„Niestety dzisiaj w Polsce mamy podobną sytuację, że pani minister Barbara Nowacka wprowadza w polskim systemie edukacyjnym Zapateryzm, czyli walkę z tradycją, z Kościołem, z wartościami, które niesie chrześcijaństwo” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Sałek.

Wydaje mi się, że kierownictwo resortu edukacji narodowej kopiuje pewne pomysły z czasów pana premiera Zapatero w Hiszpanii. Wówczas gdy trwały jego rządy, otworzyła się wielka furtka i można powiedzieć wielka wojna, jeśli chodzi o kwestie kulturowe, moralne i związane ze współpracą pomiędzy rządem w kraju katolickim, jakim jest Hiszpania i Kościołem

— zaznaczył Paweł Sałek.

„Nowacka wprowadza Zapateryzm”

Niestety dzisiaj w Polsce mamy podobną sytuację, że pani minister Barbara Nowacka wprowadza w polskim systemie edukacyjnym Zapateryzm, czyli walkę z tradycją, z Kościołem, z wartościami, które niesie chrześcijaństwo

— wskazał poseł PiS.

To jest też próba odbierania władztwa nad wychowaniem dzieci przez aparat państwa, a przypomnę, że zgodnie z konstytucją, to właśnie rodzice mają pełne prawo do tego, w jaki sposób zgodnie ze swoimi przekonaniami kształtować dziecko, jak je wychowywać i to jest jedna kwestia

— mówił gość Telewizji wPolsce24.

„Jest ogromna presja środowisk LGBT”

Druga kwestia jest taka, że jest ogromna presja środowisk LGBT na placówki szkolne, szczególnie w dużych miastach, co jest sprzeczne z naszą kulturą, tradycją i moralnością. I następny problem, który jest związany z pierwszym etapem walki kulturowej, która się odbywa w Polsce za pośrednictwem pani minister Nowackiej, to jest kwestia łamania umowy międzynarodowej, jaka jest podpisana pomiędzy Polską a Stolicą Apostolską, czyli mowa tutaj o konkordacie

— podkreślił polityk.

I tutaj dalej już idąc na grunt Polski, trzeba wyraźnie stwierdzić, że w tym zakresie związanym z lekcjami religii i jeśli miałyby być dokonywane jakieś zmiany, to one muszą być ustalone z Episkopatem, ze specjalną komisją ds. wychowania katolickiego i katechetyki

— wyjaśnił.

„Tusk dokonał świadomej manipulacji”

Paweł Sałek skomentował również konferencję prasową Prawa i Sprawiedliwości dotyczącą migracji oraz zbierania podpisów pod obywatelskim referendum ws. odrzucenia paktu migracyjnego.

Przepisy azylowe i ten ruch pana premiera z konferencji prasowej, to jest tylko i wyłącznie skierowanie myśli i całej energii dyskusyjnej w sferze komunikacyjnej i medialnej w zupełnie ślepy zaułek, ponieważ ci ludzie, którzy nielegalnie wędrują do Polski, chcą się udać do bogatszych krajów Europy Zachodniej, w tym do Niemiec. Pan premier Donald Tusk dokonał pewnej świadomej manipulacji

— zaznaczył Paweł Sałek.

Dzisiaj, jeśli mówimy o kwestiach związanych z migracją, to jest absolutnie zapotrzebowanie na to wśród społeczeństwa i tutaj Klub Prawa i Sprawiedliwości intensywnie działa ku temu, aby przeprowadzić w tej sprawie referendum. Mamy do czynienia z taką sytuacją, że ci, którym wmówiono w ubiegłym roku, żeby nie brać karty referendalnej, dzisiaj tego żałują

— dodał poseł PiS.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Referendum ws. paktu migracyjnego - PiS zbiera podpisy. Błaszczak: Tusk jedno mówi w Polsce, a drugie w UE. „Jest chłopcem do bicia”

nt/Telewizja wPolsce24