Żadnych złudzeń Niemiecki rząd kolejny raz demaskuje "zaklęcia" Tuska. Wprost przyznaje, że deportuje do Polski coraz więcej migrantów

Niemcy wprost przyznają, że deportują coraz więcej osób do krajów trzecich. Według informacji niemieckiego rządu do Polski deportowano w ostatnich trzech miesiącach 254 deportacje. Liczby te wzbudzają duże wątpliwości co do prawdziwości i nie pokrywają się z doniesieniami, które do tej pory docierały z Niemiec, ale pokazują jednoznacznie, że proceder przerzucania migrantów do Polski wbrew zaklęciom Donalda Tuska faktycznie ma miejsce! A to wszystko dzieje się przy zupełnej bezczynności strony polskiej.

Od początku roku do końca marca Niemcy deportowali 6 151 osób, co potwierdził niemiecki rząd w odpowiedzi na interpelację deputowanych Lewicy w Bundestagu.

Wzrost liczby deportacji

Liczba ta oznacza, że jest to więcej niż średnia z poprzednich lat. W 2024 r. dokonano ok. 20 tys. deportacji, natomiast w roku 2023 było to ok. 16,5 tys.

Według wyliczeń agencji AFP w porównywaniu do pierwszych trzech miesięcy roku ubiegłego liczba deportacji z RFN urosła o 28,4 procent.

Deportacje w pierwszym kwartale tego roku przeprowadzono jeszcze pod rządami, zaś kanclerza Olafa Scholza, zaś nowy gabinet koalicyjny CDU/CSU i SPD, który objął w tym miesiącu władzę w RFN ogłosił politykę zwiększania tempa deportacji. Była to oczywiście jedna z fundamentalnych obietnic, które składała CDU w czasie kampanii wyborczej.

W pierwszym kwartale Niemcy najcześciej odsyłały obcokrajowców do Turcji (502 osoby), Gruzji (454), Francji (333), Hiszpanii (325) i Serbii (291). Wysoko na tej liście mieści się też Polska, dokąd deportowano 254 osoby

— wskazuje portal Dw.com.

Nowa niemiecka polityka

Około 1,7 tys. niemieckich deportacji wynika z tzw. procedury dublińskiej, w myśl czego do innych krajów członkowskich UE skierowano deportowanych. Unijne rozporządzenie zobowiązuje ludzi, którzy starają się o azyl, do złożenia stosownego wniosku w kraju członkowskim UE, do którego dotarły w pierwszej kolejności po przekroczeniu granicy Unii Europejskiej.

W ramach tych zasad do Polski przekazano z Niemiec 146 osób. Przeprowadzono także deportacje 157 osób do Iraku i 5 osób do Iranu.

1/3 deportacji została zrealizowana za pomocą bardzo kosztownych lotów czarterowych, zwłaszcza jeśli chodzi o zbiorowe deportacje do „krajów trzecich” jak Nigeria, Pakistan, Ghana, Kamerun i Etiopia.

Jeden tylko lot deportacyjny z Niemiec do Pakistanu miał kosztować 462 tys. euro. W przypadku lotu do Etiopii było to 418 tys. euro. Co ciekawe, niektóre z nich zostały częściowo sfinansowane ze środków unijnej agencji Frontex.

Prawda jest oczywista

Dane przez niemiecki rząd nie wyglądają zbyt wiarygodnie. W połowie maja niemieckie MSW w odpowiedzi na pytania portalu Niezależna.pl podało, iż tylko w 2024 roku niemiecka policja odmówiła wjazdu około 9380 imigrantom do Niemiec przez granicę z Polską, a około 1000 zostało deportowanych z Niemiec do naszego kraju.

Nie liczby są tutaj najważniejsze, ponieważ te mogą dowolnie zafałszowywać niemieckie instytucje, a polskie władze nie robią nic, aby to kontrolować.

W całej tej historii ważniejsze jest to, że niemieckie władze po prostu kolejny raz pokazały, że zapewnienia Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego dotyczące tego, że przyśpieszony pakt migracyjny nie jest realizowany, są po prostu nieprawdziwe.

Polska pod rządami Donalda Tuska zupełnie odpuściła sprawę bezpieczeństwa naszej zachodniej granicy i pomaga Niemcom w realizowaniu ich obietnic wyborczych dotyczących deportacji, igrając w ten sposób z bezpieczeństwem naszej ojczyzny.

CZYTAJ TAKŻE: Niemcy masowo odsyłają imigrantów do Polski! Są zatrważające dane. Tylko w 2024 r. zawrócono do naszego kraju ponad 9,3 tys. osób

Co mówił Tusk?

Mimo tego, że cały czas spływają potwierdzenia dotyczące tego, że trwa przerzut migrantów z Niemiec do Polski, polski premier cały czas próbuje ignorować temat. Ostatnio delikatnie zmienił on swoją narrację, sugerując na antenie TVP w likwidacji, że JEŚLI Niemcy będą próbowały przerzucać Polsce migrantów, to wtedy wprowadzi kontrolę na granicach.

Problem jednak jest taki, że Niemcy cały czas przerzucają migrantów i nie ma tu żadnych przypuszczeń. A mimo to Tusk nic z tym nie robi. Aż tak bardzo boi się postawić Berlinowi?

CZYTAJ TEŻ:

— Niemcy planują masowe deportacje! „W obawie przed deportacją uchodźcy coraz częściej zwracają się do kościołów o azyl”

— Wkrótce ruszą deportacje imigrantów z Niemiec do Polski! Otwarto specjalny ośrodek. Niemiecki urzędnik chwali współpracę z rządem Tuska

— Niemcy wysłali do Polski tysiące imigrantów! Są konkretne dane. Wśród nich wielu Syryjczyków i Afgańczyków

— W końcu refleksja? Niemcy podejmuję kroki po ataku nożownika na grupę przedszkolną. Mają deportować dużą liczbę przestępców do Afganistanu

maz/as/dw.com/X