Niezwykle ciekawą analizę publikuje Narodowe Centrum Studiów Strategicznych. Bohdan Pac opracował raport dotyczący wojen informacyjnych. Lektura tej analizy sugeruje, że przez większość istnienia III RP ktoś prowadzi wojnę z Polakami. Co więcej, sama III RP jawi się jako jedno z centrów dowodzenia w tej batalii.
Pac wyróżnia w swojej pracy dwie kategorie podejścia do wojen informacyjnych, amerykańską i rosyjską. Wojny informacyjne na modłę amerykańską są skupione wokół kwestii informatycznych i cybernetycznych. Znacznie ciekawsze są wydarzenia i metody działania wymienione przez autora jako taktyka wojen informacyjnych rosyjskich. Wśród tego rodzaju aktywności widać wiele elementów, którym poddawani są Polacy od lat.
Pac wymienia sposoby prowadzenia wojny informacyjnej, na które wskazują rosyjscy analitycy. Do najważniejszych zalicza:
–- sterowanie społeczne, polegające na wywieraniu wpływu na społeczeństwa i inne zbiorowości dla osiągnięcia założonych celów. Sterowanie społeczne może być związane z prowadzeniem odpowiedniej polityki historycznej, czego przykładem jest konsekwentny przekaz części niemieckich mediów o tzw. ,,polskich obozach koncentracyjnych’’, który przekładał się na narracje innych np. norweskich gazet. Powodem takiego zachowania może być m.in. skrywane poczucie winy za istnienie kolaboranckiego rządu Quislinga w Norwegii współpracującego z Niemcami Hitlerowskimi i chęć odwrócenia uwagi od tego faktu;
Z kłamstwami na temat Polski i Polaków mamy do czynienia niemal na co dzień. Dla wielu kręgów w Polsce są to bardzo bolesne wydarzenia, jednak nie wszyscy zdaje się doceniają powagę sytuacji. Kampania oszczerstw wobec Polski i Polaków może mieć swoje wojenne podłoże. Fakt, że kłamstwa o naszym kraju pojawiają się tak często wskazuje, że rzeczywiście pomówienia i oszczerstwa mogą być narzędziem celowej i przemyślanej walki z Polakami.
Pac wskazuje na kolejne mechanizmy:
— manewrowanie społeczne, inaczej mówiąc intencjonalne sterowanie społeczeństwem dla osiągnięcia określonych celów. Chodzi tutaj o podporządkowanie sobie grupy obywateli czy określonej elity danego państwa przez drugie państwo (infoagresora), aby przejąć za ich pośrednictwem kontrolę nad strukturami i zasobami państwowymi.
— nierzadkie przykłady powoływania organizacji, stowarzyszeń lub ruchów, które w imię fałszywie pojętej wolności i demokracji z różnymi przymiotnikami, zorientowane były lub nawet są na osłabienie substancji narodowej. Znane są z naszej historii różnego rodzaju konfederacje zawiązywane pod ochroną obcych wojsk, z inspiracji państw ościennych, w celu osadzenia danego kandydata na polskim tronie lub zablokowanie tych, czy innych reform;
Z tymi obrazami również można się spotkać w Polsce. Mamy wiele organizacji czy partii jawnie reprezentujących interesy obcych krajów. Jednak, co gorsza, mamy również takie podmioty reprezentujące obce interesy w sposób ukryty, co jest trudniejsze do zdiagnozowania dla Polaków. Jednak nie ma wątpliwości, że mogą one być wykorzystywane do sterowania społeczeństwem w korzystnych dla pewnych środowisk i państw kierunkach.
Autor analizy wymienia dalsze metody działania:
— manipulacja ludźmi lub informacją – jest to popularny sposób wykorzystywany w wojnie informacyjnej. W obszarze osobowym, manipulacja to działanie, którego cel jest ukryty przed tak zwaną grupą docelową, czyli określoną społecznością. Przykładem manipulacji w wymiarze społecznym może być chociażby piramida finansowa oraz związane z nią narracja i przekaz ze strony uznanych autorytetów finansowych, ekspertów i urzędników różnego szczebla, firmujących dane przedsięwzięcie.
Pac wskazuje właśnie, że Polacy mieli do czynienia z manipulacją masami przy okazji afery Amber Gold, czy w sprawie kredytów frankowych.
Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku mamy finalnie do czynienia z podważeniem zaufania obywatela do państwa, które powinno zwykłego człowieka chronić przed organizacjami finansowymi stosującymi niebezpieczne machinacje finansowe, wykorzystując luki w prawie
— wskazuje w analizie. I dodaje, że „manipulacja informacją to wykorzystanie prawdziwych informacji w taki sposób, aby wywołać zafałszowane wrażenia, za pomocą niedomówień czy niejasnych sugestii”.
