W środę członkowie komisji śledczej ds. Amber Gold przesłuchują sędziego Ryszarda Milewskiego, który swojego czasu był bohaterem prowokacji dziennikarskiej. Przypomnijmy, Milewski przedstawił się tam jako gotowy do wykonywania telefonicznych zleceń z kancelarii premiera.
Sędzia na posyłki posłany na wschód. Ryszard Milewski wyląduje w Suwałkach, Łomży, a może Ostrołęce
13:00. Koniec posiedzenia. O 14:00 wznowienie.
12:58. Zembaczyński (.N) pyta, czy Milewski dobrze wykonywał swoje zadania jako prezesa sądu. Świadek odpowiada, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
12:53. Milewski jest pytany o to, z kim miał kontakty jako sędzia. W odpowiedzi słyszymy, że w telefonie miał zapisane numery między innymi do Pawła Adamowicza.
12:50. Sędzia Milewski poirytowany w sprawie kolejnych pytań dotyczących znajomości z Arabskim.
Gdzieś go poznałem, byliśmy! Nie wiem, ile miał lat wtedy Arabski. Potem nie miałem z nim kontaktu, były różne uroczystości, Arabski też tam był. Nie utrzymywałem z nim żadnych kontaktów!
— zaznaczył.
Po raz kolejny mówił o „niepamięci” w sprawie tematu manifestacji. Mecenas Milewskiego dopytuje go, czy ten… umie pisać SMS-y. Wesołość na sali.
12:45. Wraca wątek znajomości z Tomaszem Arabskim. Sędzia Milewski odpowiada, że zna go jeszcze z czasów Solidarności, a później Radia Plus w Gdańsku.
Znam go z różnych uroczystości, rocznicowych, jakichś tam… Otwarcia czegoś… Nie pamiętam, czego. Na przykład rocznicę Westerplatte obchody, II wojny światowej. Żadnych towarzyskich kontaktów nie utrzymywałem
— odparł.
Przyznaje także, że na manifestacje chodził z Arabskim jeszcze, gdy miał 18 lat. Milewski odpowiada, że nie pamięta, czego dotyczyły pikiety dotyczące rocznic w roku 1979.
12:40. Wassermann dopytuje o niewykonywane zarządzenia przez prezesa sądu. Milewski odpowiada, że nie wie, czy sędziowie nawet czytają takie zarządzenia.
12:33. Brejza pokazuje Milewskiemu zapis esemesów między Pawłem Miterem a Marcinem P., szefem Amber Gold. Poseł Platformy pokazuje również zdjęcie Milewskiego… z dzisiejszego posiedzenia komisji śledczej, wraz z posłami.
Na tej samej zasadzie znam się z Tuskiem i innymi z trybuny…
— mówi pan sędzia.
Sprzeczka między członkami komisji śledczej. Brejza dodaje, że na loży VIP gdańskiej Lechii bywał także Jacek Kurski.
Chodził Pan z Kurskim do przedszkola?! Wszystko jest wyjaśnione w sprawie Amber Gold!
— ocenia poseł Brejza. Suski odpowiada, że Brejza nadaje się do kabaretu, a nie komisji śledczej.
Przewodnicząca Wassermann zarzuca Brejzie skupianie się wyłącznie na jednym, wygodnym dla Platformy politycznym wątku, a nie składa wniosku o dokumenty dotyczące afery Amber Gold.
12:30. Krzysztof Brejza (PO) sugeruje, że za Pawłem Miterem i prowokacją dziennikarską mógł stać ktoś więcej. Dopytuje Milewskiego, czy go to nie interesuje. Pan sędzia odpowiada, że interesuje go to, ale nie ma ani informacji, ani możliwości, by sprawdzić tę sprawę.
Milewski dodaje przy tym, że przez całą sprawę „zachorowała jego matka”, więc tym bardziej nie chce ciągnąć wątku.
12:28. Poseł Pięta zastanawia się, czy przy tak dużej łatwowierności sędzia Milewski „jest w stanie wykonywać swój zawód”.
