11:55
Mając na uwagę pani dobre wykształcenie, to wszystko, czy nie wystarczyłoby popatrzeć na ten cały sposób, w jaki spółki łączyły się, by stworzyć finalnie OLT Express, by zatrzymać całą tę procedurę, w oparciu oczywiście o deficyty w dokumentach?
– dopytywał poseł Zembaczyński.
Świadek nie dopowiedziała niczego nowego.
My wszyscy mieliśmy wątpliwości co do sytuacji Jet Aira, że ta sytuacja nie jest zadowalająca. Ale mając tę wiedzę wówczas, była podjęta właśnie decyzja, że poczekamy na przedstawienie dokumentów finansowych, by podjąć następnie decyzję nt. koncesji
— odpowiadała Mętrak-Wacięga.
11:45 Witold Zembaczyński (Nowoczesna) pytał przesłuchiwaną urzędniczkę, czy kierowała się w swojej pracy wartościami ULC.
Według mojej oceny tak
– usłyszeliśmy odpowiedź.
To jak to się przekłada na los spółki OLT Poland, czy można przełożyć bezpośrednio tę kalkę na te wartości w stosunku do pani działań?
– dopytywał poseł.
Zawsze starałam się postępować bezstronnie i efektywnie. Działań było bardzo wiele i były różne
– odpowiedziała, pytając jednocześnie, czy poseł ma jej coś do zarzucenia.
Myślę, że to jest zbędne. Świadkowie z ULC przedstawili wystarczają paletę działań Urzędu….
– odparł Zembaczyński.
11:30 Przewodnicząca komisji przerwała na chwilę przesłuchanie. Po informacji, że Sławomir Nowak wypowiedział się publicznie, że… „pierwsze słyszy, żeby był wezwany jako świadek”, Małgorzata Wassermann postanowiła zadzwonić publicznie do Nowaka! Niestety, były minister nie odebrał telefonu…
14 kwietnia tego roku skierowano pismo do Sławomira Nowaka w sprawie stawienia się przed komisją śledczą w roli świadka. Jak poinformowała przewodnicząca, były minister twierdzi, że nie dostał wezwania, które podpisała… jego żona.
Poseł Suski zażartował:
Może podpiszemy się [w sms-ie - przyp.red.] jako Donald Tusk, to może odbierze.
Próba kontaktu ze Sławomirem Nowakiem wywołała wściekłość posła PO Krzysztofa Brejzy!
Przejdzie pani do historii z tą szopką, z tym dzwonieniem,z tym wysyłaniem sms-ów. To ataki na Sławomira Nowaka i Donalda Tuska. To rzecz niebywała!
— wyrzucał w nerwach Brejza.
Przewodnicząca komisji odpowiedziała stanowczo:
Każdy swiadek jest wzywany w ten sam sposób.Sekretariat dzwoni i wysyła sms-y, ponieważ zdarzają się różne sytuacje losowe.
I przypomniała, że komisja próbuje skontakować się ze Sławomirem Nowakiem bezskutecznie od dłuższego czasu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pupil Tuska ukrywa się przed komisją Amber Gold? Wassermann: „Sławomir Nowak nie odbiera od nas telefonu i nie odpisuje na sms”
11:25
Mówi pani, że były przesłanki do perspektywy uratowania tej firmy? Na jakiej podstawie? Nie było żadnego dokumentu, firma była w katastrofalnym w stanie. Czy jest jakiś element, który by uwiarygodnił to, że mogliście przypuszczać, że ta firma ma jakiekolwiek szanse nafuncjonowanie
— pytał poseł Suski.
Ocena którą robiliśmy, była oparta na wiedzy, która była dostępna w 2011r. Na dzień dzisiejszy mamy zupełnie inną wiedzę
— odpowiedziała świadek.
Mam dokumenty z tych lat. To było wiadomo już wtedy!
— zwrócił uwagę Suski.
11:20 Poseł Marek Suski (PiS) zwrócił uwagę, że Marcin P., który przejął firmę lotniczą Jet Air, kierował firmą OLT, nie doręczył potwierdzenia o niekaralności, lecz i tak pozwolono funkcjonować temu przewoźnikowi.
