„Dobra atmosfera, merytoryczna, spokojna dyskusja; myślę, że - pomimo różnic między nami a prezydentem Andrzejem Dudą - takie spotkania są bardzo potrzebne dla bezpieczeństwa Polski” - komentował dziś wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz wczorajszą Radę Gabinetową.
Wczoraj po południu w Pałacu Prezydenckim odbyło się posiedzenie Rady Gabinetowej. Prezydent Duda zapowiedział wcześniej, że w trakcie posiedzenia będzie chciał rozmawiać o kluczowych inwestycjach strategicznych, takich jak budowa energetyki jądrowej, Centralny Port Komunikacyjny i modernizacja techniczna sił zbrojnych.
„Merytoryczna, dobra, spokojna dyskusja”
Wicepremier, minister obrony narodowej, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w dzisiejszej rozmowie na antenie Radia Tok FM, że podziela opinię prezydenta Dudy o tym, że atmosfera spotkania była dobra.
Szef MON podkreślił, że dla niego szczególnie ważnymi tematami, o których rozmawiano z prezydentem podczas Rady, były kwestie dot. bezpieczeństwa, modernizacji i transformacji armii.
Merytoryczna, dobra, spokojna dyskusja, więc myślę, że takie spotkania, pomimo różnic, które są między nami a panem prezydentem są bardzo potrzebne dla sprawy racji stanu, czyli dla sprawy bezpieczeństwa Polski
— powiedział.
Rozmowa m.in o zabezpieczeniu finansowania modernizacji armii
Wicepremier był również pytany, czy podczas części niejawnej Rady przekazał prezydentowi jakiekolwiek dodatkowe informacje dot. wojska i modernizacji, których być może prezydent mógł nie znać.
Przekazałem tematy, które już częściowo poruszałem z panem prezydentem, bo miałem dwa-trzy tygodnie temu bardzo długie spotkanie w BBN-ie, gdzie w cztery oczy rozmawialiśmy z panem prezydentem o całej sytuacji, nie tylko o modernizacji, transformacji armii, ale i o siłach zbrojnych. Wczoraj też przekazałem dla całej Rady Gabinetowej i dla prezydenta sytuację, którą zastałem i którą staram się naprawić
— relacjonował Kosiniak-Kamysz.
Zaznaczył, że o części z tych rzeczy mówił również niedawno na komisji obrony narodowej, w tym. m.in. o strategii bezpieczeństwa narodowego i polityczno-strategicznej dyrektywie obronnej.
Szef MON był dopytywany, czy są sprawy, które zastał w resorcie obrony, o których prezydent mógł nie wiedzieć.
Myślę, że mógł nie wiedzieć o tym, że nie ma zabezpieczonego finansowania na wiele z projektów w perspektywie wieloletniej, (…) że nie uwzględniono spraw związanych z infrastrukturą, bo to nie chodzi tylko o zakup sprzętu, ale o całą infrastrukturę, mam na myśli utrzymanie, przygotowanie, przechowywanie, już nie mówię o wyszkoleniu specjalistycznej kadry, która jest potrzebna do obsłużenia tego sprzętu. I o tym wszystkim też wczoraj rozmawialiśmy
— ocenił.
Sprawa Pegasusa
W rozmowie nawiązano również do słów premiera Donalda Tuska, który na początku posiedzenia Rady odniósł się m.in. do kwestii Pegasusa.
Zobowiązałem ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego do przekazania - jeśli będzie pan zainteresowany - kompletem dokumentów, które niestety - mówię bez satysfakcji - potwierdzają w stu procentach zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa
- powiedział szef rządu do prezydenta. Tusk podkreślił, że lista ofiar tych praktyk jest bardzo długa.
Kosiniak-Kamysz został zapytany podczas rozmowy w Tok FM, czy poznał listę inwigilowanych Pegasesem.
„Listy inwigilowanych nie widziałem”
Ja tej listy nie widziałem
— zadeklarował wicepremier.
Przypomniał, że niedługo rozpocznie pracę komisja śledcza ds. Pegasusa, która - jego zdaniem - będzie najważniejszą spośród wszystkich powołanych niedawno komisji śledczych, ponieważ może pokazać „charakter” państwa i rządów PiS, w tym „ich niecne zamiary i cele, skierowane również wobec swojego środowiska politycznego”.
Jestem zainteresowany tą wiedzą, żeby ona została pokazana jak najszerzej
— powiedział wicepremier.
Rada Gabinetowa - rząd obradujący pod przewodnictwem prezydenta - zwołana została pierwszy raz od zaprzysiężenia nowego rządu w grudniu ub.r.
CZYTAJ TAKŻE:
PAP/rdm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/681758-kosiniak-kamysz-docenia-rade-gabinetowa-potrzebne-spotkanie