Łatwowierność to nie jest cecha, którą powinien posiadać sędzia
— zaznaczył.
12:25. Zembaczyński dopytuje o szczegóły prowokacji dziennikarskiej i postać Pawła Mitera - autora prowokacji. Milewski odpowiada zazwyczaj, że nie wie, nie sprawdzał lub nie pamięta.
12:23. Witold Zembaczyński pyta, w których momentach - zdaniem Milewskiego - nagranie z prowokacji dziennikarskiej jest zmanipulowane. W odpowiedzi pan sędzia odpowiada, że… nie zgadza się z wyrokiem sądu i nie ma nic więcej do powiedzenia.
12:20. Sędzia Milewski zapewnia, że w Gdańsku nie panował żaden układ w sądownictwie i wymiarze sprawiedliwości.
12:18. Sędzia Milewski podkreśla, że „bardzo lubi ministra Gowina i nic mu nie zarzuca”. Wassermann dopytuje o to, kogo w sprawie Amber Gold sędzia Milewski chciał pociągnąć do odpowiedzialności przed wydziałem dyscyplinarnym. W odpowiedzi - niewiedza.
12:12. Wasserman dopytuje o lustrację sądów w sprawie Marcina P. Milewski odpowiada, że nie pamięta tamtych spraw. Przewodnicząca komisji „odświeża” pamięć świadka.
Jak to jest, że zleca Pan lustrację sędziów i kuratorów we własnym wydziale, i lustrator dopiero za trzecim razem stwierdza diametralnie inną ocenę?!
— zastanawia się Wassermann.
12:05. Joanna Kopcińska cytuje fragmenty nagrania z prowokacji dziennikarskiej - chodzi tym razem o cytat dotyczący „przekazania wielu informacji” Donaldowi Tuskowi. W odpowiedzi niejasne stwierdzenie.
Milewski zasłania się niepamięcią w sprawie „instrukcji”, o jakich była mowa w trakcie dyskusji z dziennikarzem podającym się za urzędnika KPRM.
12:00. Sędzia Milewski po raz kolejny zapewnia, że „nie ma nic wspólnego” z Donaldem Tuskiem.
11:57. Andżelika Możdżanowska (PSL) pyta, co sędzia Milewski rozumie w swoich słowach o atakach Gowina na środowisko sędziowskie.
Milewski odpowiada, że nie można zarzucać sądom w Gdańsku, że orzekali wyroki w zawieszeniu. Porównuje te sprawy do zabicia psa przez nastolatka.
Pan żartuje? To było 9 wyroków w zawieszeniu z tą samą klasyfikacją!
— punktuje Wassermann.
11:55. Pytany o to, czy zna Tomasza Arabskiego, sędzia Milewski odparł, że nie utrzymuje z nim kontaktów towarzyskich - nawet jeśli są zdjęcia z meczów we wspólnym towarzystwie. Zasugerował również, że ma zdjęcie… z Shakirą.
11:52. Poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz‘15) pyta, jak sędzia Milewski interpretuje pojęcie niezawisłości sędziowskiej.
Sędzia nie powinien ulegać żadnym naciskom
— odpowiada Milewski.
Rzymkowski pyta, jak często administracja rządowa dzwoniła do niego podczas jego pracy w sądzie.
Milewski: Nigdy.
Rzymkowski: Proszę nie kłamać. Proszę się ograniczyć z kłamstwami, sam Pan mówił, że rozmawiał z ministrem Gowinem.
Milewski: Poza Gowinem nie otrzymywałem telefonów. Był moim przełożonym.
11:50. Suski dopytuje o to, czy w sądach w Gdańsku dobrze się dzieje.
Bardzo dobrze się dzieje
— mówi Milewski.
Pan sędzia powtarza, że „nie kojarzy” kolejnych pism i akt, o które dopytuje poseł Wassermann.
11:48. Suski pyta o sprawę OLT Express i pracę Michała Tuska (syna byłego premiera) w tej spółce.
Czy przypomina Pan sobie na ten temat rozmowę z prok. Różyckim?
W życiu nie rozmawiałem na temat syna premiera Tuska ani z panem Tuskiem, ani z Różyckim. Nie widziałem go na oczy.
11:44. Marek Suski (PiS) ocenia, że gdyby w postępowaniu sędziego Milewskiego nie było niczego nagannego, to z pewnością nie zostałby ukarany.
Wymiar sprawiedliwości gdański był wyjątkowo życzliwy dla polityków.
Druga sprawa to kwestia lóż VIP na meczach Lechii. (…) Na tej loży bywają ministrowie, bywał sam premier. Znalezienie się tam było czymś ważnym.
Suski pyta także o „Carycę” - ważną postać w światku trójmiejskiego wymiaru sprawiedliwości. Milewski odpowiada, że zna carycę Katarzynę Wielką. Wesołość na sali.
11:40. Sędzia Milewski na jednym oddechu mówi, że nie rozmawiał z żadnymi politykami na temat sprawy Amber Gold, by za chwilę powiedzieć, że rozmawiał z Jarosławem Gowinem.
Dopytywany o sprawy znajomości z politykami, Milewski mówi, że lepiej niż Tuska zna prezydenta Dudę i śp. Lecha Kaczyńskiego.
11:38. Poseł Stanisław Pięta (PiS) pyta o faktyczny przebieg rozmów podczas prowokacji dziennikarskiej, jeśli pan sędzia utrzymuje, że nagrania z nich zostały zmanipulowane.
Proszę nam spokojnie opowiedzieć o pierwszej, drugiej, trzeciej rozmowie - byśmy mogli dowiedzieć się o autentycznym sensie tej rozmowy.
W odpowiedzi Milewski powiedział, że minęło zbyt dużo czasu, by pamiętał o szczegółach.
Nie wiem… Tam było więcej kwestii, które dziś są dodane. Ja mam takie stanowisko, sąd tego nie uznał
— ubolewa Milewski.
Marek Suski z PiS podkreśla, że wyrok sądu był jednak inny.
11:35. Wassermann dopytuje, czy Milewski wie, kto złożył wniosek w sprawie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Nie pamiętam
— odpowiada pan sędzia.
Byłem wezwany do pani prezes, nawet się zdziwiłem, że zawsze wchodziłem do pokoju, a teraz kazano mi czekać. Przyszedł drugi wiceprezes, ja zostałem poproszony…
— dodawał Milewski.
Potwierdził przy tym, że pan wiceprezes Pietrzak domagał się rezygnacji Milewskiego.
11:28. Przewodnicząca komisji dopytuje o to, jak akta w sprawie Amber Gold trafiły do ministra Gowina (ówczesnego szefa resortu sprawiedliwości, będzie przesłuchany przez komisję w czwartek).
Ja nie przekazywałem żadnych… Wysłaliśmy z Sądu Okręgowego, ale to nie ja wysłałem, wysłał to pan Terlecki. To nie jest prawda, że ja w czasie urlopu rozdysponowałem… Nie miałem o tym wiedzy, dopiero potem przyszedłem i zobaczyłem. On mówił odwrotnie, bo przestraszył się, że nie zrobił, jak trzeba.
Przewodnicząca Wassermann przeczytała także zapisy z posiedzeń dyscyplinarnych sędziego Milewskiego. Jest tam mowa o nielegalnym przekazaniu akt do ministerstwa. Wynika z tego, że akta zostały przekazane z prokuratury okręgowej w Gdańsku - Milewski był wtedy na urlopie, wydał je prokurator Terlecki. Świadek zaprzeczył, by akta były przekazane z okręgu i stwierdza, że dyrektor Hajduk brał akta bezpośrednio z sądów rejonowych.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W środę członkowie komisji śledczej ds. Amber Gold przesłuchują sędziego Ryszarda Milewskiego, który swojego czasu był bohaterem prowokacji dziennikarskiej. Przypomnijmy, Milewski przedstawił się tam jako gotowy do wykonywania telefonicznych zleceń z kancelarii premiera.
