Dzisiejsza decyzja PKW o przyjęciu sprawozdania finansowego PiS wywołała falę komentarzy i wściekłość wśród niektórych polityków i przyjaciół rządzącej Koalicji 13 Grudnia. „Członkowie PKW, którzy przyjęli sprawozdanie finansowe PiS na podstawie rzekomego wyroku SN powinni jutro dostać zarzuty przekroczenia uprawnień, to zabawa skończyłaby się w 5 minut” - grzmi na platformie X mecenas Roman Giertych. „To urąga poczuciu sprawiedliwości i jest złe dla demokracji” - pisze z kolei Radosław Sikorski, szef polskiej dyplomacji.
Już w momencie, gdy przewodniczący PKW Sylwester Marciniak ogłaszał decyzję podjętą przez komisję, atmosfera była bardzo burzliwa, bo grupa przeciwników PiS z transparentami próbowała zakrzyczeć sędziego. Z tą samą grupą, dodajmy, przed posiedzeniem czule witał się członek PKW Ryszard Kalisz.
CZYTAJ TAKŻE:
Giertych, Wrzosek i inni ciskają gromy
Również na platformie X nastroje nie są najlepsze. Przykładowo, mecenas Roman Giertych wysmażył na ten temat aż trzy tweety. Adwokat i polityk KO zmuszony był porzucić ataki na Karola Nawrockiego, niezależnego kandydata na prezydenta RP z poparciem PiS, na rzecz grożenia członkom PKW.
Członkowie PKW, którzy przyjęli sprawozdanie finansowe PiS na podstawie rzekomego wyroku SN powinni jutro dostać zarzuty przekroczenia uprawnień , to zabawa skończyłaby się w 5 minut
— napisał.
Nie przeszkodziło to Giertychowi napisać również:
Dopóki zastraszanie urzędników przez PiS nie zacznie być ścigane przez prokuraturę, to wszyscy będą się bardziej od nas bać PiS-u. I takich kwiatków jak z PKW będzie więcej. Bezczynność i strach wobec brutalnej bezczelności tej zorganizowanej grupy jest największym wrogiem
— chciałoby się powiedzieć: „zastraszanie? Panie Mecenasie, ale to Pan dzwoni!”
Oczywiście mści się przede wszystkim niekonsekwentne podejście do tej tzw. Izby SN. Trzeba wreszcie wykonać wyrok trzech Izb SN i przestać ją uznawać, rzekomych sędziów przestać wpuszczać do budynku SN i skończyć z tą farsą. Polityka ugodowości z bandytami nigdy nie popłaca
— napisał Giertych w kolejnym wpisie.
Kolejną niepocieszoną uśmiechniętą radykałką demokracji walczącej okazała się prokurator Ewa Wrzosek, która niedawno dość jasno wyraziła swoje zdanie o szefie MS Adamie Bodnarze i jej gwiazda nieco przygasła.
To tak jakby złodziej ukradł a za to, że mu się udało - zamiast kary - okradziony podziękował i jeszcze dorzucił resztę tego co zostało. W nagrodę
— napisała.
Co o decyzji PKW sądzi szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski?
Uważam, że to skandal, że PKW karała odebraniem subwencji PSL czy Nowoczesną za drobne pomyłki formalne a PiS ma ujść na sucho wykorzystywanie w kampanii wyborczej zasobów państwa na wielką skalę. To urąga poczuciu sprawiedliwości i jest złe dla demokracji
— zapewne panu ministrowi uleciało z pamięci, co członkowie PKW mówili jeszcze przed pierwszą decyzją o odrzuceniu sprawozdania i wszystko, co znosili do komisji politycy Koalicji 13 Grudnia - mnóstwo dokumentów, które na przykład nie dotyczyły kampanii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 r..
Gdyby ktoś martwił się o prof. Stefana Niesiołowskiego, wciąż jest w dobrej formie.
Plugastwo - ten załgany śliski Marciniak. Pisowskim złodziejom nie pomoże, użycie Marciniaka to świadczy o ich desperacji. Wierzę, że minister Domański nie wypłaci złodziejom naszych pieniędzy. Nie wolno się tej szajki bać. Pachołki Putina Orbana Kaczyńskiego nie pokonają Polski
— podkreślił.
Cóż, akurat z opowieściami o „pachołkach Putina” polityk, który co najmniej dwukrotnie opowiadał prokremlowskiemu Sputnikowi o „pisowskiej dyktaturze” i „bojówkach Macierewicza” (m.in. w okresie blokady Sejmu w grudniu 2016 r.), powinien jednak być ostrożny.
Może tak być, dlatego że jeśli Kaczyński posunie się do strzelania i użycia siły, a myślę, że część całkowicie skompromitowanych polityków, takich jak Macierewicz czy Kamiński zdecydują się na użycie siły, chociaż tego nie wiem — decyzja należy do Kaczyńskiego i jeżeli byliby zabici w Polsce, to wtedy mielibyśmy rzeczywiście nową jakość i te święta byłyby podobne do świąt z 1970 roku. Na razie nikt nie zginął, były pobicia, policja kogoś poturbowała i potraktowała gazem, ale to wszystko są incydenty. (…) dopóki PiS nie doprowadzi i nie zabije nikogo, to myślę, że ta granica nie pęknie. Natomiast jeśli (…) te bojówki Macierewicza lub inne bojówki użyją siły, to mam nadzieję, że wtedy coś pęknie — być może święta będą smutne, ale po świętach Nowy Rok może być już radosny
— mówił rosyjskiemu Sputnikowi Niesiołowski 17 grudnia 2016 r.
Być może profesor wolałby też zapomnieć o złośliwym określeniu, jakiego użył kiedyś wobec jednego z obecnych członków PKW, który to przecież bardzo zażarcie walczył o odebranie subwencji PiS.
Błaszczak: Panie Domański, czekamy na działania zgodne z prawem
Z drugiej jednak strony pojawiły się też głosy zadowolenia.
Decyzja PKW była jedyną możliwą. Państwo Tuska chwieje się w posadach, więc nawet osoby bliskie koalicji 13 grudnia nie chcą już wykonywać nielegalnych poleceń. Panie Domański - czekamy na działania zgodne z prawem
— napisał Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Pan sędzia Sylwester Marciniak ma swój dzień ;)
— napisał sędzia Kamil Zaradkiewicz.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717230-giertych-i-wrzosek-ciskaja-gromy-na-pkw-jest-i-niesiolowski