Rząd Prawa i Sprawiedliwości odbudowuje potencjał 14. Pułku Przeciwpancernego; Wojsko Polskie we wschodnich województwach jest gwarantem bezpieczeństwa Polski - powiedział w sobotę w Suwałkach minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Jak PO rozmontowała 14. Suwalski Pułk Przeciwpancerny

Szef MAP podczas sobotniego briefingu przed koszarami 14. Suwalskiego Pułku Przeciwpancernego im. J. Piłsudskiego wskazywał, że była to jedna z ponad 600 jednostek, „która była zlikwidowana, rozwiązana za rządów PO-PSL”.

Przełomowy był tutaj - w tym negatywnym tego słowa znaczeniu - rok 2010, kiedy zapadła decyzja o rozformowaniu tego pułku. W pierwszej kolejności obniżeniu jego rangi do brygady

— przypomniał Sasin.

Jak podkreślił minister aktywów państwowych, w 2019 r. rząd PiS podjął decyzję o odtworzeniu 14. Pułku Przeciwpancernym im. J. Piłsudskiego, a tym samym - stwierdził - przywróceniu bezpieczeństwa Suwałk i mieszkańców miasta, „poprzez to, że jest tutaj na miejscu obecna i czynna jednostka Polskiego Wojska”. Ocenił przy tym, że Wojsko Polskie we wschodnich województwach jest gwarantem bezpieczeństwa Polski.

„To była filozofia PO, Tuska i jego drużyny”

Zdaniem Jacka Sasina decyzje podejmowane przez poprzedników z PO „były skrajnie nieprzemyślane, godziły w interesy Polaków, wystawiając na śmiertelne niebezpieczeństwo obywateli i polskie państwo” w związku z tym, co się wówczas działo za naszła wschodnią granicą. Przypomniał, że Rosja w 2008 r. dokonała agresji na Gruzję.

To była filozofia PO, Tuska i jego drużyny, jego ekipy, która postanowiła Polskę rozbroić, ogołocić z jednostek wojskowych. Postanowiła wschodnią Polskę wystawić na żer niebezpieczeństw ze Wschodu

— powiedział Sasin.

Jak dodał, „rządy PiS całkowicie odrzuciły tę - można powiedzieć - zbrodniczą wobec Polski i wobec Polaków politykę”.

aja/PAP