Jarosław Kaczyński: Nie ma żadnego powodu, by kwestionować wynik wyborów. Nie jest w interesie Polski to, co wyprawia ta szajka

Prezes PiS Jarosław Kaczyński zaznaczył, że nie ma podstaw do ponownego przeliczenia wszystkich głosów oddanych w wyborach prezydenckich. „Wybory były uczciwe” - mówił prezes PiS, który podkreślił, że ci, którzy kwestionują ich wyniki, robią to, bo nie potrafią pogodzić się z porażką. „Nie jest w interesie Polski to, co wyprawia ta szajka” - dodał, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

CZYTAJ TAKŻE: Bodnar jak ranny zwierz. Teraz wymyślił scenariusze obejścia wyniku wyborów. Błaszczak: Jak nisko można upaść, by przypodobać się Tuskowi?

Prezes PiS powiedział w Sejmie dziennikarzom, że nie ma :żadnych podstaw” do ponownego przeliczenia głosów z drugiej tury wyborów prezydenckich.

W ogóle nie ma takiej instytucji przeliczenia wszystkich głosów, a jest zasada legalizmu, państwo działa na podstawie i w ramach prawa

— przypomniał Jarosław Kaczyński. W jego ocenie „wybory były uczciwe”.

Jest dużo polityków, którzy w ten czy inny sposób kwestionują wyniki wyborów, bo po prostu nie potrafią pogodzić się z porażką. Nie jest w interesie Polski to, co wyprawia ta szajka, która teraz próbuje wmówić, że były sfałszowane wybory

— stwierdził prezes PiS.

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Mec. Lasocki: Żałuję, że tysiące Polaków nabrało się na świstek napisany na kolanie. Tak chciano „dogrzać” polityczny interes

„Nie ma żadnego powodu, by kwestionować wynik wyborów”

Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że postulaty polityków obozu rządzącego dotyczące ponownego przeliczenia wszystkich głosów nie mają żadnej podstawy prawnej.

To jest całkowicie bezprawne

— oświadczył prezes PiS. Na uwagę, że pewnie sam by protestował, gdyby wiedział, że jego głos oddany na Karola Nawrockiego został „przerzucony” w komisji wyborczej na Rafała Trzaskowskiego, szef PiS odpowiedział, że „nie ma żadnych przesłanek ku temu, żeby sądzić”, że tego typu nieprawidłowości zdarzyły się w wielu przypadkach. Dodał, że dziennikarze nawet nie wiedzą, czy tak było w tych komisjach, w których SN zlecił oględziny kart, bo nie było żadnych oficjalnych informacji na ten temat. Napierający na Jarosława Kaczyńskiego dziennikarze mediów przychylnych obozowi Tuska próbowali przekonywać go, że „czystości sprawy” warto byłoby jednak przeliczyć wszystkie głosy.

Nie ma żadnego powodu, by kwestionować wynik wyborów. Wiemy, że to jest straszliwa klęska tej koalicji, droga do jej upadku, a następnie do rozliczenia tego wszystkiego, co tu się wyprawiało

— odparował prezes PiS.

CZYTAJ TAKŻE: Marszałek Hołownia: Zdania nie zmieniłem, wybory korzystają z domniemania ważności. Umożliwię złożenie przysięgi prezydentowi

koal/PAP