„To są kłamstwa, straszenie Polaków. Korzystanie na wojnie” – powiedział prezes Daniel Obajtek w programie „Gość Wiadomości”, komentując wypowiedzi polityków opozycji.

Prezes PKN Orlen odniósł się do słów Bogusława Grabowskiego, który przekonywał, że należałoby sprywatyzować spółki Skarbu Państwa.

To totalne szaleństwo i myślę, że do tego nie dojdzie. Bylibyśmy wtedy bardzo bardzo zagrożeni, a Polacy płaciliby dużo więcej za paliwo. Bo dlaczego paliwo w Polsce miałoby być tańsze niż w Niemczech? Czy wtedy te setki miliony byłyby inwestowane w polski sport, spełnialibyśmy zadania społeczne, czy rząd mógłby swoją politykę gospodarczą mógłby realizować poprzez spółki Skarbu Państwa dla bezpieczeństwa Polaków? To jest totalna utopia i oby do tego nie doszło. Ale to zależy od nas wszystkich

– powiedział Daniel Obajtek.

Pytany o to, jakie będą ceny paliwa w Polsce w okresie długiego weekendu na przełomie kwietnia i maja, odparł:

Nie robię dziwnych mechanizmów w tym zakresie. Dziś średnia cena benzyny to 6,72. diesla 6,49. W ciągu siedmiu dni obniżyliśmy olej napędowy o 25 groszy, a benzynę o 12 groszy. Tak jak ceny kształtują się w hurcie, przekładamy to na detal.

Prezes Obajtek odniósł się też do kwestii cen gazu i ich wzrostu na początku wojny.

Przez pierwsze dni wojny sytuacja ws. gazu była bardzo niepewna. Te ceny były bardzo wysokie. Sam PGNiG, gdyby był oddzielną firmą, nie miałby pieniędzy, by zakupić kolejne partie gazu po niższych cenach. Dlatego, że jesteśmy połączeni, mamy zdecydowanie inne możliwości finansowe

– mówił.

Ataki opozycji

Następnie Daniel Obajtek komentował działania opozycji, która atakuje rząd m.in. w kwestii cen energii i paliwa.

Opozycja powtarza bardzo często kłamstwa. Ostatnio czytam i widzę wypowiedź Donalda Tuska z Sosnowca, gdzie twierdzi, że zaczął rozmowy z Norwegami w zakresie pozyskania gazu i budowy rurociągu. A teraz zacytuję Donalda Tuska z 2014 roku: „Mamy ważne kontrakty rosyjskie. To wiadomo, że my tego norweskiego gazu za dużo nie potrzebujemy. I w związku z tym polski rynek jest za mały dla Norwegii, by inwestować”. Dzisiaj, gdy nie rządzi, to mówi zupełnie coś innego, a gdy był premierem twierdzi, że tego gazu z Norwegii nie potrzeba i nie potrzeba budować rurociągu. (…) To są kłamstwa, straszenie Polaków. Korzystanie na wojnie. Żadna partia polityczna nie powinna korzystać na tym, co się dzieje na Ukrainie

– powiedział.

Mamy kwestię Gruzji, potem aneksji Krymu. Czy Platforma wyciągnęła z tego wnioski? Przecież podpisała umowy na dostawy ropy w 2013 roku, w 2015 roku. Nie brała pod uwagę żadnego procesu dywersyfikacji. (…) Byliśmy w pełni uzależnieni od reżimu Putina

– dodał prezes PKN Orlen.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier odpowiada Grabowskiemu: Nowy guru ekonomiczny opozycji, a rozwiązania stare: likwidować, prywatyzować, wydłużać czas pracy

mly/TVP