Track 13
Pani……
…się zdarzają, nawet mnie się zdarzały, że w chwili najbardziej tragicznej zdarza się coś takiego nie wiem czarny humor, małpi rozum, głupi śmiech, kiedy coś powie coś takiego, że człowiek zachowuje się tak jakby sam nie chciał. I myślę, że nie powinniśmy tego tak rozliczać, myślę, że zarówno Pan prezydent jak i Pan Premier Byli tam, żeby nam towarzyszyć w naszym cierpieniu i w bólu kiedy te trumny wróciły do kraju. I chcę powiedzieć tylko tyle, że były takie zarzuty, że nie podeszli, że nie rozmawiali. Ale weźmy pod uwagę, że tak jak widać tutaj w tej sali jak różnie czujemy i jak różny mamy stosunek zarówno do Pana Premiera, prezydenta i do innych osób, jedne osoby mogły sobie bardzo życzyć, żeby Pan Premier do nich podszedł, a inne osoby mogły tego całkowicie nie chcieć. To jest jedna osoba, to jest jedna sprawa, to jest jeden aspekt.
A drugi aspekt bardzo prozaiczny dla mnie na przykład jako osoby, której było potwornie zimno kiedy wyobrażam sobie, że cała rządowa delegacja zaczęłaby podchodzić do nas wszystkich, żeby z każdym spędzić minutę 1,5, 2-3 żeby porozmawiać, pokłonić się to stali byśmy tam wszyscy bo przecież nie odchodzilibyśmy tylko stalibyśmy i każdy czekałby na swoją kolejkę kolejną godzinę. Więc myślę, że tak jak nas tu jest tyle to po prostu załóżmy, że ktoś ma dobrą wolę, że jest z nami, że jest na tyle na ile wyznacza to jego rola i że jest bo naprawdę jest wstrząśnięty i czuje razem z nami. I mam wrażenie, że czasem po prostu chcemy wiedzieć zło, bo nie lubimy danej osoby, bo coś nam nie odpowiada, ale nie zakładajmy zawsze złej woli
Pan……..
Panie Premierze mam propozycję organizacyjną, czy moglibyśmy zrobić coś w tym stylu, że na następne spotkanie przygotujemy pytania, prześlemy pocztą e-mailową lub faxem i wtedy będziemy mogli ewentualnie bardziej strukturalnie do tych rzeczy podejść i konkretnie już odpowiedzieć na wcześniej zadane pytania
D. Tusk - Premier
Znaczy nie mam żadnych przeciwwskazań to oczywiście też no ułatwi pewnie nam wtedy taką …. ja rozumiem, że Pan mecenas mówi raczej, że dostalibyśmy od wszystkich zainteresowanych pytania czy bardziej precyzyjny zakres oczekiwanych tematów czy odpowiedzi, żebyśmy my mogli się też przygotować bardziej precyzyjnie na to następne spotkanie. Oczywiście
…żeby tych przerw nie robić, bo wiadomo, że państwo nie do wszystkich informacji mają natychmiast dostęp tak, z wyprzedzeniem te pytania napłyną, to jeżeli się spotkamy osobiście będziemy mówić o konkretach
D. Tusk - Premier
Absolutnie znaczy to jak najbardziej jest do wykorzystania ta technika, że tak powiem komunikacji…. dobrze, ja właśnie chciałbym udzielić głosu Pan u ministrowi Boniemu, bo widzę, że w tej chwili nie ma już interwencyjnych głosów z sali, proszę bardzo Panie ministrze
M. Boni
Szanowni państwo jedna uwaga odnosząca się też do tego o co państwo pytaliście, a co wiązało się z szybkością czy niekiedy jak ktoś z państwa powiedział nadmierną szybkością działań przygotowujących ciała do przywiezienia do kraju. Ja chcę przypomnieć, z wieloma rodzinami prowadziliśmy w tedy rozmowy i miałem takie wrażenie, że było bardzo silne państw oczekiwanie, żeby ciała waszych bliskich i naszych przyjaciół jak najszybciej wróciły do kraju. Były dwa opóźnienia w tym procesie. Pierwsze to ta duża grupa wtedy kiedy było zimno, 14 kwietnia kiedy wróciły ciała 30 osób, dlatego to było 14-go a nie dzień wcześniej ponieważ czekaliśmy aż dolecą do Moskwy trumny specjalne, które zamówiliśmy