Radwańska ostro krytykuje organizatorów French Open: „Jak można pozwolić, by zawodnicy grali w deszczu?”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

Podczas spotkania próbowała przekonać prowadzącą spotkanie sędzię, że nie powinno się grać przy takiej pogodzie.

Nie wiem, kto do tego dopuścił. Nie sądzę, żeby przejmowali się tym, co myślimy. Przejmują się raczej innymi sprawami. Kilka lat temu miałam operację ręki i gra takimi piłkami, jakie dziś były na takim korcie jest dla mnie po prostu niemożliwością. Próbowałam. Może grałam gorzej niż w niedzielę, ale zdecydowanie nie powinno to wszystko wyglądać tak jak dziś

– podsumowała druga rakieta świata.

W trzecim secie Radwańska poprosiła o przerwę medyczną ze względu na kłopoty z prawą dłonią.

Ręka zawsze będzie bolała przy takich warunkach. Piłka się robi bardzo ciężka. Obciążenie jest praktycznie trzy razy większe niż zwykle. Z tym nie będzie lepiej. Teraz parę dni przerwy i mam nadzieję, że będę w stanie grać w normalnych warunkach

– zaznaczyła podopieczna Tomasza Wiktorowskiego.

Jak przyznała, nigdy chyba jeszcze nie grała na tak mokrych kortach jak we wtorek w Paryżu. Nigdy wcześniej też żaden jej mecz nie trwał trzy dni.

Nawet w czasach juniorskich, gdzie się grało dwa single czy dwa deble. Ale wiadomo, to zupełnie inne czasy, inna intensywność

– zastrzegła.

Jeden z dziennikarzy zapytał, jak zapowiedziałaby jako pogodynka taką pogodę, jaka panuje obecnie w stolicy Francji.

Powiedziałabym: ludzie, nie grajcie w tenisa

– skwitowała.

« poprzednia strona
12345
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych