Szanse i kłopoty kandydatów na prezydenta USA. Wydaje się, że kampanię prezydencką Trump może przegrać tylko na własne życzenie

fot. wPolityce.pl/youtube.com
fot. wPolityce.pl/youtube.com

W niedawnym sondażu NBC News/Wall Street Journal poll, Hillary bije o 9 punktów Trumpa: (47 proc. do 38 proc.). Co więcej utrzymuje podobną przewagę nad Trumpem nawet kiedy w sondażu uwzględniani są Libertarianin Gary Johnson i kandydatka Partii Zielonych Jill Stein: Clinton-43 proc., Trump-34 proc., Johnson-10 proc. i Stein-5 proc. Przypomnijmy, że miesiąc wcześniej w podobnym sondażu Hillary prowadziła Trumpa 46 proc. do 41 proc.

Clinton dominuje nad Trumpem wśród kobiet (51 proc. do 35 proc.), czarnych (91 proc. do 1 proc.), nie-białych wyborców (69 proc. do 17 proc.), młodych wyborców (46 proc. do 34 proc.) i wśród białych po wyższych studiach (47 proc. do 40 proc.).

Z kolei Trump dominuje wśród białych wyborców (45 proc. do 40 proc.), emerytów (46 proc. do 43 proc.), wyborców niezależnych (36 proc. do 32 proc.) i białych wyborców bez dyplomu szkoły wyższej (49 proc. do 36 proc.). Trump ma większe poparcie wśród weteranów (53 proc. do 39 proc.) , ale Clinton przyciąga więcej Republikanów (12 proc.), niż Trump Demokratów (5 proc.). Oboje mają podobne notowania u mężczyzn (43 proc. Clinton, 42 proc. Trump).

Są już pomysły, aby na trzy prezydenckie debaty (i jedną wiceprezydencką) dostawić jeszcze jedno krzesło, fachowcy mają tu na myśli właśnie Gary Johnsona (Libertarianin), którego wynik w sondażach oscyluje na ok. 8.8 proc., raczej Stein (Partia Zielonych) nie wchodzi w grę, jej wynik to ok. 3,8 proc. Aby poważnie taki wariant pod uwagę, kandydat musi mieć w narodowych sondażach co najmniej 15 proc. poparcia. Pierwsza debata prezydencka odbędzie się w Las Vegas (University of Nevada), a następna w St. Louis (Washington University).

Trump, aby wygrać, musi przypomnieć sobie o dyscyplinie i przeciwdziałać własnemu myślowemu rozbieganiu, jeśli nie wróci do podstaw i nie odpowie sobie na pytanie jaki cel chce osiągnąć, zostanie zutylizowany przez polityczną maszynę Clintonów.

W poniedziałek w upadającym mieście (kiedyś polskim) Detroit, przedstawił zręby swojego ekonomicznego planu zapowiadając niższe, uproszczone progi podatkowe, mniej regulacji dławiących biznes i podatkowe odpisy wydatków na dzieci. Zaproponował uproszczone trzy progi podatkowe: 12 proc., 25 proc. i 33 proc. Ogłosił obniżenie do 15 proc. podatku dla korporacji (teraz jest najwyższy w świecie i korporacje uciekają z USA).

Zapowiedział zlikwidowanie podatku spadkowego, chce przenegocjować porozumienie o wymianie NAFTA, oraz zatrzymać porozumienie TPP (wymiany z Europą). Następnie chce odrzucić słynną klapę (reformę opieki zdrowotnej) ObamaCare i zakończyć restrykcje dla producentów energii. Jego plan można nazwać słowem: Po pierwsze, najpierw Ameryka! Wkrótce dowiemy się czy Trump jest rzeczywiście inteligentnym facetem, który zasługuje na to aby został następnym POTUS-em, czy też da wciągnąć się w kolejne karczemne bójki i medialne ustawki Demokratów…

Sytuacja nie jest piękna,zadłużenie narodowe obciąża przeciętnego Amerykanina na $59,783!

