„Zgodziliśmy się przede wszystkim, że tego co potrzeba, to jest jedność europejska, jedność i jeszcze raz jedność” - powiedział dziennikarzom w Brukseli prezydent Andrzej Duda po spotkaniach z szefową KE i przewodniczącym RE. „Przedstawiłem swoje stanowisko w tej sprawie, powiedziałem jakie intencje mi przyświecały i wyraziłem nadzieję, że to pozwoli zakończyć te dyskusje między KE a polskimi władzami, jak również uzdrowi sytuację w SN” - relacjonował.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ważne spotkania prezydenta Dudy w Brukseli. Kumoch: „W sytuacji zagrożenia ze wschodu Zachód musi zachować jedność”

Jedność UE w obliczu rosyjskiego zagrożenia

Pracowity czas, bardzo, dla mnie tutaj i moich kolegów, ale odbyliśmy bardzo ważne spotkania

— powiedział prezydent, wspominając o rozmowach z szefową Komisji Europejskiej i przewodniczącym Rady Europejskiej.

Rozmawialiśmy o ważnych kwestiach. Tym absolutnie głównym, podstawowym tematem był problem sytuacji na wschodzie, wokół Ukrainy, też na Białorusi i tego w jaki sposób powinniśmy działać. Przekazałem państwu informacje o moim pobycie w Pekinie (…). To była trochę wizyta tzw. dyplomacji olimpijskiej

— podkreślał. Jak wymieniał, odbył spotkania polityczne m.in. z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem, przywódcą Chin Xi Jinpingiem, prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, emirem Kataru i prezydentami szeregu państw, a także z przewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) Thomasem Bachem.

Podzieliłem się moimi spostrzeżeniami i informacjami, które uzyskałem w trakcie tych rozmów, dotyczących sytuacji na wschodzie, sytuacji międzynarodowej

— dodał Andrzej Duda.

Zgodziliśmy się przede wszystkim, że tego co potrzeba, to jest jedność europejska, jedność i jeszcze raz jedność. Powinniśmy działać wspólnie i w porozumieniu co do każdego działania które podejmujemy, że cały świat, także i ci, którzy dzisiaj z nami prowadzą różnego rodzaju dyskusje, jak również ci, którzy tworzą pewne napięcia międzynarodowe, muszą tutaj widzieć jedność, bo tylko tą drogą jesteśmy w stanie obronić pokój i obronić prawo międzynarodowe, które ma tutaj znaczenie fundamentalne, bo jeżeli prawo międzynarodowe jest przestrzegane, to wtedy nie ma zagrożenia wojną, wtedy jest pokój

— podkreślał polski przywódca.

Reforma SN i zakończenie sporu z KE

Prezydent zdradził, że rozmowy z szefami KE i RE dotyczyły także inicjatywy ustawodawczej ws. zmian w Sądzie Najwyższym

Którą mam nadzieję zostanie rozwiązany problem, który narósł wokół SN. Przedstawiłem swoje stanowisko w tej sprawie, powiedziałem jakie intencje mi przyświecały i wyraziłem nadzieję, że to pozwoli zakończyć te dyskusje między KE a polskimi władzami, jak również uzdrowi sytuację w SN

— mówił Andrzej Duda.

Z satysfakcją przyjmuję głosy ze strony opozycji, które pozytywnie się odnoszą do tego, właśnie z wolą zakończenia konfliktu, znalezienia rozwiązań, które będą miały charakter kompromisowy

— dodał.

Jak podkreślał prezydent RP, jego inicjatywa została przez szefową KE i przewodniczącego Re przyjęta z aprobatą.

Jest pewna ulga, że taka inicjatywa się pojawiła

— powiedział, wyrażać nadzieję, że również ze strony Brukseli jest wola zakończenie konfliktu.

Spory w obrębie UE dzisiaj są wodą na młyn przeciwników jedności UE, naszych przeciwników i nie powinniśmy dawać tej pożywki

— dodał.

Trójkąt Weimarski

Zapytany z kolei o spotkania w ramach Trójkąta Weimarskiego, prezydent odpowiedział:

Z satysfakcja przyjąłem tę propozycję. Sześć lat zabiegaliśmy o to, żeby to spotkanie, w tej formule mogło nastąpić - mówię o sześciu latach swojej prezydentury.

Andrzej Duda podkreślił:

Pomiędzy wschodem a zachodem jesteśmy my, czyli Polska w Europie Środkowej. Uważałem, że powinniśmy rozmawiać zarówno z naszym największym sąsiadem, z Niemcami, jak i powinniśmy rozmawiać także z Francją, która jest potęgą europejską. Cieszę się, że ten format jest kontynuowany także i teraz. Cieszę się z tej propozycji. Z satysfakcją wezmę udział w jutrzejszym spotkaniu.

olnk