8. Stanisław Biernat nagonce na sędziego Lecha Morawskiego.
Były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego był jednym z filarów szokującej nagonki na Śp. prof. Lecha Morawskiego - sędziego TK. Biernat szczególnie ochoczo atakował Morawskiego, gdy jeszcze w trakcie prezesury prof. Rzeplińskiego, nie chciał uznać legalności wyboru prof. Morawskiego na członka trybunału. Ostro atakował też Lecha Morawskiego, gdy media zmanipulowały jego słowa w Oxfordzie.
Z ubolewaniem stwierdzam, że w swoim oświadczeniu, p. S. Biernat, zawarł stwierdzenia nieprawdziwe i wypaczające sens mojego wystąpienia na konferencji naukowej w Oxfordzie. Treść mojego wystąpienia jest opublikowana na stronie internetowej Trybunału, a nagranie panelu, na którym je wygłosiłem, dostępne jest w internecie i każdy może się z nim zapoznać.
– pisał Lech Morawski w swoim oświadczeniu, na dwa miesiące przed swoją śmiercią w lipcu tego roku.
9. Sędzia na „tropie” polityków w Trybunale Konstytucyjnym.
Stanisław Biernat za „bulwersujące” uznał rzekome wizyty polityków Prawa i Sorawiedliwoci w Trybunale Konstytucyjnym. Mimo, że do spotkań polityków Platformy Obywatelskiej z prof. Rzeplińskim dochodziło często, a w Sejmie Rzepliński publicznie „doradzał” ludziom Schetyny w trakcie debat, Biernat, podobne kontakty atakował na łamach prasy. Spotkało się to z trafną ripostą TK.
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że współdziałanie i komunikowanie się konstytucyjnych organów władzy stanowi jeden z fundamentów demokratycznego państwa prawa, co exlpicite wynika z preambuły Konstytucji RP
— podkreślono w oświadczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które zamknęło tę kuriozalną dyskusję.
10. Jak Stanisława Biernata wybierano na sędziego.
Już same kulisy powołania Stanisława Biernata na wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego budzi sporo wątpliwości. Portal w Polityce.pl dotarł do informacji i analiz, z których wynika, że wybór Andrzeja Rzeplińskiego na prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a także jego zastępcy Stanisława Biernata mógł zostać dokonany z naruszeniem prawa. Powołanie obu na stanowiska było jedną z pierwszych decyzji Bronisława Komorowskiego, jako prezydenta po katastrofie smoleńskiej. Obaj prezesi, zgodnie z obowiązującym ówcześnie prawem musieli zostać wybrani przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK w formie uchwały. Tej jednak nie podjęto. Mimo to Komorowski powołał obu na stanowiska.
-
Tanie podręczniki i książki na „wSklepiku.pl”! Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę. Zapraszamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
8. Stanisław Biernat nagonce na sędziego Lecha Morawskiego.
Były wiceprezes Trybunału Konstytucyjnego był jednym z filarów szokującej nagonki na Śp. prof. Lecha Morawskiego - sędziego TK. Biernat szczególnie ochoczo atakował Morawskiego, gdy jeszcze w trakcie prezesury prof. Rzeplińskiego, nie chciał uznać legalności wyboru prof. Morawskiego na członka trybunału. Ostro atakował też Lecha Morawskiego, gdy media zmanipulowały jego słowa w Oxfordzie.
Z ubolewaniem stwierdzam, że w swoim oświadczeniu, p. S. Biernat, zawarł stwierdzenia nieprawdziwe i wypaczające sens mojego wystąpienia na konferencji naukowej w Oxfordzie. Treść mojego wystąpienia jest opublikowana na stronie internetowej Trybunału, a nagranie panelu, na którym je wygłosiłem, dostępne jest w internecie i każdy może się z nim zapoznać.
– pisał Lech Morawski w swoim oświadczeniu, na dwa miesiące przed swoją śmiercią w lipcu tego roku.
9. Sędzia na „tropie” polityków w Trybunale Konstytucyjnym.
Stanisław Biernat za „bulwersujące” uznał rzekome wizyty polityków Prawa i Sorawiedliwoci w Trybunale Konstytucyjnym. Mimo, że do spotkań polityków Platformy Obywatelskiej z prof. Rzeplińskim dochodziło często, a w Sejmie Rzepliński publicznie „doradzał” ludziom Schetyny w trakcie debat, Biernat, podobne kontakty atakował na łamach prasy. Spotkało się to z trafną ripostą TK.
Trybunał Konstytucyjny przypomina, że współdziałanie i komunikowanie się konstytucyjnych organów władzy stanowi jeden z fundamentów demokratycznego państwa prawa, co exlpicite wynika z preambuły Konstytucji RP
— podkreślono w oświadczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które zamknęło tę kuriozalną dyskusję.
10. Jak Stanisława Biernata wybierano na sędziego.
Już same kulisy powołania Stanisława Biernata na wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego budzi sporo wątpliwości. Portal w Polityce.pl dotarł do informacji i analiz, z których wynika, że wybór Andrzeja Rzeplińskiego na prezesa Trybunału Konstytucyjnego, a także jego zastępcy Stanisława Biernata mógł zostać dokonany z naruszeniem prawa. Powołanie obu na stanowiska było jedną z pierwszych decyzji Bronisława Komorowskiego, jako prezydenta po katastrofie smoleńskiej. Obaj prezesi, zgodnie z obowiązującym ówcześnie prawem musieli zostać wybrani przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK w formie uchwały. Tej jednak nie podjęto. Mimo to Komorowski powołał obu na stanowiska.
-
Tanie podręczniki i książki na „wSklepiku.pl”! Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę. Zapraszamy!
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/353575-zalatwil-fortune-rzeplinskiemu-trybunal-placil-za-jego-orzeczenia-nie-zlozyl-oswiadczenia-majatkowego-top-10-wpadek-sedziego-biernata?strona=3