Do Sejmu trafił wniosek ws. uchylenia immunitetu Jarosławowi Kaczyńskiemu! „Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart” – napisał Patryk Jaki, komentując doniesienia. Sprawa dotyczy bulwersujących wydarzeń, do których doszło 10 kwietnia tego roku, w kolejną rocznicę katastrofy smoleńskiej. Chodzi o działalność „aktywistów”, którzy co miesiąc pojawiają się przed pomnikiem ofiar smoleńskiej tragedii na pl. Piłsudskiego w Warszawie.
Wykroczenie nie przestępstwo
O tym, że wniosek ws. immunitetu prezesa Prawa i Sprawiedliwości trafił do Sejmu, poinformowało RMF FM. Wedle doniesień rozgłośni, powodem złożenia wniosku ma być wykroczenie związane z kradzieżą oraz zniszczeniem wieńca z skandaliczną informacją, złożonego przed pomnikiem przez „aktywistę” Zbigniewa Komosę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gorszące sceny przed pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Posłowie PiS: Do tego nie powinno nigdy dojść, okrutne i niewyobrażalne
Jak podało RMF FM, początkowo „właściciel wieńca, który złożył zawiadomienie na policji, twierdził, że wartość zniszczonej rzeczy przekracza 800 złotych”. Taka kwota wiąże się z odpowiedzialnością za przestępstwo, a nie wykroczenie.
Jednak właściciel wieńca nie przedstawił policjantom ani dowodu zakupu, ani informacji, gdzie wieniec kupił. Z braku możliwości weryfikacji, wyceniono go na 400 złotych, a co za tym idzie, całą sprawę uznano za wykroczenie i umorzono.
Bez względu na to, aby istniała możliwość ukarania prezesa PiS, Sejm musi pozbawić polityka immunitetu. Sprawa ma trafić do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych.
Zamiast karać prowokatorów, każe się ofiarę
Informacja spotkała się z reakcją. Komentarze nie pozostawiają wątpliwości, co ich autorzy myślą o wniosku dotyczącym immunitetu Jarosława Kaczyńskiego.
To jest tak żenujące, że trudno to skomentować. To są te obrzydliwe afery @pisorgpl jak rozumiem. Za usunięcie profanacji, Prezes Jarosław Kaczyński powinien dostać nagrodę. Przypominam, chodzi o wieniec z napisem „Pamięci ofiar Lecha Kaczyńskiego” złożony przez bandę platformerskich oszołomów pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej
— zaznaczył były wicepremier Jacek Sasin.
Obrzydliwe prowokacje wymierzone w Jarosława Kaczyńskiego i wszystkie osoby, które straciły bliskich w Smoleńsku są gloryfikowane przez rządzących, a próby walki z tymi prowokacjami są karane. To białoruskie standardy i okrucieństwo
— skomentował stanowczo szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak.
Aż musiałem dokładnie sprawdzić czy to nie żart. PJK zabrał wieniec z oczywistą prowokacją i napisem: „Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który, ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach”
— napisał na Patryk Jaki.
To tak jakby ktoś w miejscu pamięci Waszej najbliższej osoby wstawił napis kłamliwie oskarżający ją o morderstwo. Każdy by to zabrał. I zamiast karać prowokatorów, każde się ofiarę. I teraz policja i Ekipa Białoruska(ta od oddania Łukaszence Bialackiego i słynnego wjazdu do Wprost) która rządzi w NeoProkuraturze uznała, że wobec Grodzkiego (250 osób zeznało o łapówkach) skręcają sprawę i nie będzie wniosku o uchylenie imunitetu a wobec PJK za kwiaty będzie. Tusk i Bodnarowcy robią z państwa pośmiewisko
— dodał europoseł.
Skandal! Podli prowokatorzy pozostają bezkarni, a to oni powinni odpowiedzieć za zakłócanie uroczystości i swoje prowokacje. Tak wygląda „praworządność” w „uśmiechniętej Polsce” pod rządami Donalda Tuska. #Koalicja13grudnia, jak wam nie wstyd?
— stwierdziła z kolei poseł Joanna Borowiak.
Informacja dla barbarzyńców od podłych prowokacji: NIE ma i NIE będzie zgody na tak zdziczałe zachowanie! I nigdy nie pozostanie to bez naszej reakcji!
— podkreśliła Anita Czerwińska.
Kiedy nie ma chleba potrzebne są igrzyska
— napisał Michał Dworczyk.
Witajcie w teatrze absurdu!
— stwierdziła Marzena Paczuska.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/690340-szokujace-chca-pozbawic-immunitetu-jaroslawa-kaczynskiego