Michał Karnowski - przypomniał o strukturalnym zapleczu PO, która ma pieniądze, klub parlamentarny i struktury terenowe.
Dziwne że tak się dał zepchnąć do narożnika
— powiedział.
Ależ oczywiście. Ma klub, struktury, ma europosłów, rządzi w 15 regionach.
—- zgodził się Stankiewicz.
I na tym etapie, kiedy jest daleko do wyborów jest najmocniejszy. Grzegorzowi Schetynie brakuje charyzmy. Petru i Kijowski mieli to , czego brakowało Schetynie . Zgadzam się, że doraźnie topią ten protest, który w przyszłym tygodniu będzie finalizowany. Jeśli posłowie Nowoczesnej idą na salę sejmowa, mówią o demokracji, piszą dekalogi, zarzucają Jarosławowi Kaczyńskiemu autorytaryzm, a w tym czasie Petru leci sobie na Sylwestra do Portugalii to to wygląda po prostu niepoważnie. On sam uderzył we własnych posłów, którzy swoją drogą kłamali, że leciał tam służbowo
— powiedział.
Nie wiem na co tacy politycy liczą. W czasach, kiedy wszystko jest transparentne, bo każdy może zrobić zdjęcie, Ja rozumiem, że oni są neofitami politycznymi
— dodał.
A kto stoi za tym zdjęciem? To był przypadek?
— dopytywał Karnowski.
Myślę, że to był pasażer z tego samolotu, który rozpoznał znanego polityka i wiedział, ze trwa protest…
— powiedziała Anita Gargas.
Nie możemy abstrahować, że tych teorii, że najpierw Petru, a potem Kijowski - jest dużo…
— zauważył Karnowski.
Mateusz Kijowski jak i Ryszard Petru nie zauważyli, że świat się wokół nich zmienił. Bo jeszcze parę lat temu wiele skandalicznych zachowań, jak choćby pijany Aleksander Kwaśniewski nad grobami w Charkowie przechodziło płazem.
— mówił Stankowski.
A może to Jarosław Kaczyński – sprząta?
— zasugerował Michał Karnowski
To zbyt daleko posunięta teoria spiskowa. Zobaczymy, co jest skutkiem co przyczyną. Bo rzeczywiście te siedem plag egipskich, które w jednym tygodniu spadły na opozycję – to wygląda , jakby ktoś chciał ją przegrupować albo wymierzyć kary za nieudolność
— odpowiedział publicysta „GPC”.
Niektórzy wskazują nawet na Donalda Tuska jako jakiegoś sprawcę, ale ja jestem przekonany, że wiele rzeczy może się dziać przypadkiem
— ocenił Zaremba.
Jak Jan Rokita miał tę scysję w samolocie, to natychmiast się pojawił film. Choć nikt na niego nie czyhał w tym momencie
— przypomniał.
To jest tak, że świat się zmienił. Natomiast rzeczywiście do przegrupowania może dojść. Żelazne elektoraty pozostaną na pewno wierne i Petru i Kijowskiemu …Natomiast ten cały środek dostał poważną lekcję. Jest to niewątpliwie straszny strzał w kolano opozycji
— uważa Zaremba.
Mamy do czynienia nie tylko z przykładami hipokryzji ale również czegoś, co toczy Polskę od 89’ roku – kompletny brak odpowiedzialności polityków: karnej, moralnej i etycznej. Proszę zobaczyć, że jeśli chodzi o odpowiedzialność karną, że było wielu polityków ze świecznika, którzy nie ponieśli odpowiedzialności karnej jeśli chodzi o kodeksowe sprawy…
W Polsce naprawdę ktoś kto reprezentuje lewą stronę musi naprawdę bardzo dużo nabrykać, żeby został z tej sceny usunięty.
— mówiła Anita Gargas.
Czy opozycja się przegrupuje? Musi się przegrupować, nie jestem w stanie powiedzieć, kto będzie liderem. Ws. Mateusza Kijowskiego pewnie będzie obrona. Jeśli chodzi o Ryszarda Petru, już się chyba pogodzono z tym faktem, już jest wspólna linia przekazu, że był to wyjazd prywatny i nie warto o nim mówić
— dodała.
