9 maja ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew zamierza złożyć wieniec na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. W ubiegłym roku przed nekropolią funkcjonariusza reżimu Putina oblano czerwoną cieczą symbolizującą krew. „MSZ otrzymało notę i nie rekomendowało, by w/w uroczystości się odbyły” - podkreśla rzecznik MSZ Łukasz Jasina w rozmowie z portalem Onet.pl.

Andriejew także i w tym roku chce uczcić „Dzień Zwycięstwa”

9 maja to dla Rosjan „Dzień Zwycięstwa”. W Federacji Rosyjskiej odbywają się propagandowe parady, a w Polsce, choć obchody są znacznie skromniejsze, budzą podobny niesmak - wszystko ze względu na fakt, że od 24 lutego ubiegłego roku Rosja prowadzi pełnoskalową agresję na Ukrainę. W naszym kraju natomiast schronienie znalazło ponad milion obywateli Ukrainy.

Nawet wydarzenia z zeszłorocznej „uroczystości” w Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie nie zniechęciły ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa. Jak podają media, rosyjska ambasada zaplanowała nie tylko złożenie wieńców. Pojawiła się także zapowiedź zgromadzenia na ok. 300 osób, lecz organizuje je osoba prywatna - może być to demonstracja antywojenna.

W rozmowie z Onetem rzecznik resortu spraw zagranicznych Łukasz Jasina poinformował, że MSZ otrzymało notę ambasady.

MSZ otrzymało notę i nie rekomendowało, by w/w uroczystości się odbyły

— podkreślił.

Pytany, czy ministerstwo nie obawia się kolejnych protestów oraz czy polskie władze zamierzają zapewnić „organizację ochrony porządku publicznego”, której domagają się Rosjanie, wskazał, że Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich nie znajduje się w jurysdykcji MSZ.

Zgłoszenia nie otrzymało natomiast miasto stołeczne Warszawa.

Do Urzędu m.st. Warszawy nie wpłynęło też żadne zgłoszenie od tych instytucji o planowanym zgromadzeniu czy wniosek o zajęcie pasa drogowego. Przy czym jest to cmentarz, więc jeżeli ktoś chce złożyć tam kwiaty, nie potrzebuje na to specjalnej zgody

— powiedziała rzecznik ratusza, Monika Beuth.

Nieco później do ratusza wpłynęło zgłoszenie pikiety na 300 osób, która miałaby odbyć się w godzinach 9-15 przed Mauzoleum. Jak podaje Onet, zgłosiła je prywatna osoba, dlatego może to być protest antywojenny.

Ambasador oblany farbą

W ubiegłym roku, podczas „uroczystości” z okazji Dnia Zwycięstwa, rosyjski ambasador został oblany czerwoną cieczą symbolizującą przelewaną przez orków Putina ukraińską krew.

Doszło również do szarpaniny, a protestujący wyrwali z rąk przedstawiciela kremlowskiego reżimu wieńce, które następnie podeptali.

Andriejew został otoczony przez policję, a następnie „ewakuował” się samochodem, który po niego podjechał.

Komenda Stołeczna Policji informowała, że Rosjanom „były wydawane rekomendacje wskazujące ryzyko”.

Zdjęcia i nagrania z incydentem podczas ubiegłorocznych uroczystości obiegły cały świat.

CZYTAJ TAKŻE:

-Premier Morawiecki: Ambasador Rosji powinien dostosować się do ostrzeżenia MSZ. Jego pojawienie się pod Mauzoleum jest prowokacją

-TYLKO U NAS. Żaryn: Kiedy Andriejew szerzył kłamstwa przeciwko Polsce, rosyjscy żołnierze dokonywali kolejnych mordów

-Co za kłamstwa! Andriejew za incydent z 9 maja obwinia… polskie służby: „Nie mogę uwierzyć, że to była jakaś spontaniczna akcja”

-Ambasadorzy Polski i USA wezwani do rosyjskiego MSZ! Krajewski: Wyrażono ustny protest w związku z incydentem z ambasadorem Rosji

aja/Onet.pl, Wp.pl