Na śmigłowce bojowe więc czekamy. Ale samoloty dla VIP-ów już są. Przybył „Książę Józef Poniatowski”, jest „Ignacy Jan Paderewski”, a ostatnio nawet „Józef Piłsudski”. Czekamy tylko na „Romana Dmowskiego?”
Czekam na pojawienie się tego samolotu z dużą niecierpliwością. To daje dużą trwałość, stabilność i dalekowzroczność polskiej flocie vipowskiej, a polityce -… „długomyślność”.
Lubi się Pan odwoływać do historii. Podkreśla Pan, że jesteśmy w historycznym dla Polski momencie. Na czym miałaby polegać wyjątkowość tego momentu?
Od 1920 roku Polska nie miała tak nieprawdopodobnej szansy na odbudowę niepodległego państwa polskiego. I to odbudowę państwa silnego nie tylko własnymi zdolnościami, ale także tym, że zostanie ukształtowana wokół państwa polskiego przestrzeń przyjaźnie i skutecznie wzajemnie broniąca się przed zagrożeniami i współpracująca z sobą na polu politycznym, kulturalnym, historycznym i oczywiście militarno-obronnym. Ta perspektywa sprawia, że na naszych oczach ziszcza się nadzieja wielu pokoleń. To, co zaczęło się jako negocjacje dotyczące szczytu NATO, dokonało historycznej zmiany geopolitycznej w Europie. Zmiany, która jest już nieodwracalna. Pan Władimir Władimirowicz Putin, który dla wielu publicystów jest powodem do strachu, przed którym uciekają, jest autorem największej klęski Rosji od stuleci. Dwie nocne zmory przywódców rosyjskich, czyli wojska amerykańskie na granicy Federacji Rosyjskiej oraz utrata Ukrainy mają miejsce właśnie dzięki jego agresywności i jego niezrozumieniu i niezdolności dostosowania państwa rosyjskiego do życia we współczesnym świecie. Kontynuując działania sowieckie, bazując na elicie sowieckiej i tym stylu myślenia pan Putin, mimo doraźnych sukcesów, jest autorem największej klęski państwa rosyjskiego. Jeżeli tej polityki nie zmieni, to klęska będzie się powiększała. Największe zagrożenie jakie zawisło nad Polską przekształciliśmy w historyczne zwycięstwo. Słynny uciekinier z KGB, Oleg Gordijewski stwierdził, że rozwiązanie WSI i Raport to zwycięstwo nad Rosją na miarę 1920 r. Czułem się tymi słowami trochę zażenowany. Ale nasze osiągnięcia ostatnich dwóch lat na taką ocenę zasługują.
Ten sam Putin chwali się, że to dzięki udziałowi wojsk rosyjskich Syria będzie wyzwolona.
Rosja zawsze miała genialną propagandę. Olbrzymie zdolności propagandowe i olbrzymią zdolność do wynajdywania inteligentnych ludzi na zachodzie, którzy byli gotowi powtarzać kremlowskie tezy. To jest tego przykład. W tej sprawie przestrzegałbym przed uwierzeniem panu Putinowi. Dezinformacja i mistyfikacja to wciąż najsilniejszy oręż Putina.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
-
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent? Polecamy prenumeratę „Sieci”!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na śmigłowce bojowe więc czekamy. Ale samoloty dla VIP-ów już są. Przybył „Książę Józef Poniatowski”, jest „Ignacy Jan Paderewski”, a ostatnio nawet „Józef Piłsudski”. Czekamy tylko na „Romana Dmowskiego?”
Czekam na pojawienie się tego samolotu z dużą niecierpliwością. To daje dużą trwałość, stabilność i dalekowzroczność polskiej flocie vipowskiej, a polityce -… „długomyślność”.
Lubi się Pan odwoływać do historii. Podkreśla Pan, że jesteśmy w historycznym dla Polski momencie. Na czym miałaby polegać wyjątkowość tego momentu?
Od 1920 roku Polska nie miała tak nieprawdopodobnej szansy na odbudowę niepodległego państwa polskiego. I to odbudowę państwa silnego nie tylko własnymi zdolnościami, ale także tym, że zostanie ukształtowana wokół państwa polskiego przestrzeń przyjaźnie i skutecznie wzajemnie broniąca się przed zagrożeniami i współpracująca z sobą na polu politycznym, kulturalnym, historycznym i oczywiście militarno-obronnym. Ta perspektywa sprawia, że na naszych oczach ziszcza się nadzieja wielu pokoleń. To, co zaczęło się jako negocjacje dotyczące szczytu NATO, dokonało historycznej zmiany geopolitycznej w Europie. Zmiany, która jest już nieodwracalna. Pan Władimir Władimirowicz Putin, który dla wielu publicystów jest powodem do strachu, przed którym uciekają, jest autorem największej klęski Rosji od stuleci. Dwie nocne zmory przywódców rosyjskich, czyli wojska amerykańskie na granicy Federacji Rosyjskiej oraz utrata Ukrainy mają miejsce właśnie dzięki jego agresywności i jego niezrozumieniu i niezdolności dostosowania państwa rosyjskiego do życia we współczesnym świecie. Kontynuując działania sowieckie, bazując na elicie sowieckiej i tym stylu myślenia pan Putin, mimo doraźnych sukcesów, jest autorem największej klęski państwa rosyjskiego. Jeżeli tej polityki nie zmieni, to klęska będzie się powiększała. Największe zagrożenie jakie zawisło nad Polską przekształciliśmy w historyczne zwycięstwo. Słynny uciekinier z KGB, Oleg Gordijewski stwierdził, że rozwiązanie WSI i Raport to zwycięstwo nad Rosją na miarę 1920 r. Czułem się tymi słowami trochę zażenowany. Ale nasze osiągnięcia ostatnich dwóch lat na taką ocenę zasługują.
Ten sam Putin chwali się, że to dzięki udziałowi wojsk rosyjskich Syria będzie wyzwolona.
Rosja zawsze miała genialną propagandę. Olbrzymie zdolności propagandowe i olbrzymią zdolność do wynajdywania inteligentnych ludzi na zachodzie, którzy byli gotowi powtarzać kremlowskie tezy. To jest tego przykład. W tej sprawie przestrzegałbym przed uwierzeniem panu Putinowi. Dezinformacja i mistyfikacja to wciąż najsilniejszy oręż Putina.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz.
-
Szukasz pomysłu na oryginalny prezent? Polecamy prenumeratę „Sieci”!
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/370031-nasz-wywiad-antoni-macierewicz-pan-wladimir-wladimirowicz-putin-jest-autorem-najwiekszej-kleski-rosji-od-stuleci?strona=4