Sędzia na posyłki posłany na wschód. Ryszard Milewski wyląduje w Suwałkach, Łomży, a może Ostrołęce
13:00. Koniec posiedzenia. O 14:00 wznowienie.
12:58. Zembaczyński (.N) pyta, czy Milewski dobrze wykonywał swoje zadania jako prezesa sądu. Świadek odpowiada, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
12:53. Milewski jest pytany o to, z kim miał kontakty jako sędzia. W odpowiedzi słyszymy, że w telefonie miał zapisane numery między innymi do Pawła Adamowicza.
12:50. Sędzia Milewski poirytowany w sprawie kolejnych pytań dotyczących znajomości z Arabskim.
Gdzieś go poznałem, byliśmy! Nie wiem, ile miał lat wtedy Arabski. Potem nie miałem z nim kontaktu, były różne uroczystości, Arabski też tam był. Nie utrzymywałem z nim żadnych kontaktów!
— zaznaczył.
Po raz kolejny mówił o „niepamięci” w sprawie tematu manifestacji. Mecenas Milewskiego dopytuje go, czy ten… umie pisać SMS-y. Wesołość na sali.
12:45. Wraca wątek znajomości z Tomaszem Arabskim. Sędzia Milewski odpowiada, że zna go jeszcze z czasów Solidarności, a później Radia Plus w Gdańsku.
Znam go z różnych uroczystości, rocznicowych, jakichś tam… Otwarcia czegoś… Nie pamiętam, czego. Na przykład rocznicę Westerplatte obchody, II wojny światowej. Żadnych towarzyskich kontaktów nie utrzymywałem
— odparł.
Przyznaje także, że na manifestacje chodził z Arabskim jeszcze, gdy miał 18 lat. Milewski odpowiada, że nie pamięta, czego dotyczyły pikiety dotyczące rocznic w roku 1979.
12:40. Wassermann dopytuje o niewykonywane zarządzenia przez prezesa sądu. Milewski odpowiada, że nie wie, czy sędziowie nawet czytają takie zarządzenia.
12:33. Brejza pokazuje Milewskiemu zapis esemesów między Pawłem Miterem a Marcinem P., szefem Amber Gold. Poseł Platformy pokazuje również zdjęcie Milewskiego… z dzisiejszego posiedzenia komisji śledczej, wraz z posłami.
Na tej samej zasadzie znam się z Tuskiem i innymi z trybuny…
— mówi pan sędzia.
Sprzeczka między członkami komisji śledczej. Brejza dodaje, że na loży VIP gdańskiej Lechii bywał także Jacek Kurski.
Chodził Pan z Kurskim do przedszkola?! Wszystko jest wyjaśnione w sprawie Amber Gold!
— ocenia poseł Brejza. Suski odpowiada, że Brejza nadaje się do kabaretu, a nie komisji śledczej.
Przewodnicząca Wassermann zarzuca Brejzie skupianie się wyłącznie na jednym, wygodnym dla Platformy politycznym wątku, a nie składa wniosku o dokumenty dotyczące afery Amber Gold.
12:30. Krzysztof Brejza (PO) sugeruje, że za Pawłem Miterem i prowokacją dziennikarską mógł stać ktoś więcej. Dopytuje Milewskiego, czy go to nie interesuje. Pan sędzia odpowiada, że interesuje go to, ale nie ma ani informacji, ani możliwości, by sprawdzić tę sprawę.
Milewski dodaje przy tym, że przez całą sprawę „zachorowała jego matka”, więc tym bardziej nie chce ciągnąć wątku.
12:28. Poseł Pięta zastanawia się, czy przy tak dużej łatwowierności sędzia Milewski „jest w stanie wykonywać swój zawód”.
Łatwowierność to nie jest cecha, którą powinien posiadać sędzia
— zaznaczył.
