Romanowski zawiadomił prokuraturę! Podejrzanymi o popełnienie przestępstwa są Tusk, Siemoniak i Sikorski. "To dyplomatyczna korupcja"

„Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Tuska, Siemoniaka i Sikorskiego. Dotyczy to świadomego przyjmowania tysięcy migrantów nielegalnie wydalanych z Niemiec – z pominięciem procedury Dublin III, wbrew prawu UE i wbrew interesowi Polski” - powiadomił na platformie X Marcin Romanowski.

„To nie tylko skandal. To przestępstwo”

Polityk przebywajacy obecnie na Węgrzech, gdzie uzyskał azyl, w swoim wpisie przywołał ważną decyzję Sądu Administracyjnego w Berlinie.

Nawet niemiecki sąd stanął w obronie prawa – a nie rząd Tuska!

2 czerwca 2025 r. Verwaltungsgericht Berlin uznał działania niemieckiej policji za rażąco niezgodne z prawem – bo cudzoziemców, którzy zgłaszają w Niemczech chęć ubiegania się o azyl, nie można „odsyłać” bez wszczęcia formalnej procedury (sprawa VG 6 L 191/25).

Mimo tego, rząd RP – mając pełną świadomość bezprawności tych działań – kontynuował ich przyjmowanie, nie chroniąc interesu państwa

— podkreślił Romanowski.

To nie tylko skandal. To przestępstwo

— dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: To nie spodoba się niemieckiemu rządowi! Ważna decyzja sądu ws. migrantów: Nie wolno odsyłać bez zbadania sprawy

„To dyplomatyczna korupcja”

Następnie Romanowski wyjaśnia, co obejmuje złożone przez niego zawiadomienie.

Art. 231 § 2 k.k. – niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego w celu osiągnięcia korzyści politycznej,

Art. 129 k.k. – działanie na szkodę Rzeczypospolitej w relacjach z obcym państwem (zdrada dyplomatyczna)

— czytamy.

Na koniec polityk podkreśla, że roczny koszt utrzymania 10 tys. migrantów to ponad 100 mln złotych. A to nie wszystko!

Nie licząc edukacji, tłumaczeń, procedur azylowych i ochrony zdrowia. Tusk „spłacał długi” wobec Berlina za zainstalowanie jego szajki w Warszawie - naszym bezpieczeństwem, naszymi pieniędzmi i suwerennością państwa. To dyplomatyczna korupcja. I musi zostać rozliczona

— zaznaczył na koniec.

Rzeczywistość na granicy z Niemcami

Obecnie rzeczywistość na granicy polsko-niemieckiej wygląda tak, że obcokrajowcy spoza Unii Europejskiej dostają się do Polski przez nikogo niepokojeni. Robert Bąkiewicz udostępnił nagranie na którym członkowie Ruchu Obrony Granic, przepytują dwóch obcokrajowców, którzy chcą dostać się do Polski. Okazało się, że jeden z nich był już wcześniej deportowany!

CZYTAJ WIĘCEJ: Tak wygląda nielegalna migracja do Polski! Interwencja Ruchu Obrony Granic. Zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden z nich był już deportowany!

Również dziennikarze telewizji wPolsce24 niejednokrotnie informowali o tym, że niemieckie służby stosują pushbacki do Polski.

Migranci podwożeni są do granicy i „nach Polen” marsz

— relacjnował w marcu reporter wPolsce24 Stanisław Pyrzanowski.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. Odsłaniamy kulisy przerzutu migrantów z Niemiec do Polski. Tak Berlin pozbywa się swojego problemu naszym kosztem

kk/X/wPolityce