Całą winę przypisałaś do obozu liberalno-lewicowego, że ma szczególne prawa… Ja jestem sceptyczny z odpowiedzialnością dla Petru i Kijowskiego także i z tej przyczyny, że konflikt polityczny w Polsce jest tak ostry, że po obu stronach takie zachowania uchodzą płazem. Sprawa Stanisława Piotrowicza – PiS go twardo broni, Bartłomiej Misiewicz – PiS go twardo broni, i b. poważne podejrzenie co do finansowania Solidarnej Polski, nie do końca legalnego z pieniędzy UE to też poważny zarzut, który się rozszedł po kościach…
— zauważył Stankiewicz.
Petru i Kijowski nie poniosą żadnych większych kosztów, bo konflikt polityczny jest tak ostry, że każdy broni swoich
— podkreślił.
Ja to mówię ze smutkiem. Normalne kryteria odpowiedzialności odchodzą na bok. Dla mnie jest oczywiste to, jakie winy popełnił Petru i Kijowski, ale mam też uwagi do Piotrowicza, który najdelikatniej mówiąc nie mówił prawdy jeśli chodzi o obronę opozycjonistów
— dodał.
Czy opozycja powinna zapomnieć o szybkim odebraniu władzy pod wpływem społecznej presji i czy powinna zapomnieć o myśleć o stanięciu do wyborów. Bo pewnie w tym stanie nie miałaby szans…
— zastanawiał się Karnowski.
Jest jeszcze kontekst Donalda Tuska. Bo jeśli zostanie bezrobotny w Unii , to pewnie wróci. I to jest jakiś sygnał przyszłościowy. Myślę, że w jego przypadku – choć jest wiele zarzutów wobec niego, ale innego rodzaju. Tego typu głupich wpadek - pewnie byłby w stanie uniknąć
- skonstatował Piotr Zaremba.
Wczoraj zgłosił się do wyborów na szefa Parlamentu Europejskiego też nie lubiany w Polsce – Guy Verhofstadt
— przypomniał Stankiewicz.
Teoretycznie niczego to nie zmienia, ale ma to duże znaczenia. Jeśli Verhofstadt wystartuje nie tylko jako kandydat liberałów ale też zostanie poparty przez lewicę to zabezpieczałoby stanowisko dla chadecji jako szefa RE. Jednym słowem zgłoszenie się Verhofstadta trochę zwiększa szanse Tuska na pozostanie Brukseli
— zauważył.
Nie było w Polsce dotąd udanego powrotu polityka. Żeby ktoś był w dużej lidze i wrócił. Były takie próby jak Millera czy Kwaśniewskiego. To się nie udało. Ja sobie dzisiaj Tuska wchodzącego w Polską politykę, która też jest trudna wymaga pracy organicznej– nie wyobrażam
— stwierdził Michał Karnowski.
Ja nie wierzę w powrót Tuska. Tusk jest po prostu przegranym politykiem. Przegrana PO jest przegraną Tuska, mimo jego nieobecności. Te wszystkie afery , które wychodzą na jaw są przypisywane jednak osobiście Tuskowi. Ponadto czeka go być może po powrocie szereg niemiłych niespodzianek
— powiedział Adrian Stankowski.
To może być jego atutem, bo postawi go w roli ofiary
— ocenił Zaremba.
To ja może zwrócę uwagę: ile razy Kaczyńskiego wyżymano? Był już wielokrotnie uznawany za całkiem przegranego
— dodał.
My zakładamy, że Tusk jest poważnym zawodnikiem i zagrożeniem Pytanie jest inne: czy go wpuszczą…? Bo interes partyjny PO może myć inny
— zauważył Michał Karnowski.
Wiele zależy od tego czy Tusk będzie na musiku. Czy będzie musiał coś robić w Polsce czy przez jakiś czas będzie chciał odgrywać rolę autorytetu…
— oceniła Anita Gargas.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Michał Karnowski - przypomniał o strukturalnym zapleczu PO, która ma pieniądze, klub parlamentarny i struktury terenowe.
