Jutro będziemy dyskutować o tym na prezydium Komitetu Politycznego i potem zakomunikujemy, jakie są nasze decyzje - powiedział podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki dopytywany o medialne doniesienia dotyczące powrotu Jarosława Kaczyńskiego do rządu.**
Prezes PiS w rządzie?
Premier był pytany o publikacje gazety.pl, która poinformowała, że Jarosław Kaczyński ma rozważać powrót do rządu, ponieważ nie jest zadowolony z kampanii wyborczej. Jak donosi portal, prezes PiS chciałby zostać wicepremierem i jednocześnie zdegradować obecnych wicepremierów.
Jutro będziemy dyskutować o tym na prezydium Komitetu Politycznego i potem zakomunikujemy, jakie są nasze decyzje. Moje zdanie jest takie, że najpierw decyduje prezydium Komitetu Politycznego. Ja prezentuję tam moje zdanie, wtedy zapadają decyzje i ujawniamy je opinii publicznej
— poinformował premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE:
Członkowie komisji wskazani po przyjęciu nowelizacji ustawy
Kandydaci na członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich zostaną wskazani po uchwaleniu nowelizacji ustawy, której projekt złożył w Sejmie prezydent – zapowiedział w środę premier Mateusz Morawiecki.
W związku z tym, że będzie realizowana nowa ustawa zmieniająca tamtą, zaproponowana przez prezydenta, nie wskazujemy jeszcze członków komisji, będzie to załatwione po przyjęciu całej tej legislacji w zmienionym kształcie
— powiedział Morawiecki w środę na konferencji prasowej.
Prezydent Andrzej Duda zaproponował pewne zmiany, my się z tymi zmianami zgadzamy, nie chcemy, żeby w żaden sposób ktokolwiek podejrzewał, że jest to komisja skierowana przeciwko komukolwiek
— mówił, pytany, czy jako pierwszy ma zostać wezwany przez komisję przewodniczący PO Donald Tusk.
Zapewnił, że „ta komisja ma po prostu pokazać, kto i w jaki sposób ulegał wpływom rosyjskim albo prowadził niewłaściwe działania” i że „jedyną intencją jest to, aby opinia publiczna zobaczyła, jakie były działania”.
Odnosząc się do zastrzeżeń komisarza UE ds. sprawiedliwości Didiera Reyndersa, który w debacie Parlamentu Europejskiego stwierdził, że ustawa o komisji narusza zasady demokracji, Morawiecki powiedział, że „biedny pan komisarz nie bardzo się orientuje w realiach naszych, polskich”.
Wolę tak myśleć niż, że się orientuje i wspiera opozycję
— dodał Morawiecki. Zauważył, że minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk „rozmawiał z komisarzem Reyndersem, wyjaśniał mu wszelkie wątpliwości”.
Znajdujący się w Sejmie prezydencki projekt nowelizacji ustawy powołującej komisję zakłada, że „członkostwa w komisji nie można łączyć z mandatem posła lub senatora”, członkowie komisji mają wybierać spośród siebie przewodniczącego, a uchwałę w tej sprawie komisja podejmować ma większością głosów, w głosowaniu jawnym, w obecności co najmniej pięciu członków komisji. Obecna ustawa zakłada, że to premier wybiera przewodniczącego komisji spośród jej członków.
Projekt nowelizacji przewiduje, że w przypadku zgłoszenia przed dniem wejścia w życie nowelizacji jako kandydata na członka komisji osoby sprawującej mandat posła lub senatora głosowanie tej kandydatury nie byłoby przeprowadzane.
Z dniem wejścia w życie nowelizacji ma wygasać członkostwo w komisji powołanych w jej skład wcześniej osób sprawujących w dniu jej wejścia w życie mandatu posła lub senatora. Także wybór przewodniczącego komisji, dokonany przed dniem wejścia w życie noweli, uznawany byłby za bezskuteczny.
Zgodnie z prezydencką propozycją, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym; ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/650645-prezes-pis-w-rzadzie-premier-morawieckibedziemy-dyskutowac