we Włoszech i które specjalnymi transportami docierały do Warszawy, a później do Moskwy. I później 16 kwietnia 8 ciał wróciło w trumnach do Polski i było prawie tydzień przerwy do 23 kwietnia, dlaczego? Dlatego, że do 16 kwietnia wszystkie ciała były rozpoznawane przez państwa i udział tych badań o charakterze genetycznym mógł być mniejszy. Pozostałe musiały być zbadane genetycznie i te wszystkie wyniki były gotowe na dwudziestego trzeciego kwietnia, to była ostatnia grupa ciał, które wróciły do Polski i tak jak Pani Minister powiedziała następnego dnia dwudziestego czwartego kwietnia wróciły do Polski szczątku dwudziestu czterech osób te już po badaniach genetycznych. Ja… określone, określone części plus jedno jedne szczątki splecione ze sobą. I wedle opinii tych którzy przygotowywali ekspertyzy z niemożnością rozpoznania zindywidualizowanego. Stąd potraktowaliśmy te szczątki jako szczątki NN. Uznaliśmy, że każda z rodzin powinna mieć prawo decydowania o tym co ze szczątkami ich bliskich tymi przywiezionymi później będzie się działo, jaka będzie forma pochówku i kiedy to nastąpi. Bardzo nam zależało na tym żeby ten kontakt w tych sprawach był indywidualny, żeby media na ten temat niczego nie wiedziały. I wydaje mi się, że udało nam się tego dotrzymać. Jedenaście osób wybrało takie rozwiązanie, że zgodziło się na kremacje spopielenie szczątków swoich bliskich i umieszczenie tych skremowanych urn w tym miejscu na Powązkach gdzie dzisiaj odsłanialiśmy pomnik kwaterę Smoleńską. Dziewięć osób uznało, że szczątki ich bliskich będą mogły być spopielone, ale dostawione do grobu indywidualnego. Cztery osoby uznały, że chcą nie spopielać szczątków tylko pochować je w grobach swoich bliskich. Ta wola została wykonana i oczywiście rodziło się pytanie, ono też tutaj dzisiaj padło dotyczące tego co zrobić z tymi szczątkami o których było wiadomo że są szczątkami osób, które zginęły w katastrofie, ale nie było żadnej możliwości ich identyfikacji. Rozmawiając także z przedstawicielami kościoła uznałem i to była moja decyzja, że te szczątki zostaną spopielone i umieszczone w tej kwaterze Smoleńskiej na Cmentarzu Powązkowskim. Wydawało się to najlepszym rozwiązaniem, ponieważ dawało szanse najbardziej godnego sposobu pochowania tych szczątków w tym sensie ta kwatera jest nie tylko symboliczna kwaterą wszystkich, ale być może i realną realnym grobem wszystkich. I tak ważny jest szacunek jaki powinniśmy tam okazywać. Chce także powiedzieć, że w odniesieniu do tych pytań, które dotyczyły archeologów tutaj jeszcze te watki się zbiegną, że pod koniec kwietnia dokładnie dwudziestego ósmego kwietnia pojawiły się informacje o tym, że na miejscu katastrofy Smoleńskiej ujawniają się elementy także ciał. Była to informacja prasowa niesprawdzona, niepewna. Następnego dnia dwudziestego dziewiątego kwietnia archeologowie z różnych instytucji z tym Instytutu Archeologii i Etnografii Polskiej Akademii Nauk a także archeologowie z Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie zgłosili ofertę, spotkałem się z nimi trzydziestego kwietnia i rozpoczęliśmy przygotowania do zorganizowania wyprawy. Ich argumentacja była bardzo słuszna, badanie archeologiczne przy użyciu wszystkich dostępnych nowoczesnych środków daje możliwość docierania głębiej a także jeśli jest realizowane po pewnym czasie to pozwala znaleźć to wszystko co ziemia wymienia ze względu nad deszcz, zmiany atmosferyczne. Wystąpiliśmy do strony rosyjskiej z pytaniami o możliwość