PRZEBIEG OBRAD NA SALI KOLUMNOWEJ - ZGODNY Z PRAWEM
BAS rozwiewa także wszystkie wątpliwości dotyczące przebiegu głosowania.
Decyzję Marszałka Sejmu, który zarządził głosowanie poprzez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy uznać należy za zgodną z Regulaminem Sejmu.
Z art. 188 ust. 3 Regulaminu Sejmu wynika, że „[w] razie niemożności przeprowadzenia głosowania przy pomocy urządzenia do liczenia głosów, Marszałek Sejmu może zarządzić głosowanie przez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy”. Dlatego też decyzję Marszałka Sejmu, który zarządził głosowanie poprzez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy uznać należy za zgodną z Regulaminem Sejmu była zgodna z obowiązującymi przepisami
— podkreśla.
Jak zaznacza prof. Sobczyk, wątpliwości opozycji dotyczące quorum, a zgłaszane „z sali” podczas posiedzenia Sejmu powinny zostać zgłoszone w sposób przewidziany Regulaminem Sejmu.
Marszałek Sejmu nie ma możliwości – także na tzw. Sali Plenarnej Sejmu – słyszeć i weryfikować wszystkich stanowisk, zdań, twierdzeń, wniosków itp. zgłaszanych „z sali”
— zaznacza.
Z kolei prof. Banaszak wyjaśnia kwestię listy obecności i jej odniesienia do stwierdzenia quorum.
Lista obecności posłów podczas całego 33 posiedzenia Sejmu obecnej kadencji była wyłożona w sposób dotychczas przyjęty
— wskazuje.
Na marginesie należy zauważyć, że w podobny sposób podpisywano listy również podczas 73 posiedzenia Sejmu VI kadencji. Poseł K. Brejza, który był wówczas sekretarzem zaapelował: „Panie i Panowie Posłowie! Przypominam o obowiązku podpisania list obecności wyłożonych na pulpitach przed salą kolumnową, bowiem podpis na liście będzie jedyną podstawą ustalenia państwa obecności na bieżącym posiedzeniu Sejmu”
— dodaje.
Prawnik zaznacza także, że „lista obecności nie może być podstawą dla stwierdzenia kworum koniecznego dla uznania ważności głosowania”.
Można to uczynić w oparciu o liczbę posłów, którzy brali udział w głosowaniu
— wyjaśnia.
Prof. Banaszak odpiera również zarzuty dotyczące wniosku formalnego zgłoszonego przez przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych posła Jacka Sasina. Wniosek dotyczył wprowadzenia zmiany w sposobie przeprowadzenia głosowania polegającą na „przegłosowaniu łącznym poprawek zaopiniowanych pozytywnie przez komisję, a także łącznym przegłosowaniu wniosków mniejszości oraz poprawek zaopiniowanych negatywnie”.
Wniosek zgłoszony przez posła Jacka Sasina spełnia wymogi formalne i podlega rozstrzygnięciu przez Sejm
Z opinii przedstawionej przez Biuro Analiz Sejmowych jasny wynika także, że „wyniki głosowania są ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji”. Nie można tym samym liczyć na reasumpcję głosowania. Podkreśla to w swoim stanowisku prof. Banaszak.
Prawnik oddala także zarzuty dotyczące naruszenia prawa do jawności obrad.
Zapewniono transmisję z obrad ograniczoną tylko do przekazu zapewnionego przez kamery sejmowe. Nie stanowiło to naruszenia jawności obrad, gdyż każda ich część była transmitowana i jest możliwa do odtworzenia. Ponadto przebieg obrad można zrekonstruować na podstawie sprawozdania stenograficznego i opublikowanych protokołów.
mall
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PRZEBIEG OBRAD NA SALI KOLUMNOWEJ - ZGODNY Z PRAWEM
BAS rozwiewa także wszystkie wątpliwości dotyczące przebiegu głosowania.
Decyzję Marszałka Sejmu, który zarządził głosowanie poprzez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy uznać należy za zgodną z Regulaminem Sejmu.
Z art. 188 ust. 3 Regulaminu Sejmu wynika, że „[w] razie niemożności przeprowadzenia głosowania przy pomocy urządzenia do liczenia głosów, Marszałek Sejmu może zarządzić głosowanie przez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy”. Dlatego też decyzję Marszałka Sejmu, który zarządził głosowanie poprzez podniesienie ręki i obliczenie głosów przez sekretarzy uznać należy za zgodną z Regulaminem Sejmu była zgodna z obowiązującymi przepisami
— podkreśla.
Jak zaznacza prof. Sobczyk, wątpliwości opozycji dotyczące quorum, a zgłaszane „z sali” podczas posiedzenia Sejmu powinny zostać zgłoszone w sposób przewidziany Regulaminem Sejmu.
Marszałek Sejmu nie ma możliwości – także na tzw. Sali Plenarnej Sejmu – słyszeć i weryfikować wszystkich stanowisk, zdań, twierdzeń, wniosków itp. zgłaszanych „z sali”
— zaznacza.
Z kolei prof. Banaszak wyjaśnia kwestię listy obecności i jej odniesienia do stwierdzenia quorum.
Lista obecności posłów podczas całego 33 posiedzenia Sejmu obecnej kadencji była wyłożona w sposób dotychczas przyjęty
— wskazuje.
Na marginesie należy zauważyć, że w podobny sposób podpisywano listy również podczas 73 posiedzenia Sejmu VI kadencji. Poseł K. Brejza, który był wówczas sekretarzem zaapelował: „Panie i Panowie Posłowie! Przypominam o obowiązku podpisania list obecności wyłożonych na pulpitach przed salą kolumnową, bowiem podpis na liście będzie jedyną podstawą ustalenia państwa obecności na bieżącym posiedzeniu Sejmu”
— dodaje.
Prawnik zaznacza także, że „lista obecności nie może być podstawą dla stwierdzenia kworum koniecznego dla uznania ważności głosowania”.
Można to uczynić w oparciu o liczbę posłów, którzy brali udział w głosowaniu
— wyjaśnia.
Prof. Banaszak odpiera również zarzuty dotyczące wniosku formalnego zgłoszonego przez przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych posła Jacka Sasina. Wniosek dotyczył wprowadzenia zmiany w sposobie przeprowadzenia głosowania polegającą na „przegłosowaniu łącznym poprawek zaopiniowanych pozytywnie przez komisję, a także łącznym przegłosowaniu wniosków mniejszości oraz poprawek zaopiniowanych negatywnie”.
Wniosek zgłoszony przez posła Jacka Sasina spełnia wymogi formalne i podlega rozstrzygnięciu przez Sejm
Z opinii przedstawionej przez Biuro Analiz Sejmowych jasny wynika także, że „wyniki głosowania są ostateczne i nie mogą być przedmiotem dyskusji”. Nie można tym samym liczyć na reasumpcję głosowania. Podkreśla to w swoim stanowisku prof. Banaszak.
Prawnik oddala także zarzuty dotyczące naruszenia prawa do jawności obrad.
Zapewniono transmisję z obrad ograniczoną tylko do przekazu zapewnionego przez kamery sejmowe. Nie stanowiło to naruszenia jawności obrad, gdyż każda ich część była transmitowana i jest możliwa do odtworzenia. Ponadto przebieg obrad można zrekonstruować na podstawie sprawozdania stenograficznego i opublikowanych protokołów.
mall
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/322194-nasz-news-i-kto-tu-lamie-prawo-miazdzace-opinie-prawnikow-nt-protestu-opozycji-zachodzi-podejrzenie-popelnienia-przestepstw-przeciwko-rp-dokumenty?strona=3