„Przesłuchuję wczorajszy wywiad Rafała Trzaskowskiego w Radiu ZET i dochodzę do wniosku, że za każdym razem jak przy rozmowie o CPK ktoś używa argumentu o pilnowaniu łąki, to gdzieś na świecie umiera mała panda” - napisała na platformie X Paulina Matysiak, posłanka Lewicy Razem.

A zupełnie serio: Trzaskowski mówi „chcę posłuchać prawdziwych argumentów”. Panie prezydencie, chcieć to móc. Te argumenty są łatwe do znalezienia, tak samo jak ekspertyzy i opracowania. Zachęcam do czytania!

— zwróciła się do Trzaskowskiego posłanka Matysiak.

Fala komentarzy w sieci po wpisie Matysiak

Wpis Pauliny Matysiak spotkał się z dużym odzewem w sieci. Wielu komentujących zgadza się z jej krytyką Rafała Trzaskowskiego.

Przecież jest jasne, że dla tych ludzi „prawdziwe argumenty” to tylko takie, które pasują do tezy.

Oj tam, oj tam… czepia się Pani. A po co mu czytać takie elaboraty? Przecież wiadomo, że one są nieprawdziwe, bo mu nie pasują do z góry ustalonej tezy

Nie, on wcale nie chce ich słuchać. Ja się poddałem, dla mnie oczywistym jest, że PO to uwali. Grają na czas, przedłużą audyt np. zmieniając audytorów. Poczekają aż sprawa przycichnie, entuzjazm zwolenników opadnie. Nie mam już złudzeń.

Pan prezydent będzie dotąd czekał, aż w końcu ktoś mu powie „Rafał, w Berlinie skończyli lotnisko, CPK już niepotrzebne” i wtedy pan prezydent powie „uff, od razu tak mówiłem”.

tkwl/X

CZYTAJ TAKŻE:

— Naprawdę to powiedział! Rozemocjonowany Rafał Trzaskowski: Planeta się pali! Za chwilę będziemy się bić o wodę

— Trzaskowski nie wpuści ciągników rolniczych do Warszawy 6 marca. „Nie powinni wjeżdżać, to nie jest dobry pomysł, by zablokować miasto”