Spójrzmy na wyniki prawie 8 letniej kadencji prezydentury Demokraty Baracka Husseina Obamy w sferach dla niego wydawałoby się naprawdę wrażliwych. W styczniu 2009 r. 31,9 mln najuboższych Amerykanów korzystało z rządowych kart żywnościowych (Food Stamps), w lutym 2016 r. liczba ta wzrosła do 44,39 mln Amerykanów. W styczniu 2009 r. wskaźnik aktywnych zawodowo dorosłych Amerykanów wynosił 65,7 proc., w lipcu 2016 r. wskaźnik ten spadł do 62,8 proc.

Prezydent Obama był widziany jako zbawca czarnych Amerykanów, ale nadzieje były płonne, ilość czarnych Amerykanów korzystających z pomocy żywnościowej “Food Stamps” wzrosła, aż o 58 proc.!, zaś ilość czarnych w sferze biedy wzrosła za Obamy wzrosła o 8,2 proc..

Idąc dalej zauważamy że za dwóch kadencji Obamy ilość czarnych pozostających bez pracy wzrosła o 19,6 proc., również spadł wskaźnik czarnych właścicieli domów o 4,6 proc. Obama przez 8 lat tragicznie podwoił dotychczasowe zadłużenie USA, a uchodząc za obrońcę biednych, za swojej prezydentury swoją polityką stworzył rekordową liczbę miliarderów! To właśnie Hillary Clinton w wypadku wybrania jej na POTUS-a będzie właściwie trzecią kadencją Obamy!

Komentatorzy porównują Trumpa do innego miliardera z wyborów prezydenckich w 1992 r, Rossa Perota startującego z ramienia Partii Reform, który zdobywając ok. 20 proc. głosów doprowadził do zwycięstwa gubernatora Billa Clintona i przegranej G..H.W Busha. Perot bogaty ekscentryk, podobnie jak Trump oszczędny w wydawaniu na kampanię (do niedawna Hillary zatrudniała 600 osób w swoim sztabie, Trump tylko 60!), obsesyjnie drażliwy na swoim punkcie, pracujący z nieliczną grupą doradców, również jak Trump polegający na improwizacji. Tak naprawdę to Trump ze swoją ochoczą bezpośredniością przypomina prezydenta Teddy Roosevelta.

Chociaż, aż 62 proc. respondentów uważa Clinton za osobę nieuczciwą, jednak uważając ją za bardziej doświadczoną w sprawach państwowych i bardziej kwalifikowaną na urząd prezydenta, niż obcesowy miliarder (65 proc. do 43 proc.). W związku z ostatnimi publikacjami byłych członków ochrony prezydenta Billa Clintona o histerycznym i wybuchowym charakterze Hillary (dzikie awantury i nawet pobicia męża POTUS-a), zastanawiająca jest opinia porównująca temperamenty Hillary i Trumpa na jej korzyść (64 proc. do 37 proc.). Również na pytanie, kto mógłby być bardziej efektywnym prezydentem na dzień dzisiejszy wygrywa Clinton (72 proc. do 40 proc.).

W głównych mediach od rana do wieczora trwa dywanowe bombardowanie wizerunku Trumpa, poza tym on sam będąc nieco nieokrzesany i nienawykły do ciągłego bycia w świetle politycznych reflektorów i krytyki, popełnia wiele błędów dając się wciągać w rozmaite ustawki i bójki medialne, pozostawiające wśród wyborców zły smak.

Dodajmy, że wśród ludzi pracujących w mediach, aż 80 proc. deklaruje się jako Demokraci, a jedynie 12 proc. jako Republikanie. Tak więc kiedy Trump walczy z podrzutkami komitetu wyborczego w mediach, Hillary jest osłaniana i ochraniana przez te same media.

Czytaj dalej na następnej stronie

« poprzednia strona
1234
następna strona »

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych