„Muszę powiedzieć, że to daje mi ogromną frajdę i satysfakcję, kiedy można coś razem stworzyć, coś zbudować. W Polsce mamy dziś za dużo konfliktów, jesteśmy zbyt podzieleni i szczególnie biorąc pod uwagę wielkie geopolityczne wyzwania, które przed Polską stoją, jak np. wojna na Ukrainie czy pogarszająca się sytuacja naszego bezpieczeństwa, to powinniśmy szukać tego, co łączy” - powiedział Adam Bielan, nawiązując do spotkania Szymona Hołowni z liderami PiS, w tym z prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
Około miesiąc temu w Warszawie doszło do tajemniczego, nocnego spotkania polityków. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził europosła PiS Adama Bielan. W spotkaniu udział wzięli udział również prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński i wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.
Sprawa ta wywołała lawinę oburzenia ze strony polityków i zaprzyjaźnionych mediów Platformy Obywatelskiej.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Nocne spotkanie z Hołownią. Adam Bielan ujawnia: Jestem przekonany, że źródłem tej informacji jest SOP
Spotkanie z wrogami
Teraz do sprawy wrócił Adam Bielan w rozmowie z „Super Expressem”. Został on zapytany o to, jak to jest „gościć u siebie politycznych wrogów”.
Nie wiem, czy wrogów, chociaż z ust niektórych tych polityków padały dość ostre sformułowania. Muszę powiedzieć, że to daje mi ogromną frajdę i satysfakcję, kiedy można coś razem stworzyć, coś zbudować. W Polsce mamy dziś za dużo konfliktów, jesteśmy zbyt podzieleni i szczególnie biorąc pod uwagę wielkie geopolityczne wyzwania, które przed Polską stoją, jak np. wojna na Ukrainie czy pogarszająca się sytuacja naszego bezpieczeństwa, to powinniśmy szukać tego, co łączy
— mówił.
I sądzę, że po tej kolacji pan prezes Jarosław Kaczyński i pan marszałek Szymon Hołownia nie są już politycznymi, zaciekłymi wrogami
— zaznaczył.
To nie kolacja namieszała
Bielan wskazał, że „Donald Tusk planował zamach stanu i podżegał do tego marszałka Szymona Hołownię”.
Mam nadzieję, że nadejdzie taki moment, w którym i Władysław Kosiniak-Kamysz, i Szymon Hołownia dołączą do obozu demokratów, dołączą do takiej większości demokratycznej, która przywróci Polskę na normalne tory.
— mówił.
Tak naprawdę namieszała nie ta kolacja, ale namieszał wynik wyborów prezydenckich i to, że Karol Nawrocki pokonał Rafała Trzaskowskiego. To zmieniło zupełnie układ sił
— dodał w rozmowie z „SE”.
Trudna współpraca
Przyznał ponadto, że nie wyobraża sobie współpracy pomiędzy prezydentem Karolem Nawrockim a premierem Donaldem Tuska.
Tusk zrobił wszystko, żeby skonfliktować się nie tylko z Donaldem Trumpem, ale też zrobił wszystko, żeby skonfliktować się z Karolem Nawrockim
— powiedział.
Nie wyobrażam sobie współpracy tych panów. Powtarzam: im szybciej Tusk odejdzie z polskiej polityki tym lepiej. To też pewnie byłoby dobre dla Platformy, która przegrywa wybory pod wodzą Tuska
— mówił.
Spotkanie Kaczyński-Tusk
Został on zapytany o to, czy zorganizowałby spotkanie pomiędzy premierem Donaldem Tuskiem a prezesem Jarosławem Kaczyńskim.
Nie wyobrażam sobie tego. Kiedyś współorganizowałem spotkanie Donalda Tuska ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. To był 2007 r. Odbywało się przed 2005 r. wiele spotkań Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem, których nie organizowałem
— stwierdził.
Natomiast szczególnie w obliczu tych informacji o tym, że Tusk planował w Polsce zamach stanu, takie spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem i ich wspólna kolacja wydają mi się zupełnie niemożliwe
— dodał.
as/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/736088-bielan-prezes-kaczynski-i-marszalek-holownia-nie-sa-wrogami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.