Co za arogancja! Kierwiński zachwycony wnioskiem ws. immunitetu Kaczyńskiego. „Bezkarność PiS się skończyła"

„Tak jak deklarowałem wcześniej – każde złamanie prawa zostanie rozliczone” – napisał na platformie X Marcin Kierwiński, komentując informację o wniosku dotyczącego uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. „Bezkarność PiS się skończyła. I tak pozostanie” – zapowiedział szef MSWiA w rządzie Donalda Tuska.

Do Sejmu trafił wniosek ws. uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu. „Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart” – napisał Patryk Jaki, komentując doniesienia RMF FM. Sprawa dotyczy bulwersujących wydarzeń, do których doszło 10 kwietnia tego roku, w kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej. Chodzi o działalność „aktywistów”, którzy co miesiąc pojawiają się przed pomnikiem ofiar smoleńskiej tragedii na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Szokujące doniesienia. Chcą pozbawić immunitetu Jarosława Kaczyńskiego! „Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart”

Policja robi swoje?

Do informacji o immunitecie prezesa PiS odniósł się szef MSWiA Marcin Kierwiński. Rzecz jasna w swoim, przewidywalnym i pełnym buty stylu.

Tak jak deklarowałem wcześniej – każde złamanie prawa zostanie rozliczone

— napisał na platformie X Kierwiński.

Policja robi swoje nawet jeśli nie jest to tak „spektakularne i widowiskowe” jak niektórzy by oczekiwali. Bezkarność PiS się skończyła. I tak pozostanie

— dodał minister rządu Donalda Tuska.

Jak nie pałą i gazem…

Pod wpisem Kierwińskiego pojawił się sporo odpowiedzi. Celnie odpowiedział szefowi MSWiA mecenas Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris.

Policja odniosła niesamowity sukces. Gratulacje! Jak nie pałą i gazem pacyfikują rolnicze protesty, to zatrzymują za spacer w tłumie demonstrantów przeciw szaleństwom EU albo stawiają zarzuty popełnienia wykroczenia politykowi, który zniszczył wieniec obrażający ofiary tragedii smoleńskiej

— napisał Lewandowski.

Marcin Kierwiński jest już jedną nogą w Parlamencie Europejskim – dostał „jedynkę” na listach KO w okręgu nr 4. Czyli poministruje najwyżej przez miesiąc z kawałkiem. I choć czasu niewiele, to rzutem na taśmę kilka zadań zdąży wykonać. Ciekawe, czym jeszcze nas zaskoczy?

X/kot