Dziwne że tak się dał zepchnąć do narożnika
— powiedział.
Ależ oczywiście. Ma klub, struktury, ma europosłów, rządzi w 15 regionach.
—- zgodził się Stankiewicz.
I na tym etapie, kiedy jest daleko do wyborów jest najmocniejszy. Grzegorzowi Schetynie brakuje charyzmy. Petru i Kijowski mieli to , czego brakowało Schetynie . Zgadzam się, że doraźnie topią ten protest, który w przyszłym tygodniu będzie finalizowany. Jeśli posłowie Nowoczesnej idą na salę sejmowa, mówią o demokracji, piszą dekalogi, zarzucają Jarosławowi Kaczyńskiemu autorytaryzm, a w tym czasie Petru leci sobie na Sylwestra do Portugalii to to wygląda po prostu niepoważnie. On sam uderzył we własnych posłów, którzy swoją drogą kłamali, że leciał tam służbowo
— powiedział.
Nie wiem na co tacy politycy liczą. W czasach, kiedy wszystko jest transparentne, bo każdy może zrobić zdjęcie, Ja rozumiem, że oni są neofitami politycznymi
— dodał.
A kto stoi za tym zdjęciem? To był przypadek?
— dopytywał Karnowski.
Myślę, że to był pasażer z tego samolotu, który rozpoznał znanego polityka i wiedział, ze trwa protest…
— powiedziała Anita Gargas.
Nie możemy abstrahować, że tych teorii, że najpierw Petru, a potem Kijowski - jest dużo…
— zauważył Karnowski.
Mateusz Kijowski jak i Ryszard Petru nie zauważyli, że świat się wokół nich zmienił. Bo jeszcze parę lat temu wiele skandalicznych zachowań, jak choćby pijany Aleksander Kwaśniewski nad grobami w Charkowie przechodziło płazem.
— mówił Stankowski.
A może to Jarosław Kaczyński – sprząta?
— zasugerował Michał Karnowski
To zbyt daleko posunięta teoria spiskowa. Zobaczymy, co jest skutkiem co przyczyną. Bo rzeczywiście te siedem plag egipskich, które w jednym tygodniu spadły na opozycję – to wygląda , jakby ktoś chciał ją przegrupować albo wymierzyć kary za nieudolność
— odpowiedział publicysta „GPC”.
Niektórzy wskazują nawet na Donalda Tuska jako jakiegoś sprawcę, ale ja jestem przekonany, że wiele rzeczy może się dziać przypadkiem
— ocenił Zaremba.
Jak Jan Rokita miał tę scysję w samolocie, to natychmiast się pojawił film. Choć nikt na niego nie czyhał w tym momencie
— przypomniał.
To jest tak, że świat się zmienił. Natomiast rzeczywiście do przegrupowania może dojść. Żelazne elektoraty pozostaną na pewno wierne i Petru i Kijowskiemu …Natomiast ten cały środek dostał poważną lekcję. Jest to niewątpliwie straszny strzał w kolano opozycji
— uważa Zaremba.
Mamy do czynienia nie tylko z przykładami hipokryzji ale również czegoś, co toczy Polskę od 89’ roku – kompletny brak odpowiedzialności polityków: karnej, moralnej i etycznej. Proszę zobaczyć, że jeśli chodzi o odpowiedzialność karną, że było wielu polityków ze świecznika, którzy nie ponieśli odpowiedzialności karnej jeśli chodzi o kodeksowe sprawy…
W Polsce naprawdę ktoś kto reprezentuje lewą stronę musi naprawdę bardzo dużo nabrykać, żeby został z tej sceny usunięty.
— mówiła Anita Gargas.
Czy opozycja się przegrupuje? Musi się przegrupować, nie jestem w stanie powiedzieć, kto będzie liderem. Ws. Mateusza Kijowskiego pewnie będzie obrona. Jeśli chodzi o Ryszarda Petru, już się chyba pogodzono z tym faktem, już jest wspólna linia przekazu, że był to wyjazd prywatny i nie warto o nim mówić
— dodała.
