Prezydent Duda odpowiedział w mediach społecznościowych na kuriozalne zarzuty premiera Tuska, dotyczące problemów z obsadzeniem niektórych placówek dyplomatycznych RP. „Premier Donald Tusk manipuluje” - ocenił prezydent. „Ambasadorzy RP z USA i Ukrainy są, bo nie zostali odwołani. Tylko Prezydent RP może to zrobić, a ja nigdy nie podjąłem takiej decyzji” - podkreślił.

Donald Tusk postanowił uderzyć w prezydenta Andrzeja Dudę na platformie X. Pretekstem okazał się dla niego fakt, że głowa państwa nie nominuje kandydatów na ambasadorów, których próbuje narzucić Radosław Sikorski.

Szef rządu we wpisie na platformie X nawiązał do kwestii obsady polskich placówek dyplomatycznych.

To, że prezydent Duda wciąż blokuje nominacje ambasadorskie w takich krajach jak USA, Izrael, Ukraina czy przy NATO jest skrajnie nieodpowiedzialne. Prosiłem, tłumaczyłem - wszystko jak krew w piach. Wiem, zostało tylko 299 dni, ale to o 299 za dużo. Bezpieczeństwo, Prezydencie!

— napisał Tusk.

Riposta prezydenta

Prezydent Andrzej Duda nie pozostał dłużny premierowi i odpowiedział mu na platformie X.

Głowa państwa polskiego zaznaczyła, że odpowiedzialnym za nieobecność ambasadorów RP w USA czy na Ukrainie ponowi wyłącznie szef rządu.

Premier @donaldtusk manipuluje. Ambasadorzy RP z USA i Ukrainy są, bo nie zostali odwołani. Tylko Prezydent RP może to zrobić, a ja nigdy nie podjąłem takiej decyzji. Problem w tym, że  @donaldtusk i MSZ zmusili Ich do opuszczenia ambasad i uniemożliwiają Im wykonywanie zadań. A to istotna różnica. Za nieobecność Ambasadorów RP w USA, Ukrainie i szeregu innych państw odpowiedzialność ponosi wyłącznie @donaldtusk i MSZ

— napisał na X prezydent Duda.

CZYTAJ TEŻ:

— To brzmi jak groźba wobec głowy państwa! Tusk: Prezydent blokuje nominacje ambasadorskie. Wiem, zostało 299 dni, ale to o 299 za dużo

maz/wPolityce.pl/X