Przykładem takiego działania, było np. przedstawianie przez ówczesny przekaz medialny faktu, przejmowania po raz pierwszy przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej, jako niekwestionowanego sukcesu polskich polityków w UE, mimo że była to rutynowa procedura, realizowana przez wszystkich członków UE w określonej kolejności
— tłumaczy.
Pac wymienia również działania dezinformacyjne, jako metodę walki informacyjnej na modłę rosyjską. Odnosząc się do działań z czasów armii Napoleona Pac wskazuje, że dzięki dezinformacji Francji udało się w tamtych czasach wygrać bitwę, miażdżąc przeciwnika. O sile dezinformacji Polacy mogli się przekonać analizując narrację medialną dotyczącą tragedii smoleńskiej. Liczba fałszywych tropów, mylnych hipotez i wykluczających się opowieści była ogromna. Rosyjska maszyna rozpoczęła chwilę po tragedii z 10 kwietnia wielką akcję dezinformacji w sprawie naszej narodowej tragedii.
Autor wskazuje inne obserwacje, których odbicie również można znaleźć w Polsce. Opisuje bowiem, jako metodę działania w wojnie informacyjnej lobbing, „czyli wywieranie wpływu przez rzeczników interesów różnych grup gospodarczych lub innych państw na władze publiczne lub elity danego państwa”.
Lobbing to także fundowanie stypendiów lub posad w przedsiębiorstwach zagranicznych dla młodych działaczy partii politycznych danego państwa, nie posiadających stosownego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, ambitnych i mogących w przyszłości zająć stanowiska decydenckie, przez sąsiadujące państwo ościenne, które prowadzi kontrowersyjną politykę historyczną oraz realizuje swoje cele gospodarcze, mając na celu zdominowanie lub zdegradowanie ekonomiki sąsiada, stanowiącej potencjalną konkurencję gospodarczą
— wskazuje ekspert. W Polsce szkoleń, fundacji obcych krajów i organizacji zagranicznych fundujących stypendia jest aż nadto. Często są one fundowane przez tak agresywne wobec Polski podmioty, jak Gazprom. Niestety III RP nie chroni się przed podobnymi praktykami. Lobbing idzie naszym sąsiadom dość sprawnie.
CZYTAJ NA DALSZYCH STRONACH =========>>>>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Niezwykle ciekawą analizę publikuje Narodowe Centrum Studiów Strategicznych. Bohdan Pac opracował raport dotyczący wojen informacyjnych. Lektura tej analizy sugeruje, że przez większość istnienia III RP ktoś prowadzi wojnę z Polakami. Co więcej, sama III RP jawi się jako jedno z centrów dowodzenia w tej batalii.
Pac wyróżnia w swojej pracy dwie kategorie podejścia do wojen informacyjnych, amerykańską i rosyjską. Wojny informacyjne na modłę amerykańską są skupione wokół kwestii informatycznych i cybernetycznych. Znacznie ciekawsze są wydarzenia i metody działania wymienione przez autora jako taktyka wojen informacyjnych rosyjskich. Wśród tego rodzaju aktywności widać wiele elementów, którym poddawani są Polacy od lat.
Pac wymienia sposoby prowadzenia wojny informacyjnej, na które wskazują rosyjscy analitycy. Do najważniejszych zalicza:
–- sterowanie społeczne, polegające na wywieraniu wpływu na społeczeństwa i inne zbiorowości dla osiągnięcia założonych celów. Sterowanie społeczne może być związane z prowadzeniem odpowiedniej polityki historycznej, czego przykładem jest konsekwentny przekaz części niemieckich mediów o tzw. ,,polskich obozach koncentracyjnych’’, który przekładał się na narracje innych np. norweskich gazet. Powodem takiego zachowania może być m.in. skrywane poczucie winy za istnienie kolaboranckiego rządu Quislinga w Norwegii współpracującego z Niemcami Hitlerowskimi i chęć odwrócenia uwagi od tego faktu;
Z kłamstwami na temat Polski i Polaków mamy do czynienia niemal na co dzień. Dla wielu kręgów w Polsce są to bardzo bolesne wydarzenia, jednak nie wszyscy zdaje się doceniają powagę sytuacji. Kampania oszczerstw wobec Polski i Polaków może mieć swoje wojenne podłoże. Fakt, że kłamstwa o naszym kraju pojawiają się tak często wskazuje, że rzeczywiście pomówienia i oszczerstwa mogą być narzędziem celowej i przemyślanej walki z Polakami.
Pac wskazuje na kolejne mechanizmy:
— manewrowanie społeczne, inaczej mówiąc intencjonalne sterowanie społeczeństwem dla osiągnięcia określonych celów. Chodzi tutaj o podporządkowanie sobie grupy obywateli czy określonej elity danego państwa przez drugie państwo (infoagresora), aby przejąć za ich pośrednictwem kontrolę nad strukturami i zasobami państwowymi.
