Prokurator Michał Ostrowski, legalny Zastępca Prokuratora Generalnego przyznaje, że sprawa próby zatrzymania oraz aresztu dla posła Marcina Romanowskiego całkowicie kompromituje Prokuraturę Krajową orz jej „szefa” Dariusza Korneluka.

CZYTAJ TAKŻE:Mec. Skwarzyński: Zachowanie pana Korneluka jest kabaretowe. To wskazuje na celowe pozbawienie wolności człowieka z immunitetem

Doszło do fatalnej kompromitacji prokuratury. Nie rozumiem tych pokrętnych tłumaczeń prokuratora Korneluka. Od wczoraj nie wie lub nie pamięta kto wydał opinie w przedmiocie w przedmiocie immunitetu posła Marcina Romanowskiego. Te zostały wydane na polityczne zamówienie wiceministra Myrchy, a nie na zlecenie prokuratury

– przypomniał Michał Ostrowski w rozmowie z telewizją wPolsce.pl.

Pan Korneluk już w piątek, w jednej z audycji radiowych, opowiadał, że jak tylko dotrze do prokuratury uchwała sejmowa (uchylająca immunitet Romanowskiemu oraz pozwalająca na jego zatrzymanie - red.), to prokuratorzy „przystąpią do działania”. Mówił to jeszcze przed podjęciem uchwały przez Sejm. Tymczasem kiedy w piątek, pan Romanowski sam zgłosił się do prokuratury, to okazało się, że nie ma nikogo z kim mógłby porozmawiać. W poniedziałek doszło doz zatrzymania pana Romanowskiego, ale nie o godz. 10.00, ale kilka godzin później. Widać, że prokuratura mocno zastanawiała się od piątku, czy podjąć tę nielegalną próbę zatrzymania. Ja tylko przypomnę, że prokurator Korneluk podobno niewiele wie o tej sprawie, ale już w piątek zastanawiał się nad aresztem i taki wniosek został złożony

– przekonywał.

Pan prokurator Korneluk zapowiada, że jak pan minister Bodnar się do niego zwróci, to on jest w stanie podać się do dymisji. Chyba coś mu się pomyliło. On nie musi podawać się do dymisji, gdyż nie objął żadnej funkcji. Pan Korneluk powinien opuścić gabinet pana prokuratora Barskiego, do którego rozwiercił zamki w drzwiach. To prokurator Dariusz Barski jest legalnym Prokuratorem Krajowym

– podkreślił prokurator Ostrowski.

WB