perspektywy polskiej racji stanu. Prezydent elekt już zapowiedział, że będzie dążyć do wypowiedzenia zielonego ładu oraz paktu migracyjnego. Gdyby zwyciężył Rafał Trzaskowski można śmiało założyć, że te szkodliwe dla Polski polityki, zostałyby wprowadzone bez słowa sprzeciwu.

xyz/X