Operacja zmasowanego marszu imigrantów na granicę jest koordynowana przez białoruskie służby. Funkcjonariusze nie tylko prowadzą kolumnę ludzi, ale także „pilnują” ich z bronią w ręku i z psami. Nad granicę przybywa coraz więcej sił wewnętrznych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Porażające informacje! W stronę granicy naciera potężna grupa migrantów. Tłumy zostały skierowane do lasu

CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Wojsko i Straż Graniczna były gotowe na nowy szturm: „Obserwowaliśmy ich ruchy przy granicy. Ani kroku do tyłu”

Kolumna imigrantów jest koordynowana przez służbami Komitetu Granicznego Białorusi. Tłumom towarzyszą pojazdy służbowe i uzbrojeni w broń długą białoruscy funkcjonariusze.

Na granicę przybywają też duże ilości wojsk wewnętrznych Białorusi, furgonetki więzienne i pojazdy z drutem kolczastym - przekazuje niezależny białoruski dziennikarz, były redaktor naczelny portalu Nexta.

Białoruskie służby wpędziły imigrantów do lasu, „pilnując” ich z bronią w ręku i z psami.

Nie ma żadnych wątpliwości, że to operacja Łukaszenki!

SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY: Tak działa propaganda! Tłumy imigrantów chcą szturmować granicę. Białoruskie służby obwiniają… Polskę! „Krok rozpaczy”

olnk/wPolityce.pl