Premier Hiszpanii Pedro Sanchez, który w niedzielę rano głosował w wyborach parlamentarnych, został wygwizdany przez grupę kilkudziesięciu manifestantów przed madryckim lokalem wyborczym.

Sanchez wygwizdany. Czekali na niego manifestanci

Część manifestantów skandowała nieprzyjazne szefowi socjalistów (PSOE) hasła, kiedy ten przybył do lokalu wyborczego pilnowanego przez funkcjonariuszy służb policyjnych. Równie wrogie okrzyki padły, kiedy premier opuszczał go po oddaniu głosu.

Spokojniejszy udział w głosowaniu miał Alberto Nunez Feijoo, szef Partii Ludowej (PP), głównego rywala PSOE w niedzielnych wyborach.

Feijoo w rozmowie z mediami w Madrycie podziękował organizatorom głosowania oraz służbom policyjnym pilnującym porządku w czasie wyborów.

Wybory w Hiszpanii

Rozpoczęte o godz. 9 wybory parlamentarne w Hiszpanii mają spokojny przebieg, choć przez ponad godzinę w kilku lokalach wyborczych nie umożliwiono obywatelom głosowania z powodu pojawienia się problemów technicznych.

Największą trudność stanowi przerwane nad ranem połączenie kolejowe pomiędzy Walencją a Madrytem z powodu wybuchu pożaru w jednym z tunelów. Wielu oczekujących na podróż pasażerów deklaruje, że awaria uniemożliwia im udział w głosowaniu.

CZYTAJ TAKŻE:

— W Hiszpanii rozpoczęły się wybory parlamentarne! „Dotychczasowa władza ogłaszając nowe prawa ograniczała naszą wolność”

— Prezes PiS z apelem do Hiszpanów: „Przed nami bardzo ważne wybory”; „Zwracam się z prośbą o poparcie VOX-u”

— To oni będą rządzić Hiszpanią? „O losach koalicji może zdecydować Abascal”; „Przyprawiają ugrupowania głównego nurtu o ból głowy”

olnk/PAP