11:08. Dlaczego pozwolono spółce lotniczej Marcina P. oszukiwać ludzi? Świadek nie chciała odpowiedzieć na tak ważne pytanie!
Co do oszukiwania ludzi nie będę się wypowiadać
— odparła świadek.
Będzie się pani wypowiadać, bo m.in. na pani ciążył obowiązek niedopuszczenia do rynku podmiotu, który nie będzie w stanie unieść swoich zobowiązań, więc niech pani nie wydaje się, że jest ponad tym
— zwróciła uwagę przewodnicząca komisji śledczej.
11:05 Małgorzata Wassermann dopytywała, dlaczego pozwolono spółce lotniczej związanej z firmą Amber Gold pozwolono funkcjonować, nie cofnięto jej koncesji, mimo braku jakicholwiek możliwości na poprawę sytuacji finansowej.
Mówi pani o tym, że nie macie państwo pojęcia jak wygląda rzeczywista sytuacja przewoźnika, ale dajecie mu cały czas szansę, liczycie, że złoży to sprawozdanie i będziecie wtedy w stanie wydać ocenę, pozwalacie mu funkcjonować?
— pytała przewodnicząca.
Pani mówi, że nie mieliście planu restrukturyzacji i nie było koncesji tymczasowej. Czy pani widziała taką spółkę, która z tym wychodzi, czy to organ powinie go wezwać i podjąć decyzję?
— dodała.
11.00
Dlaczego wobec nie złożenia przez nadzorowany przez ULC podmiot sprawozdania za 2009 nie zawieszono koncesji już w III kwartale 2010 r? Gdybyście wywiązywali się ze swoich obowiązków to przecież Marcin P, nie mógłby kupić linii lotniczych w 2011
— podkreśliła komisja.
Zawieszenie lub cofnięcie koncesji z powodu nie złożenia sprawozdania bez opinii biegłego rewidenta, ma charakter fakultatywny. Nie ja podejmowałam decyzję
— odpowiadała świadek.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
11:55
Mając na uwagę pani dobre wykształcenie, to wszystko, czy nie wystarczyłoby popatrzeć na ten cały sposób, w jaki spółki łączyły się, by stworzyć finalnie OLT Express, by zatrzymać całą tę procedurę, w oparciu oczywiście o deficyty w dokumentach?
– dopytywał poseł Zembaczyński.
Świadek nie dopowiedziała niczego nowego.
My wszyscy mieliśmy wątpliwości co do sytuacji Jet Aira, że ta sytuacja nie jest zadowalająca. Ale mając tę wiedzę wówczas, była podjęta właśnie decyzja, że poczekamy na przedstawienie dokumentów finansowych, by podjąć następnie decyzję nt. koncesji
— odpowiadała Mętrak-Wacięga.
11:45 Witold Zembaczyński (Nowoczesna) pytał przesłuchiwaną urzędniczkę, czy kierowała się w swojej pracy wartościami ULC.
Według mojej oceny tak
– usłyszeliśmy odpowiedź.
To jak to się przekłada na los spółki OLT Poland, czy można przełożyć bezpośrednio tę kalkę na te wartości w stosunku do pani działań?
– dopytywał poseł.
Zawsze starałam się postępować bezstronnie i efektywnie. Działań było bardzo wiele i były różne
– odpowiedziała, pytając jednocześnie, czy poseł ma jej coś do zarzucenia.
Myślę, że to jest zbędne. Świadkowie z ULC przedstawili wystarczają paletę działań Urzędu….
– odparł Zembaczyński.
11:30 Przewodnicząca komisji przerwała na chwilę przesłuchanie. Po informacji, że Sławomir Nowak wypowiedział się publicznie, że… „pierwsze słyszy, żeby był wezwany jako świadek”, Małgorzata Wassermann postanowiła zadzwonić publicznie do Nowaka! Niestety, były minister nie odebrał telefonu…
14 kwietnia tego roku skierowano pismo do Sławomira Nowaka w sprawie stawienia się przed komisją śledczą w roli świadka. Jak poinformowała przewodnicząca, były minister twierdzi, że nie dostał wezwania, które podpisała… jego żona.
