Kamiński o "nocnym spotkaniu" u Bielana: "Nie byłoby spotkania u Adama, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów"

„Nie wróciłem do PiS w tamtym czasie i nie wrócę teraz. Nie byłoby spotkania u Adama, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów. Chociaż wiem, że gdyby PiS przegrał, to też by podważał. Znam ich” - wskazał Michał Kamiński w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”

Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (UED) w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” odniósł się do oskarżeń pod jego adresem ze strony środowisk Platformy Obywatelskiej po tym, jak uczestniczył w „nocnym spotkaniu” w mieszkaniu europosła Adama Bielana, w którym brali udział także prezes PiS Jarosław Kaczyński i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

Polityk potwierdził, że podał sobie rękę z Adamem Bielanem, z którym w przeszłości łączyły go dobre relacje, a obecnie jest on jego politycznym rywalem.

Teraz czytam, że wracam do PiS. Śmieję się z tego. Na mnie wisiała jednoosobowa antypisowska większość w Senacie między 2019 a 2023 rokiem. PiS miał wtedy Sejm, prezydenta, rząd, spółki skarbowe – wszystko mogli mi dać.

— stwierdził.

Polityk został zapytany o to, czy dostawał jakieś propozycje.

Nie interesowało mnie to

— uciął.

Nie wróciłem do PiS w tamtym czasie i nie wrócę teraz. Nie byłoby spotkania u Adama, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów. Chociaż wiem, że gdyby PiS przegrał, to też by podważał. Znam ich

— przekonywał.

Co wydarzyło się na spotkaniu?

Warto przypomnieć, że dwa dni wcześniej Adam Bielan, wracając do tego spotkania ujawnił, że spotkanie to mocno zmieniło relacje między prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim a marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią. W rozmowie z „SE” wskazał on, że nie są już oni „politycznymi wrogami”.

CZYTAJ TAKŻE: Bielan: Sądzę, że po tej kolacji pan prezes Kaczyński i pan marszałek Hołownia nie są już politycznymi, zaciekłymi wrogami

Kamiński na cenzurowanym

Michał Kamiński od dłuższego czasu jest celowniku środowisk związanych z Platformą Obywatelską. Tuż po porażce wyborczej Rafała Trzaskowskiego nie zostawił suchej nitki na środowisku politycznym PO.

Podczas rozmowy domagał się dymisji Donalda Tuska.

CZYTAJ TAKŻE: Michał Kamiński bezlitosny dla Tuska. Domaga się jego dymisji: „Człowiek, który nie wierzył, że Nawrocki wygra i nawyzywał go od alfonsów”

as/Gazeta Wyborcza