„Tusk i jego ekipa 13 grudnia rozochocili się po tych wydarzeniach w Warszawie, kiedy prowokatorzy spowodowali zamieszki, starcia na ulicach Warszawy. Myślę, że uznali, że to jest dobry sposób, żeby ten strajk rolników spacyfikować, bo Tusk nie ma rolnikom nic do zaoferowania” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce Jacek Sasin, poseł PiS.

Sasin stwierdził, że Tusk „jest niewolnikiem tych rozwiązań, które są przyjmowane w UE, a które godzą nie tylko w polskie rolnictwo, ale godzą w ogóle w Polskę, w nasz interes narodowy”.

Rolnicy akurat od Donalda Tuska niewiele uzyskają. Jeśli traktować poważnie postulaty rolników, to one de facto oznaczają odejście jednak od zasadniczego kierunku polityki europejskiej, zielonej religii, czy jak niektórzy mówię zielonego komunizmu, który dzisiaj jest propagowany przez Komisję Europejską

— zaznaczył.

Donald Tusk nie może sobie pozwolić, żeby wystąpić przeciwko temu. On jest jednak kreacją tego głównego nurtu europejskiego

— dodał.

tkwl/Telewizja wPolsce

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. Protesty rolników w całym kraju. We wszystkich województwach utrudnienia na drogach. Gdzie są blokady?

— NASZ NEWS. Rolnicy zawiązują Ogólnopolski Komitet Protestacyjny. Szef NSZZ „Solidarność” RI: Chodzi nam o wsparcie wszystkich branż