Po sobotniej wygranej z Gruzją polscy piłkarze schodzili do szatni w szampańskich nastrojach. Grzegorz Krychowiak i Wojciech Szczęsny zrobili nawet małe show przed dziennikarzami, nawiązując do spacerów prezydenta Bronisława Komorowskiego z przyklejoną do jego pleców suflerką.
Poczekaj, jak prezydent, ja ci będę mówił, co masz mówić
— żartował Szczęsny, ustawiając się za plecami Krychowiaka, do którego zostało skierowane jedno z pytań.
„Krycha” podłapał żart i zaczął wiernie powtarzać to, co podpowiadał mu jego „sufler”.
Bronisław Komorowski nie potrafił samodzielnie podjąć dialogu z wyborcami. Towarzysząca mu jak cień Jowita Kacik sterowała prezydentem mówiąc, co ma powiedzieć i jak powinien się zachować. Na nic jednak zdała się ta cała maskarada, co pokazały wyniki wyborów. Ale za to - jak widać - rola suflera z powodzeniem przyjmuje się nawet wśród piłkarzy.
bzm
Czytaj także: Komorowski jak marionetka! Suflerka doradza prezydentowi WSZYSTKIE ludzkie odruchy wobec obywateli
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/256093-pilkarze-nabijaja-sie-z-komorowskiego-i-jego-suflerki-zobacz-wideo