TYLKO U NAS. "Zorro": Sam pościg dodał kolorytu tej kampanii. ‘Zorro’ jest bezpieczny i w tym momencie żadna obława mu nie grozi

Nieustannie trwa obława policji za „Zorro” z Tarnowa, który był gościem na antenie Telewizji wPolsce24. „Sprawa pościgu, to jest po prostu jeden z większych absurdów tej kampanii. Sam pościg dodał troszkę kolorytu tej kampanii. Natomiast myślę, że służby Donalda Tuska, polska policja jakoś mocno nie wykazały się i odbiło się to dla nich czkawką” – podkreślił.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Do Tarnowa zawitał „Zorro” i… skradł show Trzaskowskiemu! Pojawił się na dachu wraz z transparentem z jasnym przekazem

Jak dowiedziałem się o tym spotkaniu [w Tarnowie], to od razu tak naprawdę w głowie narodził się pomysł, żeby wyrazić swój sprzeciw, żeby ten happening zrobić. Pomysł ‘Zorro’ pojawił się troszkę później. Natomiast myślę, że tutaj w mediach i wśród społeczeństwa, to właśnie ten motyw ‘Zorro’ jest główną atrakcją w ostatnich dniach

— powiedział „Zorro”.

„‘Zorro’ stał się swoistym symbolem”

Zaznaczył, że cieszy się, że „przede wszystkim ta akcja znalazła tylu naśladowców, że postać ‘Zorro’ stała się swoistym symbolem i zresztą na ostatnim marszu w Warszawie można było zobaczyć bardzo wiele osób, które przebrały się za ‘Zorro’”.

Także myślę, że tutaj dla tych osób, które prowadzą obławę i pościg tylu naśladowców, to jest świetny obrazek. I bardzo się z tego cieszę po prostu

— wskazał.

„Zorro” nie chciał zdradzić, czy planuje jeszcze jakieś aktywności.

Pojawiają się pomysły, żeby jednak jeszcze w tej kampanii jakoś zaistnieć i zrobić coś dobrego

— przyznał.

Rzeczywiście trzeba było się też zabezpieczyć na tym dachu lekko, bo jak państwo wiedzą w tym dniu było troszkę deszczowo akurat u nas w Tarnowie, mimo że mówi się o Tarnowie, że to jest polski biegun ciepła. Trzeba mieć dobre obuwie

— powiedział.

„‘Zorro’ oczywiście ma pomocników”

Zaznaczył, że sama akcja to nie był indywidualny wyczyn „Zorro”.

‘Zorro’ oczywiście ma swoich pomocników. Ten transparent miał około 10 metrów szerokości i 3 metry wysokości. Także w samo przygotowanie tego baneru [‘Byle nie Trzaskowski’] było zaangażowane bardzo wiele osób. Do tego stricte przywieszenie tego, oczywiście miałem na dachu swojego pomocnika, ale tutaj jego tożsamości oczywiście nie będę zdradzał

— mówił „Zorro”.

‘Zorro’ już jest w bezpiecznym miejscu. Te służby, jak widzimy w ostatnim czasie, nie wykazują się jakąś skutecznością. ‘Zorro’ jest bezpieczny i w tym momencie myślę, że żadna obława ani nikt ze służb mu nie grozi

— podkreślił.

‘Zorro’ był nieuchwytny i tutaj jest tak samo

— dodał.

CZYTAJ WIĘCEJ: TYLKO U NAS. „Zorro z Tarnowa”: Robię to też dla tych, których zdradzono pięknymi obietnicami. To tu padło 100 konkretów

nt/Telewizja wPolsce24