12:25. Zembaczyński dopytuje o szczegóły prowokacji dziennikarskiej i postać Pawła Mitera - autora prowokacji. Milewski odpowiada zazwyczaj, że nie wie, nie sprawdzał lub nie pamięta.
12:23. Witold Zembaczyński pyta, w których momentach - zdaniem Milewskiego - nagranie z prowokacji dziennikarskiej jest zmanipulowane. W odpowiedzi pan sędzia odpowiada, że… nie zgadza się z wyrokiem sądu i nie ma nic więcej do powiedzenia.
12:20. Sędzia Milewski zapewnia, że w Gdańsku nie panował żaden układ w sądownictwie i wymiarze sprawiedliwości.
12:18. Sędzia Milewski podkreśla, że „bardzo lubi ministra Gowina i nic mu nie zarzuca”. Wassermann dopytuje o to, kogo w sprawie Amber Gold sędzia Milewski chciał pociągnąć do odpowiedzialności przed wydziałem dyscyplinarnym. W odpowiedzi - niewiedza.
12:12. Wasserman dopytuje o lustrację sądów w sprawie Marcina P. Milewski odpowiada, że nie pamięta tamtych spraw. Przewodnicząca komisji „odświeża” pamięć świadka.
Jak to jest, że zleca Pan lustrację sędziów i kuratorów we własnym wydziale, i lustrator dopiero za trzecim razem stwierdza diametralnie inną ocenę?!
— zastanawia się Wassermann.
12:05. Joanna Kopcińska cytuje fragmenty nagrania z prowokacji dziennikarskiej - chodzi tym razem o cytat dotyczący „przekazania wielu informacji” Donaldowi Tuskowi. W odpowiedzi niejasne stwierdzenie.
Milewski zasłania się niepamięcią w sprawie „instrukcji”, o jakich była mowa w trakcie dyskusji z dziennikarzem podającym się za urzędnika KPRM.
12:00. Sędzia Milewski po raz kolejny zapewnia, że „nie ma nic wspólnego” z Donaldem Tuskiem.
11:57. Andżelika Możdżanowska (PSL) pyta, co sędzia Milewski rozumie w swoich słowach o atakach Gowina na środowisko sędziowskie.
Milewski odpowiada, że nie można zarzucać sądom w Gdańsku, że orzekali wyroki w zawieszeniu. Porównuje te sprawy do zabicia psa przez nastolatka.
Pan żartuje? To było 9 wyroków w zawieszeniu z tą samą klasyfikacją!
— punktuje Wassermann.
11:55. Pytany o to, czy zna Tomasza Arabskiego, sędzia Milewski odparł, że nie utrzymuje z nim kontaktów towarzyskich - nawet jeśli są zdjęcia z meczów we wspólnym towarzystwie. Zasugerował również, że ma zdjęcie… z Shakirą.
11:52. Poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz‘15) pyta, jak sędzia Milewski interpretuje pojęcie niezawisłości sędziowskiej.
Sędzia nie powinien ulegać żadnym naciskom
— odpowiada Milewski.
Rzymkowski pyta, jak często administracja rządowa dzwoniła do niego podczas jego pracy w sądzie.
Milewski: Nigdy.
Rzymkowski: Proszę nie kłamać. Proszę się ograniczyć z kłamstwami, sam Pan mówił, że rozmawiał z ministrem Gowinem.
Milewski: Poza Gowinem nie otrzymywałem telefonów. Był moim przełożonym.
11:50. Suski dopytuje o to, czy w sądach w Gdańsku dobrze się dzieje.
Bardzo dobrze się dzieje
— mówi Milewski.
Pan sędzia powtarza, że „nie kojarzy” kolejnych pism i akt, o które dopytuje poseł Wassermann.
11:48. Suski pyta o sprawę OLT Express i pracę Michała Tuska (syna byłego premiera) w tej spółce.
Czy przypomina Pan sobie na ten temat rozmowę z prok. Różyckim?
