Szokujące! Nienawistna tyrada Niesiołowskiego przeciwko Pierwszej Damie w neo-TVP: Aż się prosi o pewne porównania zoologiczne

Były wicemarszałek Sejmu i polityk PO Stefan Niesiołowski przypuścił wściekły atak na antenie neo-TVP na polską Parę Prezydencką. Nie obyło się bez osobistych odniesień i docinków. „Już pomijam tę damę milczącą – już nie chcę użyć, bo pani mnie tu strofowała, bo aż się prosi o pewne porównania zoologiczne, ale daruję” - mówił Niesiołowski.

Dla mnie jest najlepszy ten dowcip. Ten dowcip oddaje całą istotę. Wałęsa pokazał, że każdy może być prezydentem, a Duda pokazał, że jednak nie każdy. I to jest dla mnie istota. To jest coś tak nędznego ten Duda. Już pomijam tę damę milczącą – już nie chcę użyć, bo pani mnie tu strofowała, bo aż się prosi o pewne porównania zoologiczne, ale daruję

— mówił.

Osobiste wycieczki

Niesiołowski, dla urozmaicenia swojej tyrady, posłużył się postacią ojca Pierwszej Damy Julianem Kornhauserem.

Ze względu na lojalność nic nie powiem, ale muszę powiedzieć, że dla mnie to też jest taki wątek osobisty. Ja byłem internowany z ojcem tej damy, uroczym panem Julianem Kornhauserem. Razem byliśmy w ośrodku dla internowanych. On chyba po miesiącu czy dwóch wyszedł. Także pierwszy miesiąc czy dwa, do lutego gdzieś tam byliśmy razem i wspominam to niezwykle. To kulturalny, miły człowiek. Jak to się dzieje? Nie odpowiada się oczywiście za ojca tak samo, jak się za córkę nie odpowiada

— powiedział.

Zaznaczył też, że - jego zdaniem - prezydent Andrzej Duda nie wygrał wyborów prezydenckich w 2020 r., gdyż zostały one „podfałszowane”.

Ale pomijam ten przypadek, kiedy w pewnym momencie, początek tej kampanii i pamiętam ta urocza pani Agata tak mówi do Kaczyńskiego: „Ja się pana, panie prezesie, w ogóle nie boję”. Ja sobie pomyślałem, oho, zabił taki dzwon ostrzegawczy. No słusznie. To jest po prostu wielkie nieszczęście. Ja nie mogę pojąć. To jest oczywiście wina społeczeństwa. Jego wybrano. Pierwsze zwłaszcza wybory, bo drugie to myślę, że on je przegrał. Nieznacznie, ale je przegrał, tylko zostały one podfałszowane

— podkreślił.

Marek Czyż obiecywał widzom TVP „czystą wodę”, ale najwidoczniej czerpie ją z warszawskiej oczyszczalni „Czajka”…

CZYTAJ TEŻ:

— Wściekłość po decyzji PKW! Giertych już stawiałby zarzuty przekroczenia uprawnień, Wrzosek grzmi o „złodziejach”

— SN odrzucił kasację ws. Niesiołowskiego. Jastrzębowski: Spotykał się z prostytutkami, ale nie miał kompetencji w „żadnej sferze”

maz/X