Jestem bardzo dumny i wdzięczny, że liderzy naszej piłkarskiej reprezentacji, a także prezes PZPN wsparli Ukrainę i jednoznacznie odrzucili możliwość gry z Rosją w Moskwie. Są sytuacje, w których nie warto kalkulować, ale trzeba się opowiedzieć po stronie dobra, przeciwko złu - podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Prezes PZPN Cezary Kulesza w sobotę poinformował na Twitterze, że „w związku z eskalacją agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, reprezentacja Polski nie zamierza rozegrać barażowego meczu z reprezentacją Rosji”.
To jedyna słuszna decyzja. Prowadzimy rozmowy z federacjami Szwecji i Czech, aby przedstawić FIFA wspólne stanowisko
— dodał.
Słuszna decyzja! Nie wyobrażam sobie grania meczu z reprezentacją Rosji w sytuacji gdy trwa agresja zbrojna na Ukrainie. Rosyjscy piłkarze i kibice nie są za to odpowiedzialni, ale nie możemy udawać, że nic się nie dzieje
— napisał na Twitterze Robert Lewandowski, kapitan polskiej reprezentacji.
Premier Morawiecki chwali decyzję PZPN
Do wpisu Kuleszy odniósł się premier Mateusz Morawiecki.
Prawdziwy mistrz jest nim w każdej sytuacji. Także poza boiskiem, bieżnią czy parkietem
— napisał na Facebooku.
Jestem bardzo dumny i wdzięczny, że liderzy naszej piłkarskiej reprezentacji, Robert Lewandowski i Kamil Glik, a także prezes PZPN Cezary Kulesza wsparli Ukrainę i jednoznacznie odrzucili możliwość gry z Rosją w Moskwie
— podkreślił.
Są sytuacje, w których nie warto kalkulować, ale trzeba się opowiedzieć po stronie dobra, przeciwko złu. Wy, ludzie sportu, rozumiecie to najlepiej. Bardzo Wam dziękuję
— dodał szef rządu.
Prezydent Duda: „Nie gra się z bandytami!”
Wcześniej decyzję PZPN skomentował też prezydent Andrzej Duda.
I słusznie, Panie Prezesie Cezary Kulesza. Nie gra się z bandytami!
— napisał na Twitterze.
W czwartek piłkarskie federacje Polski, Szwecji i Czech poinformowały we wspólnym oświadczeniu przesłanym do FIFA, że w związku z agresją Rosji na Ukrainę nie biorą pod uwagę wyjazdu do Rosji i rozgrywania tam baraży o awans na tegoroczny mundial w Katarze. Biało-czerwoni mieli grać w Moskwie 24 marca półfinał. W przypadku wygranej „Sbornej” na spotkanie decydujące przepustkę na MŚ 29 marca do Rosji miałby przyjechać zwycięzca meczu Szwecja - Czechy.
tkwl/PAP/Twitter/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/587286-premier-popiera-decyzje-pzpn-ws-meczu-z-rosja-jestem-dumny