zorganizowania tej wyprawy archeologicznej, równocześnie czyniąc wszelkie przygotowania krajowe, nie będą państwu w szczegółach o tym opowiadał, wydaje się, że mamy pewien typ zacięć w tych relacjach stąd w rozmowie, jaką pan Premier w połowie maja przeprowadzał z panem Premierem Putinem pojawiła się notatka z naszej strony, żeby ten wątek poruszyć. Po tej rozmowie, te sprawy przyspieszyły, i zaczęły się konkretne ustalenia i procedura, która polegała na tym, że polska prokuratura powinna wystąpić do prokuratury rosyjskiej. No niestety trochę z biurokratycznych powodów po obu stronach ten proces przedłużył się do mniej więcej 7,8 czerwca wtedy w rozmowie za archeologiami uznaliśmy, że właściwie jeśli wyjazd nie jest możliwy do 15 czerwca, to w tamtejszej części miała nastąpić, myślę o Smoleńsku duża fala deszczów, później okres letni i było trudno już z jednej strony skompletować grupę archeologiczną a z drugiej strony przeprowadzić te badania. Uzyskałem od archeologów informacje, że najlepszym okresem byłby okres po 20 września, to jest od nich informacja fachowa i stąd przystąpiliśmy do dalszego ciągu przygotowywania tego wyjazdu. Wyjazd przygotowawczy był w dniach 29 września 3 października, Ti to badanie główne było w dniach 13 października od 13 października do 18 października.
Polscy archeologowie występują jako specjaliści w śledztwie te elementy są przekazywane prokuraturze rosyjskiej, które są znajdowane to są i szczątki samolotu, także elementy kostne zmiażdżone podlegają badaniom identyfikacyjnym o charakterze genetycznym. Po zakończeniu tych badań wrócą do kraju i myślę że wszyscy zadbamy o to, żeby dotarły tam gdzie powinny dotrzeć czyli do bliskich. Chociaż nie wykluczamy, tak poinformowali mnie ekspercki, że możemy mieć do czynienia również ze względu na upływ czasu, albo sprasowanie, przepraszam za to określenie, niektórych części niemożnością pełnej identyfikacji albo z wielością identyfikacji i wtedy myślę że będziemy się zachowywali dalej w sposób przejrzysty i godny, znaczy my zadbamy o to, żeby ten pochówek odbył się tak jak powinien się odbyć. Pytaliście państwo również o te kwestie związane z tym iż na tej decyzji, którą podpisywaliście o wyborze wariantu pochowania czyli kremacja i pochówek na cmentarzu Powązkowskim albo w swoim grobie, albo dodatkowy element pogrzebowy była tam informacja mówiąca o takiej, sygnatury dotyczące spraw genetycznych i spraw rozpoznania tych szczątków, to jest odpowiedź na to pytanie, kiedy te informacje w pełni do państwa dotrą jako potwierdzone, myślę, że musi być wyjaśniona w takim samym trybie jak to dramatyczne pytanie które państwo dzisiaj zadaliście. Cały materiał i nie jest to przerzucanie na kogokolwiek żadnej odpowiedzialności jest w prokuraturze, badania w instytucie w Krakowie się toczą, i myślę że to dzisiejsze spotkanie jest bardzo ważnym sygnałem, żeby spróbować przyspieszyć te prace i dać państwu jak najszybciej informacje i odpowiedź. Dziękuję. Te badania były wykonane i wszystkie szczątki, które przyleciały do Polski 24 kwietnia były zidentyfikowane, jako wiadome, poza tą jedną grupą szczątków niezidentyfikowaną, albo no będącą wielu osób, wszystkie były zidentyfikowane. I teraz to co państwo informacje, jaką państwo musicie uzyskać to jest to wtórne potwierdzające badanie, natomiast nie ma żadnych wątpliwości tak jak nie powinno być wątpliwości co do tych szczątków, ja nie mówię o fazie rozpoznawania w tej pierwszej, ale później w tej…..
