Ani słowa o Rachoniu i rachunkach WOŚP. Owsiak bezpieczny u Żakowskiego. „Jurku, zachęć wszystkich do niedzielnej akcji!”

Niech nikt nie mówi, że medialny parasol ochronny nad szefem WOŚP nie działa. Znany z drapieżności redaktor Jacek Żakowski „rozszarpał” na kawałki Jerzego Owsiaka w porannej audycji w radiu TOK FM…

Wydawało się, że dzień po skandalu, do którego doszło na konferencji WOŚP, z której brutalnie wrzucono dziennikarza TV Republika usłyszymy choć słowo na ten temat. Dociekliwość dziennikarska Jacak Żakowskiego aż tak daleko jednak nie sięga.

CZYTAJ TAKŻE: Skandal i awantura na konferencji Owsiaka! Szef WOŚP wyrzuca dziennikarzy za pytanie o dokumentację jego firmy! ZOBACZ FILM

Po czyjej stronie jesteś w sporze lekarzy z ministerstwem?

— zagadnął Żakowski, a Owsiak rozwinął wykład na temat pielęgniarek, „o których lekarze czasem zapominają”.

Panowie przez prawie 20 minut niesłychanie ogólnie rozmawiali o tym, jak uzdrowić system ochrony zdrowia w Polsce.

Plan Balcerowicza w służbie zdrowia jest potrzebny, może być bolesny, nawet dla pacjentów, ale jest konieczny, żeby to zaczęło normalnie funkcjonować. Z tym nawet Amerykanie sobie nie radzą…

— tłumaczył Owsiak.

Po ustroju komunistycznym zakodowaliśmy sobie, że ta służba jest za darmo, że jest bezpłatna. (…) Ktoś musi zrobić to cięcie, bolesne, szczypiące, ale w końcu zacznie to wszystko funkcjonować normalnie

— ciągnął dalej „uzdrowiciel”.

CZYTAJ TAKŻE: Michał Karnowski: „Po prostu wypchnięty z sali”. Tak oto wygląda michnikowo-agorowy szacunek dla wolności słowa. Żenujące

Kiedy wydawało się, że jednak usłyszymy coś na temat wyrzucenia Michała Rachonia z konferencji prasowej po zadaniu przez niego pytania o finanse WOŚP i innych firm Owsiaka…

W tym roku może być ci trudniej, będziesz zbierał świeżo po tym sporze, który rozgrzał ludzi i lekarzy…

— stwierdził z niemałą troską Żakowski.

Bardzo mocno pochylamy się nad tym, co dzieje się w służbie zdrowia. Szczególnie w tych działkach, którymi się zajmujemy. Pediatria i geriatria. Bez względu na wszystkie szumy i napięcia, stan wszystkich tych oddziałów jest fantastyczny. Jedziemy tam i robimy film, montujemy go, a rodzice piszą do nas i pytają, „czy musieliście jechać do Londynu, żeby to nakręcić? Tak to dobrze wygląda!

— mówił zachwycony Owsiak. Tłumaczył także, że zbieranie pieniędzy na ochronę zdrowia przez fundacje to światowy standard.

Na całym świecie, jeżeli chcesz mieć najnowocześniejszy sprzęt, to powołujesz fundację. Największy szpital w Londynie zbiera co roku 35 milionów funtów. Rząd mówi im, macie tyle, oni mówią, że chcemy więcej. To sobie zbierzcie!

— opowiadał.

Na koniec Żakowski odpalił największą „petardę”.

Jurku, masz 20 sekund, żeby zachęcić wszystkich do udziału w niedzielnym finale

— powiedział drapieżny dziennikarz.

Zachęcić? Nie ma co zachęcać. Ja dziękuje, że jesteście. (…) Dziękuję, że w niedzielę pokażecie tym wszystkim, którzy mają focha, że jesteście i zbieracie

— zakończył tę rozmowę Jerzy Owsiak. Raczej nie była ona najtrudniejszą, jaką w ostatnich czasach przpeowadził…

CZYTAJ TAKŻE: Krzysztof Feusette: Siema ściema! Ostatnia zbiórka na Owsiaka Jurka, czyli pokaz odwagi mediów III RP

źródło: tokfm.pl/Wuj