Ileż było zapowiedzi dotyczących pomnika w Smoleńsku? W tej sprawie słychać było oficjalne poparcie władz, widać było dyplomatyczne starania, wspólne rozmowy polsko-rosyjskie. Jednak monument upamiętniający tragedię z 10 kwietnia wciąż nie powstał. Obecnie, minister kultury, przyznaje to, co jest oczywiste: nie ma szans, by pomnik powstał przed 5. rocznicą.
Małgorzata Omilanowska w rozmowie z RMF FM przyznała, że w sprawie pomnika niewiele się dzieje. Bez ogródek dodała, że nie ma żadnych szans, by na 5. rocznicę katastrofy 10 kwietnia zaczęły się polskie prace przy pomniku.
Mamy przed sobą następny etap rozmów. Jesteśmy już po wstępnych ustaleniach, że do takich rozmów ma dojść w najbliższym czasie ze stroną rosyjską, ale mam trochę poczucie pata w tej sprawie
— przyznała minister Omilanowska.
Tłumacząc z czego wynika ten pat wyjaśnia:
Domyślam się, że takie są przyczyny, że ministerstwo kultury Rosji zmieniło stosunek do projektu, który był już uzgodniony.
Pytana o szczegóły rosyjskiego stanowiska wyjaśnia:
Wysunęli (Rosjanie – red.), przynajmniej tak mogę sądzić, z wywiadów, jakie udzielił minister Medinski prawie, bo nie mam oficjalnego potwierdzenia na ten temat, ale wysunęli zarzuty, przypuszczenia, że może kolidować z pochówkami, które być może znajdują się na tym terenie z okresu II wojny światowej, i z bezpieczeństwem: drogowym, lotów, to różnie w wywiadach padało. To nie są przekonywujące argumenty. Mamy na nie kontrargumenty, ale nikt na nie nie odpowiedział.
Omilanowska przyznaje bez wątpliwości, że pomnik w Smoleńsku nie powstanie przed 10 kwietnia 2015 roku. Sprawa zakrawa na kpinę z rodzin ofiar tragedii smoleńskiej, których rządzących zwodzą już od lat. Przypomnijmy, że pomnik miał stać przynajmniej dwa lata temu. Niestety mimo zapewnień władz Polski i Rosji jeszcze w 2013 roku plan budowy monumentu wszedł w fazę impasu, który trwa do dziś. Zdaje się, że nikomu de facto nie zależy na tym, by w Smoleńsku postawiono pomnik.
Na sprawę pomnika zwracał uwagę również Andrzej Melak, który zaznaczał, że w tej sprawie nie dzieje się nic.
Przecież pomnika w Smoleńsku też nie ma. A miał być, były nawet pieniądze, oficjalne wizyty, spotkania. Gdyby nie to, co rodziny smoleńskie zrobiły w listopadzie 2010 zawieszając potajemnie płytę na głazie w Smoleńsku, nie byłoby żadnych śladów pamięci. Ta tablica wisiała pół roku, ale przed wizytą prezydenta została zrabowana przez Rosjan i zastąpiona tablicą nie mówiącą niczego o kontekście wydarzeń
Niestety zdaje się, że sprawa pomnika jeszcze długo będzie się ślimaczyć.
CZYTAJ WIĘCEJ O „BUDOWIE” POMNIKA W SMOLEŃSKU:
Zdrojewski: Maleją szanse na pomnik w Smoleńsku w 2013 roku. Nie dostaliśmy terenu
Zdrojewski: Pomnik ofiar katastrofy w Smoleńsku może nie stanąć w zaplanowanym terminie
Rząd wiedział o rosyjskich planach zmniejszenia pomnika w Smoleńsku? Dlaczego więc milczał?
Minister kultury: skrócenie pomnika w Smoleńsku wymagałoby nowego konkursu
Kopacz ws. pomnika w Smoleńsku. „Nie mieszajmy do tego polityki”
Warto kupić tę książkę:„wPolityce.pl Polska po 10 kwietnia 2010 r.”
W publikacji znalazły się analizy dziennikarzy oraz wzruszające wspomnienia czytelników związane z wydarzeniami z 10 kwietnia 2010 roku. Teksty w niej zawarte pozwalają zrozumieć, co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/235252-kolejna-kompromitacja-obiecanego-pomnika-w-smolensku-na-razie-nie-bedzie-przed-10-kwietnia-prace-nawet-nie-rusza
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.