Koniec nagrania - płyta 13 118/11/BS
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Track 13
Pani……
…się zdarzają, nawet mnie się zdarzały, że w chwili najbardziej tragicznej zdarza się coś takiego nie wiem czarny humor, małpi rozum, głupi śmiech, kiedy coś powie coś takiego, że człowiek zachowuje się tak jakby sam nie chciał. I myślę, że nie powinniśmy tego tak rozliczać, myślę, że zarówno Pan prezydent jak i Pan Premier Byli tam, żeby nam towarzyszyć w naszym cierpieniu i w bólu kiedy te trumny wróciły do kraju. I chcę powiedzieć tylko tyle, że były takie zarzuty, że nie podeszli, że nie rozmawiali. Ale weźmy pod uwagę, że tak jak widać tutaj w tej sali jak różnie czujemy i jak różny mamy stosunek zarówno do Pana Premiera, prezydenta i do innych osób, jedne osoby mogły sobie bardzo życzyć, żeby Pan Premier do nich podszedł, a inne osoby mogły tego całkowicie nie chcieć. To jest jedna osoba, to jest jedna sprawa, to jest jeden aspekt.
A drugi aspekt bardzo prozaiczny dla mnie na przykład jako osoby, której było potwornie zimno kiedy wyobrażam sobie, że cała rządowa delegacja zaczęłaby podchodzić do nas wszystkich, żeby z każdym spędzić minutę 1,5, 2-3 żeby porozmawiać, pokłonić się to stali byśmy tam wszyscy bo przecież nie odchodzilibyśmy tylko stalibyśmy i każdy czekałby na swoją kolejkę kolejną godzinę. Więc myślę, że tak jak nas tu jest tyle to po prostu załóżmy, że ktoś ma dobrą wolę, że jest z nami, że jest na tyle na ile wyznacza to jego rola i że jest bo naprawdę jest wstrząśnięty i czuje razem z nami. I mam wrażenie, że czasem po prostu chcemy wiedzieć zło, bo nie lubimy danej osoby, bo coś nam nie odpowiada, ale nie zakładajmy zawsze złej woli
Pan……..
Panie Premierze mam propozycję organizacyjną, czy moglibyśmy zrobić coś w tym stylu, że na następne spotkanie przygotujemy pytania, prześlemy pocztą e-mailową lub faxem i wtedy będziemy mogli ewentualnie bardziej strukturalnie do tych rzeczy podejść i konkretnie już odpowiedzieć na wcześniej zadane pytania
D. Tusk - Premier
Znaczy nie mam żadnych przeciwwskazań to oczywiście też no ułatwi pewnie nam wtedy taką …. ja rozumiem, że Pan mecenas mówi raczej, że dostalibyśmy od wszystkich zainteresowanych pytania czy bardziej precyzyjny zakres oczekiwanych tematów czy odpowiedzi, żebyśmy my mogli się też przygotować bardziej precyzyjnie na to następne spotkanie. Oczywiście
…żeby tych przerw nie robić, bo wiadomo, że państwo nie do wszystkich informacji mają natychmiast dostęp tak, z wyprzedzeniem te pytania napłyną, to jeżeli się spotkamy osobiście będziemy mówić o konkretach
D. Tusk - Premier
Absolutnie znaczy to jak najbardziej jest do wykorzystania ta technika, że tak powiem komunikacji…. dobrze, ja właśnie chciałbym udzielić głosu Pan u ministrowi Boniemu, bo widzę, że w tej chwili nie ma już interwencyjnych głosów z sali, proszę bardzo Panie ministrze
M. Boni
Szanowni państwo jedna uwaga odnosząca się też do tego o co państwo pytaliście, a co wiązało się z szybkością czy niekiedy jak ktoś z państwa powiedział nadmierną szybkością działań przygotowujących ciała do przywiezienia do kraju. Ja chcę przypomnieć, z wieloma rodzinami prowadziliśmy w tedy rozmowy i miałem takie wrażenie, że było bardzo silne państw oczekiwanie, żeby ciała waszych bliskich i naszych przyjaciół jak najszybciej wróciły do kraju. Były dwa opóźnienia w tym procesie. Pierwsze to ta duża grupa wtedy kiedy było zimno, 14 kwietnia kiedy wróciły ciała 30 osób, dlatego to było 14-go a nie dzień wcześniej ponieważ czekaliśmy aż dolecą do Moskwy trumny specjalne, które zamówiliśmy we Włoszech i które specjalnymi