Ataki, donosy, zastraszanie i walka z żołnierzami. Tak niszczono pilotów po 10/04. Poruszające świadectwo por. Wosztyla!

Fot. TV Republika/Youtube.pl
Fot. TV Republika/Youtube.pl

W efekcie rozwiązania 36 SPLT, pomimo wielokrotnych zapowiedzi, że zostaną przeprowadzone rozmowy kadrowe, na których każdy dostanie nową propozycję, ja miałem jedynie jedną, na której dowiedziałem się, że nie ma dla mnie etatu.

W grudniu przychodzi imienny rozkaz, który nakazuje stawić mi się na początku stycznia w jednostce w Krakowie, bez żadnych szczegółów jaką funkcję miałbym tam pełnić. Z obawy, że ziści się scenariusz wskazany w czasie jednej z rozmów z płk. Jemielniakiem, że zostanę odsunięty od latania postanowiłem złożyć wypowiedzenie ze służby zawodowej. Z dniem 01.02.2012r. zostałem porucznikiem rezerwy – emerytem.

I to wszystko spotkało mnie, ponieważ wykonywałem swoje zadania najlepiej jak tylko potrafiłem. To czeka żołnierza zawodowego, który nie oczekuje niczego więcej niż odrobinę szacunku i słowa dziękuję za swoją ofiarną służbę.

23.02.2015r. Wojskowa Prokuratura Okręgowa postanawia umorzyć śledztwo z doniesienia gen. L. Majewskiego w sprawie lądowania Jak-40 w Smoleńsku.

Artur Wosztyl

« poprzednia strona
1234

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.