Senator Polski 2050 Jacek Bury podczas programu „Woronicza 17” (TVP Info) uderzył przyniesionym przez siebie ogórkiem w stół, obrażał też prowadzącego program red. Miłosza Kłeczka. „Jeśli to ma być nowa jakość polskiej polityki, którą chce wprowadzić Szymon Hołownia, to broń nas Panie Boże przed taką ‘nową jakością’. To jest język rynsztoka, spod budki z piwem, który absolutnie nie licuje z godnością parlamentarzysty” - komentuje wspomniane zachowanie w rozmowie z portalem wPolityce.pl Adam Andruszkiewicz, minister w KPRM.

CZYTAJ TAKŻE:

— Awantura w „Woronicza 17”! Bury obrażał red. Kłeczka i… uderzył ogórkiem w stół. „Jest pan swego rodzaju mendą”

— Burza w sieci po żenującym happeningu Burego w TVP Info. „Handlarz ruskimi ogórkami w amoku”; „Katastrofa!”; „Skandal”

— Olechowski: „Senator Bury prowadzi dyskusję tak, jakby mentalnie był z putinowskiej Rosji”. Szef TAI do wpisu dołączył wymowne nagrania

Jak widzimy, politykom opozycji wolno bezkarnie obrażać dziennikarzy TVP. Natomiast każda próba nawet kulturalnej krytyki dziennikarzy związanych z establishmentem III RP przez polityków prawicy, zawsze kończy się radykalnymi krzykami o tym, że łamiemy wolność słowa, próbujemy ingerować w media

— zaznacza Adam Andruszkiewicz.

Nie słyszałem jeszcze słów potępienia tego zachowania ze strony liderów opozycji, a takie powinny się pojawić, natomiast senator Bury powinien natychmiast przeprosić

— uważa minister w KPRM.

Czy Polska 2050 zareaguje na zachowanie Burego?

Rozmówca portalu wPolityce.pl odpowiada na pytanie, czy spodziewa się reakcji Polski 2050 na wspomnianą sytuację.

To, czy będzie reakcja Polski 2050 na tę sytuację, czy nie, to wiele nam powie. Szymon Hołownia stara się budować swoją pozycję jako człowieka, który chce wnosić do polityki coś nowego. Jeśli ta nowość ma polegać na tym, że obraża się dziennikarzy, rzuca się czymś i opuszcza się studio TVP w tak paskudny sposób, to nie życzyłbym Polsce takiej nowej siły politycznej, ponieważ to oznaczałoby całkowity upadek polskiego parlamentaryzmu

— mówi.

Czekamy. Absolutnie Szymon Hołownia i Jacek Bury powinni przeprosić. Powinna nastąpić natychmiastowa refleksja, a takie przeprosiny należą się przede wszystkim widzom, którzy musieli patrzeć na ten żenujący spektakl

— dodaje.

not. tkwl