„My idziemy ze swoim scenariuszem, ze swoim programem. (…) Przedstawiamy to, co udało nam się zrealizować” - powiedziała w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) posłanka PiS Urszula Rusecka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk na konwencji PO ciągle o PiS: „Co takiego się stało, że z kraju kwitnącego, zrobili kraj w którym problemem jest woda i chleb”

Parlamentarzystka odniosła się też do konwencji PO.

Mieliśmy konwencję nienawiści i hejtu. Ta konwencja nie miała nic wspólnego z programem

— stwierdziła.

To były nieustanne ataki. To jest cały program PO

— dodała.

Nowe otwarcie w PO? Nic z tych rzeczy

Rusecka zauważyła, że mimo deklaracji, konwencja PO nie stanowiła przełomu.

Dzisiaj wydawało się, że będzie nowe otwarcie programu (…). Nic takiego się nie stało

— zauważyła.

To, co przykre to fakt, że choć mamy na granicy wojnę, to słowem nie było o tym wspomniane - ani o pandemii, ani o wojnie

— podkreśliła.

Jeśli jako Polacy nie będą zjednoczeni wobec tego, co się dzieje, to nasza sytuacja będzie trudna. A p. Donald Tusk nawołuje do wyjścia na ulicę, a więc podziały i wojna. (…) Próbuje się dzielić Polaków, a tak nie powinno być. My w przeciwieństwie do naszych przeciwników mamy program i go realizujemy

— zaznaczyła Urszula Rusecka.

gah/TVP Info