transportami docierały do Warszawy, a później do Moskwy. I później 16 kwietnia 8 ciał wróciło w trumnach do Polski i było prawie tydzień przerwy do 23 kwietnia, dlaczego? Dlatego, że do 16 kwietnia wszystkie ciała były rozpoznawane przez państwa i udział tych badań o charakterze genetycznym mógł być mniejszy. Pozostałe musiały być zbadane genetycznie i te wszystkie wyniki były gotowe na dwudziestego trzeciego kwietnia, to była ostatnia grupa ciał, które wróciły do Polski i tak jak Pani Minister powiedziała następnego dnia dwudziestego czwartego kwietnia wróciły do Polski szczątku dwudziestu czterech osób te już po badaniach genetycznych. Ja… określone, określone części plus jedno jedne szczątki splecione ze sobą. I wedle opinii tych którzy przygotowywali ekspertyzy z niemożnością rozpoznania zindywidualizowanego. Stąd potraktowaliśmy te szczątki jako szczątki NN. Uznaliśmy, że każda z rodzin powinna mieć prawo decydowania o tym co ze szczątkami ich bliskich tymi przywiezionymi później będzie się działo, jaka będzie forma pochówku i kiedy to nastąpi. Bardzo nam zależało na tym żeby ten kontakt w tych sprawach był indywidualny, żeby media na ten temat niczego nie wiedziały. I wydaje mi się, że udało nam się tego dotrzymać. Jedenaście osób wybrało takie rozwiązanie, że zgodziło się na kremacje spopielenie szczątków swoich bliskich i umieszczenie tych skremowanych urn w tym miejscu na Powązkach gdzie dzisiaj odsłanialiśmy pomnik kwaterę Smoleńską. Dziewięć osób uznało, że szczątki ich bliskich będą mogły być spopielone, ale dostawione do grobu indywidualnego. Cztery osoby uznały, że chcą nie spopielać szczątków tylko pochować je w grobach swoich bliskich. Ta wola została wykonana i oczywiście rodziło się pytanie, ono też tutaj dzisiaj padło dotyczące tego co zrobić z tymi szczątkami o których było wiadomo że są szczątkami osób, które zginęły w katastrofie, ale nie było żadnej możliwości ich identyfikacji. Rozmawiając także z przedstawicielami kościoła uznałem i to była moja decyzja, że te szczątki zostaną spopielone i umieszczone w tej kwaterze Smoleńskiej na Cmentarzu Powązkowskim. Wydawało się to najlepszym rozwiązaniem, ponieważ dawało szanse najbardziej godnego sposobu pochowania tych szczątków w tym sensie ta kwatera jest nie tylko symboliczna kwaterą wszystkich, ale być może i realną realnym grobem wszystkich. I tak ważny jest szacunek jaki powinniśmy tam okazywać. Chce także powiedzieć, że w odniesieniu do tych pytań, które dotyczyły archeologów tutaj jeszcze te watki się zbiegną, że pod koniec kwietnia dokładnie dwudziestego ósmego kwietnia pojawiły się informacje o tym, że na miejscu katastrofy Smoleńskiej ujawniają się elementy także ciał. Była to informacja prasowa niesprawdzona, niepewna. Następnego dnia dwudziestego dziewiątego kwietnia archeologowie z różnych instytucji z tym Instytutu Archeologii i Etnografii Polskiej Akademii Nauk a także archeologowie z Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie zgłosili ofertę, spotkałem się z nimi trzydziestego kwietnia i rozpoczęliśmy przygotowania do zorganizowania wyprawy. Ich argumentacja była bardzo słuszna, badanie archeologiczne przy użyciu wszystkich dostępnych nowoczesnych środków daje możliwość docierania głębiej a także jeśli jest realizowane po pewnym czasie to pozwala znaleźć to wszystko co ziemia wymienia ze względu nad deszcz, zmiany atmosferyczne. Wystąpiliśmy do strony rosyjskiej z pytaniami o możliwość zorganizowania tej wyprawy archeologicznej, równocześnie czyniąc wszelkie przygotowania krajowe, nie będą państwu w szczegółach o tym opowiadał, wydaje się, że mamy pewien