Czeska federacja piłkarska jest coraz bliżej poparcia Polski i Szwecji w sprawie bojkotu meczu z Rosją w barażach do mistrzostw świata w Katarze - informuje „Przegląd Sportowy”. W sprawie interweniowali premier Morawiecki i minister sportu Kamil Bortniczuk, którzy na prośbę prezesa PZPN Cezarego Kuleszy rozmawiali z premierem Czech Petrem Fialą czeskim ministrem sportu Filipem Neusserem.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— PZPN podjął decyzję: „Reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z Rosją”. Prezydent: „Nie gra się z bandytami”

— Premier popiera decyzję PZPN ws. meczu z Rosją: Jestem bardzo dumny i wdzięczny. Są sytuacje, w których nie warto kalkulować

Polacy nie zagrają z Rosją

Przypomnijmy, ze szef PZPN przekazał, że w związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać meczu barażowego z reprezentacją Rosji, który jest zaplanowany na 24 marca.

Koniec ze słowami, czas na czyny! W związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z reprezentacją Rosji. To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko

— zaznaczył Kulesza.

Czesi bliscy poparcia decyzji Polski

Swoje poparcie dla decyzji Kuleszy wyraziła Szwecja, ale wątpliwości w tej kwestii wyrazili Czesi. Jak dowiedział się „Przegląd Sportowy”, „premier Fiala, minister sportu Neusser, a także poseł, były słynny skoczek narciarski Jakub Janda po rozmowach z przedstawicielami polskiego rządu są coraz bliżej przekonania prezesa czeskiej federacji piłkarskiej Petra Fouska do poparcia decyzji Polski i Szwecji”.

Czeski minister sportu chce również, aby natychmiastowo zakazano wstępu na teren Czech dla rosyjskich sportowców. Zaapelował również do szefów wszystkich związków sportowych o uzgodnienie wspólnego stanowiska dot. kontaktów z reprezentacjami Rosji w innych dyscyplinach.

Międzynarodowa Federacja Piłkarska w czwartek wieczorem oświadczyła, że potępia agresję Rosji na Ukrainę. Jak dodano, FIFA będzie monitorować sytuację w związku m.in. z meczami barażowymi o awans do mistrzostw świata.

W piątek Europejska Unia Piłkarska (UEFA) zdecydowała o przeniesieniu na neutralny teren meczów rosyjskich i ukraińskich drużyn narodowych oraz klubów, jednak - jak tłumaczył PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski - decyzja nie dotyczy baraży w eliminacjach mundialu, gdyż one odbywają się pod egidą FIFA.

24 marca Polska miała zagrać z Rosją w Moskwie półfinał barażowy o awans do mistrzostw świata. W przypadku wygranej reprezentacji Rosji, na spotkanie decydujące o awansie na mundial 29 marca do Rosji miałby przyjechać zwycięzca meczu Szwecja - Czechy.

wkt/Przegląd Sportowy/PAP