Poseł Suski zażartował:
Może podpiszemy się [w sms-ie - przyp.red.] jako Donald Tusk, to może odbierze.
Próba kontaktu ze Sławomirem Nowakiem wywołała wściekłość posła PO Krzysztofa Brejzy!
Przejdzie pani do historii z tą szopką, z tym dzwonieniem,z tym wysyłaniem sms-ów. To ataki na Sławomira Nowaka i Donalda Tuska. To rzecz niebywała!
— wyrzucał w nerwach Brejza.
Przewodnicząca komisji odpowiedziała stanowczo:
Każdy swiadek jest wzywany w ten sam sposób.Sekretariat dzwoni i wysyła sms-y, ponieważ zdarzają się różne sytuacje losowe.
I przypomniała, że komisja próbuje skontakować się ze Sławomirem Nowakiem bezskutecznie od dłuższego czasu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pupil Tuska ukrywa się przed komisją Amber Gold? Wassermann: „Sławomir Nowak nie odbiera od nas telefonu i nie odpisuje na sms”
11:25
Mówi pani, że były przesłanki do perspektywy uratowania tej firmy? Na jakiej podstawie? Nie było żadnego dokumentu, firma była w katastrofalnym w stanie. Czy jest jakiś element, który by uwiarygodnił to, że mogliście przypuszczać, że ta firma ma jakiekolwiek szanse nafuncjonowanie
— pytał poseł Suski.
Ocena którą robiliśmy, była oparta na wiedzy, która była dostępna w 2011r. Na dzień dzisiejszy mamy zupełnie inną wiedzę
— odpowiedziała świadek.
Mam dokumenty z tych lat. To było wiadomo już wtedy!
— zwrócił uwagę Suski.
11:20 Poseł Marek Suski (PiS) zwrócił uwagę, że Marcin P., który przejął firmę lotniczą Jet Air, kierował firmą OLT, nie doręczył potwierdzenia o niekaralności, lecz i tak pozwolono funkcjonować temu przewoźnikowi.
11:08. Dlaczego pozwolono spółce lotniczej Marcina P. oszukiwać ludzi? Świadek nie chciała odpowiedzieć na tak ważne pytanie!
Co do oszukiwania ludzi nie będę się wypowiadać
— odparła świadek.
Będzie się pani wypowiadać, bo m.in. na pani ciążył obowiązek niedopuszczenia do rynku podmiotu, który nie będzie w stanie unieść swoich zobowiązań, więc niech pani nie wydaje się, że jest ponad tym
— zwróciła uwagę przewodnicząca komisji śledczej.
11:05 Małgorzata Wassermann dopytywała, dlaczego pozwolono spółce lotniczej związanej z firmą Amber Gold pozwolono funkcjonować, nie cofnięto jej koncesji, mimo braku jakicholwiek możliwości na poprawę sytuacji finansowej.
Mówi pani o tym, że nie macie państwo pojęcia jak wygląda rzeczywista sytuacja przewoźnika, ale dajecie mu cały czas szansę, liczycie, że złoży to sprawozdanie i będziecie wtedy w stanie wydać ocenę, pozwalacie mu funkcjonować?
— pytała przewodnicząca.
Pani mówi, że nie mieliście planu restrukturyzacji i nie było koncesji tymczasowej. Czy pani widziała taką spółkę, która z tym wychodzi, czy to organ powinie go wezwać i podjąć decyzję?
— dodała.
11.00
Dlaczego wobec nie złożenia przez nadzorowany przez ULC podmiot sprawozdania za 2009 nie zawieszono koncesji już w III kwartale 2010 r? Gdybyście wywiązywali się ze swoich obowiązków to przecież Marcin P, nie mógłby kupić linii lotniczych w 2011
— podkreśliła komisja.
Zawieszenie lub cofnięcie koncesji z powodu nie złożenia sprawozdania bez opinii biegłego rewidenta, ma charakter fakultatywny. Nie ja podejmowałam decyzję
— odpowiadała świadek.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 3 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338914-zakonczyly-sie-przesluchania-przed-komisja-sledcza-ds-amber-gold-slawomir-nowak-ma-odpowiadac-23-maja-relacja?strona=3