Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski ostrzega w sprawie „bolszewickich metod GWAŁCENIA ZASADY KONSENSUSU w PE/UE”. Deputowany wskazuje, czym grozi ścieżka obrana przed decydentów w Brukseli.
W grupie 6 współsprawozdawców Raportu ws. Zmian Traktatów UE Komisji Konstytucyjnej AFCO PE, zwanej grupą Verhofstadta, której byłem członkiem i z której w finale wyszedłem na znak protestu, obowiązywała od początku zasada konsensusu
— wspomina Saryusz-Wolski.
Zaszła jednak kluczowa zmiana.
Na wstępie prac, w lipcu 2022 Verhofstadt sam się mianował, bez żadnego umocowania, jako „executive rapporteur”, czyli sprawozdawca wykonawczy, zaczął kierować pracami grupy, przy aprobacie wszystkich, z moim w imieniu EKR wyjątkiem, podporządkował sobie cały aparat urzędniczy Komisji Konstytucyjnej oraz dysponował szerokim zapleczem nieujawnionych, zewnętrznych, spoza PE, ekspertów
— podkreśla deputowany do PE.
W finale rocznych prac, po setkach godzin narad i negocjacji, przed lipcem 2023, kiedy budowało się już porozumienie co do treści Raportu między przedstawicielami 5 grup politycznych PE, przy moim, w imieniu @ecrgroup, sprzeciwie, odsłonił karty. Oświadczył, co zostało zaaprobowane przez wspósprawozdawców z 5 grup politycznych, znowu przy moim sprzeciwie w imieniu EKR, że KONSENSUS wcale NIE OZNACZA tego co się powszechnie rozumie jako KONSENSUS, czyli zgodę w s z y s t k i c h współsprawozdawców, tylko zgodę ich w i ę k s z o ś c i. W ten oto sposób ustanowiono de facto zasadę konsensus - 1
— relacjonuje Saryusz-Wolski.
Wnioski na dziś
Europoseł PiS wskazuje, jakie skutki rodzi opisana sytuacja.
Tak zatem dziś unijny mainstream UE, czyli główny nurt polityczny, definiuje i interpretuje zasady demokratyczne, w tym zasadę konsensusu
— podkreśla Jacek Saryusz-Wolski.
Dlatego też, w toku dalszych etapów prac nad zmianami Traktatów, należy być przygotowanym na wszelkie metody instytucjonalnej i politycznej przemocy, gwałcenia zasad i litery prawa, w tym zasady konsensusu, tam gdzie ona jeszcze traktatowo obowiązuje, oraz presji i szantaży, wobec opornych osób, formacji politycznych, krajów, w tym użycia nowych potężnych instrumentów nacisku i sankcji finansowych
— przestrzega deputowany do PE.
Ostrzegam zatem przed nadmierną wiarą, że na końcu drogi do przekształcenia UE w unijne scentralizowane, oligarchiczne, umykające demokratycznej kontroli superpaństwo, może zadziałać weto jednego lub wąskiej grupy wyizolowanych krajów
— podkreśla.
Doświadczenie Traktatu Konstytucyjnego dowodzi że każdego można złamać
— dodaje.
Jak przeciwdziałać zagrożeniu?
Jednocześnie Jacek Saryusz-Wolski przedstawia działania, jakie należy podjąć, by przeciwdziałać temu procesowi.
Jeśli już dziś nie zbuduje się:
1/ szerokiego ruchu społecznego sprzeciwu wobec groźby cichego i niepostrzeżonego pozbawienia narodów ich własnych państw i demokratycznych praw,
2/ oraz koalicji państw, broniących UE jako wspólnoty suwerennych państw, jak chciał tego jej chrześcijański ojciec założyciel Robert Schuman, przed uzurpacją i uprowadzeniem Europy,
Wygra wtedy zmowa elit lewicowo-liberalnych, na rzecz rewolucyjnej komunistycznej koncepcji likwidacji państw narodowych i ich tym samym ich demokracji, jak chciał tego w przywołanym w Raporcie PE komunistycznym manifeście z Ventotene jego autor Spinelli
— tłumaczy europoseł PiS.
Niewyobrażalne i nieodwracalne może się wtedy ziścić
— puentuje.
gah/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/668933-saryusz-wolski-ostrzega-przed-bolszewickimi-metodami