typ zacięć w tych relacjach stąd w rozmowie, jaką pan Premier w połowie maja przeprowadzał z panem Premierem Putinem pojawiła się notatka z naszej strony, żeby ten wątek poruszyć. Po tej rozmowie, te sprawy przyspieszyły, i zaczęły się konkretne ustalenia i procedura, która polegała na tym, że polska prokuratura powinna wystąpić do prokuratury rosyjskiej. No niestety trochę z biurokratycznych powodów po obu stronach ten proces przedłużył się do mniej więcej 7,8 czerwca wtedy w rozmowie za archeologiami uznaliśmy, że właściwie jeśli wyjazd nie jest możliwy do 15 czerwca, to w tamtejszej części miała nastąpić, myślę o Smoleńsku duża fala deszczów, później okres letni i było trudno już z jednej strony skompletować grupę archeologiczną a z drugiej strony przeprowadzić te badania. Uzyskałem od archeologów informacje, że najlepszym okresem byłby okres po 20 września, to jest od nich informacja fachowa i stąd przystąpiliśmy do dalszego ciągu przygotowywania tego wyjazdu. Wyjazd przygotowawczy był w dniach 29 września 3 października, Ti to badanie główne było w dniach 13 października od 13 października do 18 października.
Polscy archeologowie występują jako specjaliści w śledztwie te elementy są przekazywane prokuraturze rosyjskiej, które są znajdowane to są i szczątki samolotu, także elementy kostne zmiażdżone podlegają badaniom identyfikacyjnym o charakterze genetycznym. Po zakończeniu tych badań wrócą do kraju i myślę że wszyscy zadbamy o to, żeby dotarły tam gdzie powinny dotrzeć czyli do bliskich. Chociaż nie wykluczamy, tak poinformowali mnie ekspercki, że możemy mieć do czynienia również ze względu na upływ czasu, albo sprasowanie, przepraszam za to określenie, niektórych części niemożnością pełnej identyfikacji albo z wielością identyfikacji i wtedy myślę że będziemy się zachowywali dalej w sposób przejrzysty i godny, znaczy my zadbamy o to, żeby ten pochówek odbył się tak jak powinien się odbyć. Pytaliście państwo również o te kwestie związane z tym iż na tej decyzji, którą podpisywaliście o wyborze wariantu pochowania czyli kremacja i pochówek na cmentarzu Powązkowskim albo w swoim grobie, albo dodatkowy element pogrzebowy była tam informacja mówiąca o takiej, sygnatury dotyczące spraw genetycznych i spraw rozpoznania tych szczątków, to jest odpowiedź na to pytanie, kiedy te informacje w pełni do państwa dotrą jako potwierdzone, myślę, że musi być wyjaśniona w takim samym trybie jak to dramatyczne pytanie które państwo dzisiaj zadaliście. Cały materiał i nie jest to przerzucanie na kogokolwiek żadnej odpowiedzialności jest w prokuraturze, badania w instytucie w Krakowie się toczą, i myślę że to dzisiejsze spotkanie jest bardzo ważnym sygnałem, żeby spróbować przyspieszyć te prace i dać państwu jak najszybciej informacje i odpowiedź. Dziękuję. Te badania były wykonane i wszystkie szczątki, które przyleciały do Polski 24 kwietnia były zidentyfikowane, jako wiadome, poza tą jedną grupą szczątków niezidentyfikowaną, albo no będącą wielu osób, wszystkie były zidentyfikowane. I teraz to co państwo informacje, jaką państwo musicie uzyskać to jest to wtórne potwierdzające badanie, natomiast nie ma żadnych wątpliwości tak jak nie powinno być wątpliwości co do tych szczątków, ja nie mówię o fazie rozpoznawania w tej pierwszej, ale później w tej…..
Koniec nagrania - płyta 13 118/11/BS
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 9 z 14
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/334444-tylko-u-nas-tusk-o-odpowiedzialnosci-po-1004-nikt-z-nas-za-granice-nie-ucieknie-ujawniamy-pelny-stenogram-spotkania-b-premiera-z-rodzinami-ofiar?strona=9