Przed nami 71. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Od kilku dni odbywają się uroczystości ,na których oddawany jest hołd poległym Powstańcom i honorowani są żyjący kombatanci. Jednak na co dzień nie mogą oni liczyć na troskę państwa.

Oto jeden z ostatnich takich przypadków.

88-letnia Emilia Nogaj- Adamowicz trafiła do szpitala w Poznaniu, ponieważ miała objawy udaru. Ze Szpitalnej Izby Przyjęć odesłano ją o godzinie 1 w nocy, co prawda karetką, ale za to bez kluczy, do domu

—opisuje portal poznan.tvp.pl.

Kobieta w czasie Powstania Warszawskiego była łączniczką. Została ranna. Później - była też działaczką Solidarności. Jej odznaczenia i ordery nie mieszczą się na stole. Przechowuje wszystkie, od powstańczego „nieśmiertelnika” po Krzyż Zasługi.

Emilia Nogaj- Adamowicz jest schorowana. Do szpitala razem z nią pojechał syn. Od wczesnych godzin popołudniowych do 23 był z nią w szpitalu. W końcu odesłano go do domu. Po 1 w nocy do domu odesłano także staruszkę.

Rzecznik szpitala przy ulicy Kurlandzkiej w Poznaniu podkreślił, że już sam przewóz karetką, nawet w środku nocy, to rodzaj wyróżnienia. Nie potrafił jednak wyjaśnić dlaczego kobieta nie została w szpitalu do rana i dlaczego odesłano ją w środku nocy, choć karta wypisowa dla pacjentki była gotowa znacznie wcześniej.

Mama, choć dzielnie walczy, nie odzyskała władzy w nogach. Nie może wstawać, ledwie siada. Diagnozy nikt nie postawił, nie ma więc i rehabilitacji

—wyjaśniał jej syn.

Nie wiadomo ilu kombatantów walczących o wolną Polskę musi walczyć o swoje prawa i przegrywa nierówną walkę z biurokracją i urzędniczą znieczulicą.

Przypominamy inne tragiczne historie:

Kombatant spod Monte Cassino nie doczekał renty wojskowej. „Ważniejsza była biurokracja”

Była więźniarka obozu na Majdanku pokonana przez NFZ. Odebrano jej należne przywileje

ann/poznan.tvp.pl

---

Kup najnowszy numer tygodnika „wSieci” z wyjątkową mapą powstańczej Warszawy!

Prezent w cenie pisma. Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!