Wszyscy cywile, którzy ukrywali się dotąd w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, zostali już ewakuowani. Pojawiające się doniesienia o 100 osobach na terenie fabryki nie są potwierdzone - poinformował w środę na antenie telewizji Sky News Illa Samojłenko, przedstawiciel walczącego w Azowstalu pułku Azow.
CZYTAJ TAKŻE:
Walki o Azowstal
Podczas walk w Azowstalu zginęło już i zostało rannych bardzo wielu ukraińskich żołnierzy. Ci ludzie (ranni - PAP) zasługują na właściwą opiekę. Nikt nie spodziewał się, że tak długo będziemy stawiać opór Rosjanom, ale wciąż walczymy. Nasze zasoby są jednak bardzo ograniczone, a każdy kolejny dzień może być dla nas ostatnim
— powiedział Samojłenko.
Również w środę Mariupolski Portal Miejski przekazał doniesienia o śmierci dwóch żołnierzy pułku Azow walczących na terenie kombinatu metalurgicznego.
Ci dwaj chłopcy stali się w ciągu ostatnich trzech miesięcy częścią mojego niełatwego życia. I była to prawdopodobnie jego najlepsza część
— skomentował komendant policji Mariupola Mychajło Werszynin, cytowany przez agencję UNIAN.
Zakłady Azowstal płoną na skutek rosyjskiego bombardowania
Doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko poinformował w środę, że oblegane zakłady metalurgiczne Azowstal w tym mieście płoną na skutek rosyjskiego bombardowania.
Azowstal atakowany jest nie tylko z nieba i ostrzeliwany przez artylerię, ale wróg znów próbuje się wedrzeć czołgami. Zakłady znów płoną na skutek bombardowania
— napisał Andriuszczenko na Telegramie
Podkreślił, że przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Denys Puszylin zapowiedział, że dzięki temu, iż w zakładach Azowstal nie ma już cywilów, to Rosjanie i oddziały separatystów mają „wolną rękę” w działaniach.
Nie wiem, jakich jeszcze nieludzkich poczynań można oczekiwać, (…) biorąc pod uwagę oświadczenie Puszylina. Jeżeli jest piekło na Ziemi to właśnie tam. Wszyscy mamy niespłacalny dług wobec obrońców Mariupola
— dodał Andriuszczenko.
Ewakuacja cywilów
W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu - ostatniego punktu ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionego przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. Zorganizowanie korytarzy humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
W ocenie mera Mariupola Wadyma Bojczenki nie ma pewności, czy z terenu fabryki wyprowadzono już wszystkie osoby cywilne.
Tylko kiedy nastąpi zupełne wstrzymanie ognia, będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy wszyscy cywile zostali ewakuowani. Są jednak niepewne szacunki, zgodnie z którymi są tam jeszcze ludzie czekający na ewakuację
— powiedział we wtorek Bojczenko.
Sytuacja mieszkańców Mariupola jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotychczas zginąć ponad 20 tys. osób.
Walczący w Azowstalu bronią całej zachodniej cywilizacji
Ukraińscy żołnierze broniący się przed rosyjskim szturmem w kombinacie Azowstal w Mariupolu na południu Ukrainy walczą nie tylko o swój kraj, ale o „całą zachodnią cywilizację” - powiedział w środę stacji Sky News ukraiński parlamentarzysta Andrij Osadczuk.
Obrońcy Azowstalu to „ikony męstwa”, a Ukraina zrobi wszystko, by „ocalić swoich bohaterów” - powiedział brytyjskiej stacji Osadczuk.
Powtórzył również informację, podaną wcześniej w środę przez przedstawiciela walczącego w Azowstalu pułku Azow, Illę Samojłenkę, że z zakładów metalurgicznych ewakuowano już wszystkich cywilów.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/598042-wszyscy-cywile-zostali-ewakuowani-z-zakladow-azowstal