Opozycja, a za nią unijni towarzysze przegranych w Polsce polityków, grzmią o rzekomym zamachu na wolność słowa w Polsce. Tymczasem w środku owego „zamordyzmu”, jeden z najbardziej fanatycznych przeciwników PiS i czołowy krzewiciel antypisowskiej histerii, wypowiada w publicznym radiu słowa haniebne!
Mowa o Waldemarze Kuczyńskim, który został zaproszony do dyskusji w Radiu RDC, będącym regionalną rozgłośnią Polskiego Radia. Dawny minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, a potem publicysta „Gazety Wyborczej”, zaczął swój występ od kuriozalnej oceny projektu nowej ustawy o prokuraturze, która przewiduje połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Trudno nawet mówić w tym przypadku o ocenie, bo Kuczyńskiemu – jak sam przyznaje – wszystko jedno, co znajduje się w propozycjach PiS, a i tak uzna je za groźne.
Każde narzędzie trzeba oceniać nie tylko poprzez nie same, ale poprzez to komu ono ma służyć. Te rozwiązania trzeba rozpatrywać w kontekście tego, jakiej władzy one mają służyć. Miałbym zupełnie inne zdanie na ich temat, gdyby one miały służyć rządowi PO i PSL, czy rządowi, w którym dominuje SLD. I mam zupełnie inne zdanie, jeśli chodzi o to samo narzędzie, które ma służyć rządowi PiS. I to wtedy, kiedy ministrem sprawiedliwości jest Zbigniew Ziobro
-– Kuczyński jawnie wykłada swoją dziwaczną teorię, świadczącą o zupełnym zaślepieniu politycznym.
Wedle Kuczyńskiego, planowane zmiany w prokuraturze, wróżą jak najgorzej, „ponieważ ta ekipa, z osobą najważniejszą, czyli Jarosławem Kaczyńskim, ma w głowie różne, dziwne wyobrażenia, które wiążą się potencjalnie z prześladowaniem ludzi całkowicie niewinnych”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Opozycja, a za nią unijni towarzysze przegranych w Polsce polityków, grzmią o rzekomym zamachu na wolność słowa w Polsce. Tymczasem w środku owego „zamordyzmu”, jeden z najbardziej fanatycznych przeciwników PiS i czołowy krzewiciel antypisowskiej histerii, wypowiada w publicznym radiu słowa haniebne!
Mowa o Waldemarze Kuczyńskim, który został zaproszony do dyskusji w Radiu RDC, będącym regionalną rozgłośnią Polskiego Radia. Dawny minister w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, a potem publicysta „Gazety Wyborczej”, zaczął swój występ od kuriozalnej oceny projektu nowej ustawy o prokuraturze, która przewiduje połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Trudno nawet mówić w tym przypadku o ocenie, bo Kuczyńskiemu – jak sam przyznaje – wszystko jedno, co znajduje się w propozycjach PiS, a i tak uzna je za groźne.
Każde narzędzie trzeba oceniać nie tylko poprzez nie same, ale poprzez to komu ono ma służyć. Te rozwiązania trzeba rozpatrywać w kontekście tego, jakiej władzy one mają służyć. Miałbym zupełnie inne zdanie na ich temat, gdyby one miały służyć rządowi PO i PSL, czy rządowi, w którym dominuje SLD. I mam zupełnie inne zdanie, jeśli chodzi o to samo narzędzie, które ma służyć rządowi PiS. I to wtedy, kiedy ministrem sprawiedliwości jest Zbigniew Ziobro
-– Kuczyński jawnie wykłada swoją dziwaczną teorię, świadczącą o zupełnym zaślepieniu politycznym.
Wedle Kuczyńskiego, planowane zmiany w prokuraturze, wróżą jak najgorzej, „ponieważ ta ekipa, z osobą najważniejszą, czyli Jarosławem Kaczyńskim, ma w głowie różne, dziwne wyobrażenia, które wiążą się potencjalnie z prześladowaniem ludzi całkowicie niewinnych”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/277938-gdzie-te-zmiany-w-mediach-kuczynski-w-publicznym-radiu-zniewaza-ofiary-tragedii-smolenskiej-oni-po-prostu-rabneli-w-drzewo?strona=1