Z drugiej strony posłowie partii rządzącej mogą powiedzieć, że takie wzorce wprowadziła PO. Czy pamięta Pan, jak wyglądały obrady Sejmu pod przewodnictwem Radosława Sikorskiego czy Stefana Niesiołowskiego?
Jestem posłem od 2007 roku i nie zauważyłem, żeby posłowie PiS-u mieli problemy ze składaniem wniosków formalnych czy zadawaniem pytań. Mogli to robić swobodnie! Nie było takich sytuacji, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Przy składaniu wniosków formalnych mamy do czynienia przerywaniem. Jarosław Kaczyński może przekraczać o kilkadziesiąt czy nawet kilkaset sekund czas wypowiedzi, a posłom Platformy od razu zabiera się głos. Tego nie było… Bronisław Komorowski, jakkolwiek media pisowskie niszczyłyby jego wizerunek…
Raczej sam go zniszczył…
… sprawnie prowadził obrady. Podobnie czyniła Małgorzata Kidawa-Błońska czy Stefan Niesiołowski, chociaż jest ostrym rozmówcą o ciętym języku. Jeżeli dochodziło do czegoś złego, nie była to norma, lecz incydenty. Natomiast teraz mamy do czynienia ze standardem.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Z drugiej strony posłowie partii rządzącej mogą powiedzieć, że takie wzorce wprowadziła PO. Czy pamięta Pan, jak wyglądały obrady Sejmu pod przewodnictwem Radosława Sikorskiego czy Stefana Niesiołowskiego?
Jestem posłem od 2007 roku i nie zauważyłem, żeby posłowie PiS-u mieli problemy ze składaniem wniosków formalnych czy zadawaniem pytań. Mogli to robić swobodnie! Nie było takich sytuacji, z jakimi mamy do czynienia obecnie. Przy składaniu wniosków formalnych mamy do czynienia przerywaniem. Jarosław Kaczyński może przekraczać o kilkadziesiąt czy nawet kilkaset sekund czas wypowiedzi, a posłom Platformy od razu zabiera się głos. Tego nie było… Bronisław Komorowski, jakkolwiek media pisowskie niszczyłyby jego wizerunek…
Raczej sam go zniszczył…
… sprawnie prowadził obrady. Podobnie czyniła Małgorzata Kidawa-Błońska czy Stefan Niesiołowski, chociaż jest ostrym rozmówcą o ciętym języku. Jeżeli dochodziło do czegoś złego, nie była to norma, lecz incydenty. Natomiast teraz mamy do czynienia ze standardem.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/325142-nasz-wywiad-brejza-po-o-atakach-na-biura-pis-tego-typu-dzialania-sa-rzecza-skandaliczna-bez-wzgledu-na-barwy-polityczne?strona=3