Politycy PO są zdania, że zaprezentowane w środę przez wiceszefa MS Partyka Jakiego założenia do ustawy reprywatyzacyjnej, zostały w większości skopiowane z wcześniejszego projektu Platformy. Zaapelowali, by podjąć w Sejmie prace nad propozycją PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koniec patologii handlarzy roszczeń! Patryk Jaki przedstawił projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Odszkodowania tylko dla Polaków
Wiceminister sprawiedliwości, zarazem szef komisji weryfikacyjnej ds. stołecznej reprywatyzacji, Patryk Jaki zaprezentował w środę propozycje do projektu ustawy, która miałaby ostatecznie rozwiązać problem zadośćuczynienia dla właścicieli (lub ich spadkobierców) stołecznych nieruchomości przejętych po wojnie przez miasto na mocy tzw. dekretu Bieruta. Najważniejszą z nich jest wypłata odszkodowań do 20 proc. wartości nieruchomości w chwili nacjonalizacji.
Marcin Kierwiński (PO) zarzucił na środowej konferencji prasowej, że Jaki przedstawił tylko założenia do projektu, zamiast pokazać i złożyć w Sejmie cały projekt ustawy.
**Pan minister Jaki dzisiaj rano zapowiadał „wielką eurekę”. Krzyczał: „eureka, odkryliśmy nowy pomysł na rozwiązanie problemów reprywatyzacji”. Okazało się, że nie ma „eureki”, jest tylko „kopiuj-wklej”. Nie ma całej ustawy, są założenie do ustawy, ładne slajdy, jak to zwykle w PiS, ale nawet te założenia, to jest nic innego niż „kopiuj-wklej”
— powiedział poseł Platformy.
Według niego duża część postulatów Jakiego znajduje się w złożonym w Sejmie w zeszłym roku przez PO projekcie ustawy o uregulowaniu praw do nieruchomości na terenie miasta stołecznego Warszawy. Chodzi m.in. o zasadę, że wysokość rekompensaty miałaby być obliczana na podstawie wartości nieruchomości w dniu jej przejęcia przez miasto; postulat dotyczący wygaśnięcia wszystkich roszczeń po powtórnym złożeniu, zakaz zwrotu kamienic wraz z lokatorami oraz uwzględnienie procesów indemnizacyjnych.
Kierwiński wskazywał ponadto, że wiele problemów, które Jaki chciałby rozwiązać dzięki zapowiadanej ustawie, zostało już uregulowanych w uchwalonej w 2015 r. tzw. małej ustawie reprywatyzacyjnej.
To np. odzyskiwanie nieruchomości na tzw. kuratorów osób nieznanych z pochodzenia. Nie jest to możliwe, bo załatwiła to „mała ustawa reprywatyzacyjna”, a jej przepisy znajdowały się także w projekcie Platformy Obywatelskiej
— powiedział poseł PO. Innym takim przykładem - jak dodał - jest brak możliwości zwrotu nieruchomości reaktywowanym przedwojennym spółkom.
Wszystkie 10 punktów, które przedstawił minister Jaki znajdowało się w projekcie PO
— stwierdził Kierwiński.
Polityk podkreślał przy tym, że propozycja Platformy jest bardziej sprawiedliwa, ponieważ dopuszcza zwrot samych nieruchomości, nie tylko rekompensatę finansową.
To spektrum było bardzo ograniczone, bo wyeliminowaliśmy ze zwrotu w naturze kwestie: kamienic z lokatorami, kwestię budynków użyteczności publicznej, kwestię budynków, które były całkowicie zniszczone po wojnie, było tam prawie 9 punktów ograniczających
— mówił poseł PO.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Politycy PO są zdania, że zaprezentowane w środę przez wiceszefa MS Partyka Jakiego założenia do ustawy reprywatyzacyjnej, zostały w większości skopiowane z wcześniejszego projektu Platformy. Zaapelowali, by podjąć w Sejmie prace nad propozycją PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Koniec patologii handlarzy roszczeń! Patryk Jaki przedstawił projekt ustawy reprywatyzacyjnej. Odszkodowania tylko dla Polaków
Wiceminister sprawiedliwości, zarazem szef komisji weryfikacyjnej ds. stołecznej reprywatyzacji, Patryk Jaki zaprezentował w środę propozycje do projektu ustawy, która miałaby ostatecznie rozwiązać problem zadośćuczynienia dla właścicieli (lub ich spadkobierców) stołecznych nieruchomości przejętych po wojnie przez miasto na mocy tzw. dekretu Bieruta. Najważniejszą z nich jest wypłata odszkodowań do 20 proc. wartości nieruchomości w chwili nacjonalizacji.
Marcin Kierwiński (PO) zarzucił na środowej konferencji prasowej, że Jaki przedstawił tylko założenia do projektu, zamiast pokazać i złożyć w Sejmie cały projekt ustawy.
**Pan minister Jaki dzisiaj rano zapowiadał „wielką eurekę”. Krzyczał: „eureka, odkryliśmy nowy pomysł na rozwiązanie problemów reprywatyzacji”. Okazało się, że nie ma „eureki”, jest tylko „kopiuj-wklej”. Nie ma całej ustawy, są założenie do ustawy, ładne slajdy, jak to zwykle w PiS, ale nawet te założenia, to jest nic innego niż „kopiuj-wklej”
— powiedział poseł Platformy.
Według niego duża część postulatów Jakiego znajduje się w złożonym w Sejmie w zeszłym roku przez PO projekcie ustawy o uregulowaniu praw do nieruchomości na terenie miasta stołecznego Warszawy. Chodzi m.in. o zasadę, że wysokość rekompensaty miałaby być obliczana na podstawie wartości nieruchomości w dniu jej przejęcia przez miasto; postulat dotyczący wygaśnięcia wszystkich roszczeń po powtórnym złożeniu, zakaz zwrotu kamienic wraz z lokatorami oraz uwzględnienie procesów indemnizacyjnych.
Kierwiński wskazywał ponadto, że wiele problemów, które Jaki chciałby rozwiązać dzięki zapowiadanej ustawie, zostało już uregulowanych w uchwalonej w 2015 r. tzw. małej ustawie reprywatyzacyjnej.
To np. odzyskiwanie nieruchomości na tzw. kuratorów osób nieznanych z pochodzenia. Nie jest to możliwe, bo załatwiła to „mała ustawa reprywatyzacyjna”, a jej przepisy znajdowały się także w projekcie Platformy Obywatelskiej
— powiedział poseł PO. Innym takim przykładem - jak dodał - jest brak możliwości zwrotu nieruchomości reaktywowanym przedwojennym spółkom.
Wszystkie 10 punktów, które przedstawił minister Jaki znajdowało się w projekcie PO
— stwierdził Kierwiński.
Polityk podkreślał przy tym, że propozycja Platformy jest bardziej sprawiedliwa, ponieważ dopuszcza zwrot samych nieruchomości, nie tylko rekompensatę finansową.
To spektrum było bardzo ograniczone, bo wyeliminowaliśmy ze zwrotu w naturze kwestie: kamienic z lokatorami, kwestię budynków użyteczności publicznej, kwestię budynków, które były całkowicie zniszczone po wojnie, było tam prawie 9 punktów ograniczających
— mówił poseł PO.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/361882-opozycja-podzielona-ws-ustawy-reprywatyzacyjnej-wsciekla-po-kolejny-raz-przypisuje-sobie-zaslugi-to-kopiuj-wklej-z-naszego-projektu?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.