W życiu nie rozmawiałem na temat syna premiera Tuska ani z panem Tuskiem, ani z Różyckim. Nie widziałem go na oczy.
11:44. Marek Suski (PiS) ocenia, że gdyby w postępowaniu sędziego Milewskiego nie było niczego nagannego, to z pewnością nie zostałby ukarany.
Wymiar sprawiedliwości gdański był wyjątkowo życzliwy dla polityków.
Druga sprawa to kwestia lóż VIP na meczach Lechii. (…) Na tej loży bywają ministrowie, bywał sam premier. Znalezienie się tam było czymś ważnym.
Suski pyta także o „Carycę” - ważną postać w światku trójmiejskiego wymiaru sprawiedliwości. Milewski odpowiada, że zna carycę Katarzynę Wielką. Wesołość na sali.
11:40. Sędzia Milewski na jednym oddechu mówi, że nie rozmawiał z żadnymi politykami na temat sprawy Amber Gold, by za chwilę powiedzieć, że rozmawiał z Jarosławem Gowinem.
Dopytywany o sprawy znajomości z politykami, Milewski mówi, że lepiej niż Tuska zna prezydenta Dudę i śp. Lecha Kaczyńskiego.
11:38. Poseł Stanisław Pięta (PiS) pyta o faktyczny przebieg rozmów podczas prowokacji dziennikarskiej, jeśli pan sędzia utrzymuje, że nagrania z nich zostały zmanipulowane.
Proszę nam spokojnie opowiedzieć o pierwszej, drugiej, trzeciej rozmowie - byśmy mogli dowiedzieć się o autentycznym sensie tej rozmowy.
W odpowiedzi Milewski powiedział, że minęło zbyt dużo czasu, by pamiętał o szczegółach.
Nie wiem… Tam było więcej kwestii, które dziś są dodane. Ja mam takie stanowisko, sąd tego nie uznał
— ubolewa Milewski.
Marek Suski z PiS podkreśla, że wyrok sądu był jednak inny.
11:35. Wassermann dopytuje, czy Milewski wie, kto złożył wniosek w sprawie wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
Nie pamiętam
— odpowiada pan sędzia.
Byłem wezwany do pani prezes, nawet się zdziwiłem, że zawsze wchodziłem do pokoju, a teraz kazano mi czekać. Przyszedł drugi wiceprezes, ja zostałem poproszony…
— dodawał Milewski.
Potwierdził przy tym, że pan wiceprezes Pietrzak domagał się rezygnacji Milewskiego.
11:28. Przewodnicząca komisji dopytuje o to, jak akta w sprawie Amber Gold trafiły do ministra Gowina (ówczesnego szefa resortu sprawiedliwości, będzie przesłuchany przez komisję w czwartek).
Ja nie przekazywałem żadnych… Wysłaliśmy z Sądu Okręgowego, ale to nie ja wysłałem, wysłał to pan Terlecki. To nie jest prawda, że ja w czasie urlopu rozdysponowałem… Nie miałem o tym wiedzy, dopiero potem przyszedłem i zobaczyłem. On mówił odwrotnie, bo przestraszył się, że nie zrobił, jak trzeba.
Przewodnicząca Wassermann przeczytała także zapisy z posiedzeń dyscyplinarnych sędziego Milewskiego. Jest tam mowa o nielegalnym przekazaniu akt do ministerstwa. Wynika z tego, że akta zostały przekazane z prokuratury okręgowej w Gdańsku - Milewski był wtedy na urlopie, wydał je prokurator Terlecki. Świadek zaprzeczył, by akta były przekazane z okręgu i stwierdza, że dyrektor Hajduk brał akta bezpośrednio z sądów rejonowych.
Ciąg dalszy na następnej stronie.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/319284-sedzia-milewski-przesluchiwany-przez-komisje-sledcza-ds-amber-gold-czego-dowiemy-sie-od-slynnego-bohatera-prowokacji-dziennikarskiej?strona=1