— nierzadkie przykłady powoływania organizacji, stowarzyszeń lub ruchów, które w imię fałszywie pojętej wolności i demokracji z różnymi przymiotnikami, zorientowane były lub nawet są na osłabienie substancji narodowej. Znane są z naszej historii różnego rodzaju konfederacje zawiązywane pod ochroną obcych wojsk, z inspiracji państw ościennych, w celu osadzenia danego kandydata na polskim tronie lub zablokowanie tych, czy innych reform;
Z tymi obrazami również można się spotkać w Polsce. Mamy wiele organizacji czy partii jawnie reprezentujących interesy obcych krajów. Jednak, co gorsza, mamy również takie podmioty reprezentujące obce interesy w sposób ukryty, co jest trudniejsze do zdiagnozowania dla Polaków. Jednak nie ma wątpliwości, że mogą one być wykorzystywane do sterowania społeczeństwem w korzystnych dla pewnych środowisk i państw kierunkach.
Autor analizy wymienia dalsze metody działania:
— manipulacja ludźmi lub informacją – jest to popularny sposób wykorzystywany w wojnie informacyjnej. W obszarze osobowym, manipulacja to działanie, którego cel jest ukryty przed tak zwaną grupą docelową, czyli określoną społecznością. Przykładem manipulacji w wymiarze społecznym może być chociażby piramida finansowa oraz związane z nią narracja i przekaz ze strony uznanych autorytetów finansowych, ekspertów i urzędników różnego szczebla, firmujących dane przedsięwzięcie.
Pac wskazuje właśnie, że Polacy mieli do czynienia z manipulacją masami przy okazji afery Amber Gold, czy w sprawie kredytów frankowych.
Zarówno w pierwszym, jak i w drugim przypadku mamy finalnie do czynienia z podważeniem zaufania obywatela do państwa, które powinno zwykłego człowieka chronić przed organizacjami finansowymi stosującymi niebezpieczne machinacje finansowe, wykorzystując luki w prawie
— wskazuje w analizie. I dodaje, że „manipulacja informacją to wykorzystanie prawdziwych informacji w taki sposób, aby wywołać zafałszowane wrażenia, za pomocą niedomówień czy niejasnych sugestii”.
Przykładem takiego działania, było np. przedstawianie przez ówczesny przekaz medialny faktu, przejmowania po raz pierwszy przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej, jako niekwestionowanego sukcesu polskich polityków w UE, mimo że była to rutynowa procedura, realizowana przez wszystkich członków UE w określonej kolejności
— tłumaczy.
Pac wymienia również działania dezinformacyjne, jako metodę walki informacyjnej na modłę rosyjską. Odnosząc się do działań z czasów armii Napoleona Pac wskazuje, że dzięki dezinformacji Francji udało się w tamtych czasach wygrać bitwę, miażdżąc przeciwnika. O sile dezinformacji Polacy mogli się przekonać analizując narrację medialną dotyczącą tragedii smoleńskiej. Liczba fałszywych tropów, mylnych hipotez i wykluczających się opowieści była ogromna. Rosyjska maszyna rozpoczęła chwilę po tragedii z 10 kwietnia wielką akcję dezinformacji w sprawie naszej narodowej tragedii.
Autor wskazuje inne obserwacje, których odbicie również można znaleźć w Polsce. Opisuje bowiem, jako metodę działania w wojnie informacyjnej lobbing, „czyli wywieranie wpływu przez rzeczników interesów różnych grup gospodarczych lub innych państw na władze publiczne lub elity danego państwa”.
Lobbing to także fundowanie stypendiów lub posad w przedsiębiorstwach zagranicznych dla młodych działaczy partii politycznych danego państwa, nie posiadających stosownego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, ambitnych i mogących w przyszłości zająć stanowiska decydenckie, przez sąsiadujące państwo ościenne, które prowadzi kontrowersyjną politykę historyczną oraz realizuje swoje cele gospodarcze, mając na celu zdominowanie lub zdegradowanie ekonomiki sąsiada, stanowiącej potencjalną konkurencję gospodarczą
— wskazuje ekspert. W Polsce szkoleń, fundacji obcych krajów i organizacji zagranicznych fundujących stypendia jest aż nadto. Często są one fundowane przez tak agresywne wobec Polski podmioty, jak Gazprom. Niestety III RP nie chroni się przed podobnymi praktykami. Lobbing idzie naszym sąsiadom dość sprawnie.
CZYTAJ NA DALSZYCH STRONACH =========>>>>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/280762-szokujaca-analiza-rzeczywistosc-iii-rp-pasuje-do-opisu-rosyjskich-wojen-informacyjnych-wojna-z-polska-i-polakami-trwa?strona=1