„Temu panu i innym, którzy będą poddawani takim represjom, będziemy starali się jako posłowie zapewnić pomoc prawną” – mówił Paweł Jabłoński na antenie telewizji wPolsce24.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości komentował sprawę zatrzymania i przesłuchania w charakterze świadka mężczyzny, który w mediach społecznościowych udostępnił wpis dot. rzekomych szabrowników w Lądku-Zdroju.

W poniedziałek złożę w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Ten człowiek po prostu informował o tym, że sytuacja jest poważna, że pojawiły się grupy szabrowników. Co zresztą zostało potwierdzone, bo słyszymy z mediów, że szabrownicy byli zatrzymywani również w Lądku-Zdroju, ten człowiek został zatrzymany i chwalił się tym komendant główny policji. Stawiają mu zarzuty zagrożone karą do pięciu lat więzienia

– powiedział Jabłoński.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Zatrzymanie za wpis ws. sytuacji powodziowej! Policja: Wywołał fałszywy obraz sytuacji i przeszkadzał w akcji ratowniczej

500 zł mandatu dla szabrownika

Poseł PiS zwrócił uwagę na fakt, że jeden z zatrzymanych szabrowników miał zostać ukarany jedynie… mandatem.

Służby Donalda Tuska zamiast walczyć z tymi szabrownikami, a słyszymy, że któryś szabrownik dostał 500 zł mandatu, to ścigają ludzi, którzy o tym informują. Możliwe, że przyjechali na miejsce, nie złapali szabrownika, to stwierdzili, że złapią tego, który o tym zawiadomił. Temu panu i innym, którzy będą poddawani takim represjom, będziemy starali się jako posłowie zapewnić pomoc prawną

– stwierdził.

Najprawdopodobniej doszło tu do przestępstwa – bezprawnego pozbawienia człowieka wolności i przekroczenia uprawnień

– dodał.

mly/wPolsce24