„Rozliczenie tych, którzy wysługują się reżimowi PiS nie będzie aktem zemsty, lecz ochrony społeczeństwa przed powtórką” - stwierdził w swoim wpisie na Twitterze prof. Leszek Balcerowicz.

Niech ci, którzy chcieliby w przyszłości służyć następnym Kaczyńskim czy Ziobrom wiedzą, że może się to im nie opłacać

— podkreślił Balcerowicz.

CZYTAJ TAKŻE:

— Campus nienawiści! Balcerowicz wzywa do tworzenia „internetowego pręgierza” dla dziennikarzy. Mówi też o „tłamszeniu Polskiego Ładu”

— Spór Leszka Balcerowicza z młodzieżą na Campusie Polska! „Czy pana zmian nie można nazwać napluciem ludziom w twarz?”

Reakcja w sieci na wpis Balcerowicza

Balcerowicz stwierdza, że wspomniane rozliczanie nie byłoby zemstą, ale należy się spodziewać, że w praktyce byłaby to jednak forma odegrania się na przeciwnikach politycznych i związanych z nimi środowisku. Niemniej pomysł ekonomisty spodobał się niektórym internautom, najpewniej zwolennikom opozycji.

Brawo! W punkt

Ostrzeżenie by inni więcej tak nie postępowali

Pomysł Balcerowicza wywołał także sceptyczne reakcje innych internautów, którzy przypomnieli, że akurat jeden z głównych architektów polskiej transformacji gospodarczej, która doprowadziła m.in. do bardzo wysokiego bezrobocia i upadku wielu polskich przedsiębiorstw, nie powinien rozliczać innych.

Szkoda, że nie rozliczono grabarzy polskiej gospodarki…

Pan o rozliczeniach lepiej niech nie wspomina.

W jaki sposób chce pan to przeprowadzić? Z jakiego paragrafu będzie sądzona np. pani prowadząca „Wiadomości”?

tkwl/Twitter