Całą winę przypisałaś do obozu liberalno-lewicowego, że ma szczególne prawa… Ja jestem sceptyczny z odpowiedzialnością dla Petru i Kijowskiego także i z tej przyczyny, że konflikt polityczny w Polsce jest tak ostry, że po obu stronach takie zachowania uchodzą płazem. Sprawa Stanisława Piotrowicza – PiS go twardo broni, Bartłomiej Misiewicz – PiS go twardo broni, i b. poważne podejrzenie co do finansowania Solidarnej Polski, nie do końca legalnego z pieniędzy UE to też poważny zarzut, który się rozszedł po kościach…
— zauważył Stankiewicz.
Petru i Kijowski nie poniosą żadnych większych kosztów, bo konflikt polityczny jest tak ostry, że każdy broni swoich
— podkreślił.
Ja to mówię ze smutkiem. Normalne kryteria odpowiedzialności odchodzą na bok. Dla mnie jest oczywiste to, jakie winy popełnił Petru i Kijowski, ale mam też uwagi do Piotrowicza, który najdelikatniej mówiąc nie mówił prawdy jeśli chodzi o obronę opozycjonistów
— dodał.
Czy opozycja powinna zapomnieć o szybkim odebraniu władzy pod wpływem społecznej presji i czy powinna zapomnieć o myśleć o stanięciu do wyborów. Bo pewnie w tym stanie nie miałaby szans…
— zastanawiał się Karnowski.
Jest jeszcze kontekst Donalda Tuska. Bo jeśli zostanie bezrobotny w Unii , to pewnie wróci. I to jest jakiś sygnał przyszłościowy. Myślę, że w jego przypadku – choć jest wiele zarzutów wobec niego, ale innego rodzaju. Tego typu głupich wpadek - pewnie byłby w stanie uniknąć
- skonstatował Piotr Zaremba.
Wczoraj zgłosił się do wyborów na szefa Parlamentu Europejskiego też nie lubiany w Polsce – Guy Verhofstadt
— przypomniał Stankiewicz.
Teoretycznie niczego to nie zmienia, ale ma to duże znaczenia. Jeśli Verhofstadt wystartuje nie tylko jako kandydat liberałów ale też zostanie poparty przez lewicę to zabezpieczałoby stanowisko dla chadecji jako szefa RE. Jednym słowem zgłoszenie się Verhofstadta trochę zwiększa szanse Tuska na pozostanie Brukseli
— zauważył.
Nie było w Polsce dotąd udanego powrotu polityka. Żeby ktoś był w dużej lidze i wrócił. Były takie próby jak Millera czy Kwaśniewskiego. To się nie udało. Ja sobie dzisiaj Tuska wchodzącego w Polską politykę, która też jest trudna wymaga pracy organicznej– nie wyobrażam
— stwierdził Michał Karnowski.
Ja nie wierzę w powrót Tuska. Tusk jest po prostu przegranym politykiem. Przegrana PO jest przegraną Tuska, mimo jego nieobecności. Te wszystkie afery , które wychodzą na jaw są przypisywane jednak osobiście Tuskowi. Ponadto czeka go być może po powrocie szereg niemiłych niespodzianek
— powiedział Adrian Stankowski.
To może być jego atutem, bo postawi go w roli ofiary
— ocenił Zaremba.
To ja może zwrócę uwagę: ile razy Kaczyńskiego wyżymano? Był już wielokrotnie uznawany za całkiem przegranego
— dodał.
My zakładamy, że Tusk jest poważnym zawodnikiem i zagrożeniem Pytanie jest inne: czy go wpuszczą…? Bo interes partyjny PO może myć inny
— zauważył Michał Karnowski.
Wiele zależy od tego czy Tusk będzie na musiku. Czy będzie musiał coś robić w Polsce czy przez jakiś czas będzie chciał odgrywać rolę autorytetu…
— oceniła Anita Gargas.
cd na następnej stronie
Strona 4 z 5
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322375-salon-dziennikarski-o-klopotach-petru-i-aferze-kijowskiego-zaremba-niewatpliwie-straszny-strzal-w-kolano-opozycji?strona=4
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.